Premiera serii Galaxy Tab S11 zbliża się wielkimi krokami, przez co w sieci pojawia się coraz więcej szczegółów na temat nadchodzących modeli. Najnowsze informacje sugerują istotne zmiany. Co ciekawe, tym razem Samsung może całkowicie zrezygnować z wariantu „Plus”.
Seria Samsung Galaxy Tab S11 jednak z MediaTekiem?
Najmocniejszy przedstawiciel nadchodzącej serii tabletów Samsung, czyli Galaxy Tab S11 Ultra, został już przetestowany w Geekbenchu. Stąd też wiemy, że urządzenie, oznaczone numerem modelu SM-X736B, będzie napędzane przez nowy, flagowy procesor MediaTek Dimensity 9400+. To pierwszy raz, gdy Samsung sięga po układ MediaTeka w modelu Ultra. Ten model SoC jest również wyposażony w 12-rdzeniowy procesor graficzny Arm Immortalis-G925 i MediaTek NPU 890.
Wyniki testów syntetycznych potwierdzają wysoką wydajność tabletu. Galaxy Tab S11 Ultra zdobył 1420 punktów w teście jednordzeniowym i 5312 w wielordzeniowym. Wspierany jest przez 12 GB pamięci RAM i ma działać pod kontrolą Androida 16. Gizmochina twierdzi, że wynik testów jest nieco zaniżony, bo testowane urządzenie to dopiero prototyp.
Większe baterie, brak modelu „Plus” i zmiany w całej serii
Nie tylko model Ultra wzbudza zainteresowanie. Galaxy Tab S11 w wersji podstawowej ma zyskać większą baterię. Zamiast ogniwa 8000 mAh, które zastosowano w poprzedniku, czyli Galaxy Tab S10, użytkownicy mogą spodziewać się baterii o pojemności 8400 mAh. W doniesieniach pojawiają się także informacje o tym, że Galaxy Tab S11 Ultra może zostać wyposażony w akumulator o pojemności nawet 12000 mAh. Warto przypomnieć, że jego poprzednik, czyli Galaxy Tab S10 Ultra, oferuje 11200 mAh baterię.
Wiele przedpremierowych informacji zwraca też uwagę na brak modelu z dopiskiem „Plus”. Seria Galaxy Tab S11 ma się więc składać tylko z dwóch modeli: podstawowego Galaxy Tab S11 i flagowego Galaxy Tab S11 Ultra.
Samsung nie próżnuje. Prace nad Galaxy Z Fold 7 idą pełną parą
Samsung przygotowuje się nie tylko do premiery nowych tabletów. Równolegle trwają zaawansowane prace nad składanym smartfonem Galaxy Z Fold 7. W sieci pojawiły się już pierwsze materiały promocyjne, które ujawniają istotne zmiany konstrukcyjne. Urządzenie ma być zauważalnie cieńsze. Już wcześniej mówiło się, że po rozłożeniu ma mieć 4,5 mm grubości.
Choć na razie nie znamy wszystkich szczegółów technicznych, Samsung najwyraźniej chce jeszcze mocniej pozycjonować składaki jako główną linię premium. Galaxy Z Fold 7 może więc zyskać nie tylko nowe funkcje oparte na AI (jak pokazuje napis na reklamowym stojaku), ale też bardziej dopracowaną konstrukcję, która zachęci kolejnych użytkowników do przesiadki ze standardowych smartfonów.