Tesla podpięta pod ładowarkę
źródło: Tesla

Samochody Tesli są w utrzymaniu tańsze nawet od Toyoty!

Można powiedzieć, że w pewnym momencie Tesla, ze względu na swoją popularność, stała się wręcz synonimem auta elektrycznego. Okazuje się, że stworzone przez Elona Muska samochody są naprawdę tanie w utrzymaniu. Koszty te są mniejsze nawet od tych ponoszonych przez właścicieli wozów Toyoty.

Tesla to dobry wybór, jeśli chcesz zaoszczędzić

Jak dobrze wiadomo, cena zakupu samochodu nie jest jedynym wyznacznikiem przy wyborze modelu czy producenta. Wiele osób zwraca także uwagę na spodziewane koszty utrzymania oraz napraw pojazdu. Wydany został raport, który pokazuje, jak koszty rosną z biegiem czasu i różnią się w zależności od marki pojazdu. Właściciele samochodów (nie tylko elektrycznych) podzielili się informacjami o tym, ile zapłacili z własnej kieszeni za całkowite koszty utrzymania (takie jak wymiana oleju, opon itp.) i naprawy w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Jakie wnioski płyną z tego badania?

Warto dodać, że są to uśrednione dane i koszty mogą się różnić w zależności modelu pojazdu. Niemniej jednak wyniki pokazują, że posiadanie nowej Tesli przez pięć lat wiąże się z kosztami konserwacji i napraw wynoszącymi około 580 dolarów (2340 złotych), co czyni Teslę najtańszym w utrzymaniu samochodem w takim okresie. Dla porównania, samochody Toyoty, które plasują się na trzecim miejscu pod względem najniższych kosztów, wymagają poniesienia średnich wydatków w wysokości 1125 dolarów (4540 złotych) przez ten sam czas.

Takie wyniki nie powinny dziwić. W końcu w przypadku samochodów elektrycznych nie mamy konieczności wymiany oleju, filtrów itd. Takie koszty występują jednak w pojazdach spalinowych. Jeśli spojrzymy na koszt posiadania samochodu przez 10 lat, różnica między Teslą a Toyotą znacznie się zmniejsza i wynosi odpowiednio 4035 dolarów (16280 złotych) i 4900 dolarów (19770 złotych).

raport-najtanszy-w-utrzymaniu-samochod-tesla-toyota
źródło: Customer Report

Najdroższe w utrzymaniu samochody? Raczej bez zaskoczenia

Najdroższe w utrzymaniu marki pojazdów nie powinny nikogo zaskoczyć, a z pewnością nie ich posiadaczy. Tutaj warto przyjrzeć się kosztom po 10 latach użytkowania, ponieważ te z pierwszych lat korzystania z samochodu mogą być niezbyt miarodajne ze względu na fakt, że producenci oferują darmowe przeglądy oraz wymiany olejów i filtrów w pakietach. Jakie marki znalazły się na samym końcu rankingu, w którym króluje Tesla?

Według przygotowanego przez Customer Report badania znajdziemy tam BMW, którego koszt posiadania przez 10 lat wynosi 9500 dolarów (38330 złotych), Audi z kosztami na poziomie 9890 dolarów (40000 złotych), Mercedes z uśrednioną kwotą 10525 dolarów (42460 złotych), kończąc na Porsche z kosztami konserwacji i napraw wynoszącymi 14090 dolarów (56850 złotych) przez dekadę. To jednak nic w porównaniu z Land Roverem, który jest najdroższą w utrzymaniu marką. Uśredniony koszt jego utrzymania po 10 latach wyniósł aż 19520 dolarów (79000 złotych).