Wygląda na to, że gracze mają niesamowite szczęście i rzeczy, które nie miały prawa się wydarzyć, czasami się zdarzają. Premiera Tony Hawk’s Pro Skater 3+4 jest jak najbardziej realna i jest to kwestia miesięcy.
Dlaczego THPS 3+4 miał nie powstać?
Szczęśliwie dla tych, którzy nie lubią lekcji z historii gier wideo, przyczyna małej wiary graczy w premierę remake’ów Tony Hawk’s Pro Skater 3+4 jest bardzo prosta i krótka. Za przeniesienie gier na współczesne platformy odpowiadało studio Vicarious Visions, którego historia sięga 1991 roku. W 2005 zespół został przejęty przez Acitvision, a w 2016 założyciele, bracia Karthik i Guha Bala, opuścili firmę.
Ostatnim tytułem Vicarious Visions, opracowanym samodzielnie, było właśnie wydane w 2020 roku Tony Hawk’s Pro Skater 1+2. Choć gra sprzedała się nieźle (milion kopii w dwa tygodnie), otrzymała pozytywne oceny od recenzentów i graczy oraz zebrała kilka nagród, to i tak nie uchroniło zespołu przed losem, jaki szykował mu Activison.
W 2021 roku ruszyła restrukturyzacja, w ramach której studio zostało ostatecznie podporządkowane Blizzardowi i przemianowane na Blizzard Albany. W 2022 roku sam Tony Hawk na kanale Twitch andyTHPS zdradził, że Vicarious Visions pracowało nad remake’ami kolejnych części – już po przejęciu. Prace jednak nie spodobały się Activision Blizzard i porzucono projekt.
Tony Hawk’s Pro Skater 3+4 jednak powstanie
Teraz rozumiecie już, dlaczego ktoś mógł mieć oczy jak kółka od deskorolki, gdy zobaczył zapowiedź nowego Tony Hawka. A później było tylko lepiej – usłyszeliśmy „Ace of Spades” Motorhead, zobaczyliśmy odświeżone lokacje i znajome stylówki profesjonalistów. Sam niemal poczułem, że znowu jest 2006, wracam ze szkoły i odpalam „Czwórkę” z płyty dołączonej do CD-Action wraz z dodatkowym soundtrackiem, na którym możemy usłyszeć Fisza, Tedego, O.S.T.R. czy Sweet Noise.
Przy okazji prezentacji poznaliśmy również zawartość edycji Deluxe, w której uzyskamy dostęp do skaterów, muzyki i przedmiotów kosmetycznych związanych z serią Doom (przypominam, premiera Doom: The Dark Ages 15 maja 2025 roku).











Martwi mnie tylko jedna rzecz. Na oficjalnej stronie projektu nie pojawia się logo Blizzarda. Okazuje się, że produkcję remake’ów zlecono zespołowi Iron Galaxy, którego poprzednie dokonania to Divekick czy Killer Instinct oraz praca nad portami m.in. Overwatch, The Elder Scrolls V: Skyrim czy Uncharted: Legacy of Thieves Collection.
Czy studiu uda się udźwignąć klasykę i dostarczyć godne podsumowanie serii, zanim ta zmieniła swoją formułę wraz z Tony Hawk’s Pro Skater Underground? Przekonamy się już niedługo, bo 11 lipca 2025 roku na PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X|S, PC oraz Nintendo Switch.