Tabletów z Windowsem jest jak na lekarstwo, ale ten producent ratuje sytuację

Chuwi UBook X (fot. Chuwi)

Jeszcze kilka lat temu na rynku aż roiło się od klonów urządzeń Surface Pro Microsoftu. Własne propozycje miały takie firmy jak Lenovo, Acer… A potem wszystko nagle przycichło i tabletów z Windowsem zaczęło ubywać. Dlatego tak nietypowym wydarzeniem jest premiera nowej hybrydy Chuwi.

Tablety z Windowsem w mniejszości

Swego czasu nie wyobrażałem sobie użytkowania innej maszyny z Windowsem, jak tylko którejś z generacji Surface Pro. Urządzenia te nie tylko sprawdzały się w swojej kategorii – Microsoft praktycznie ją stworzył. I prawdę mówiąc, niewiele z niej zostało.

Obecnie tabletów z Windowsem jest coraz mniej. Czynników, które na to wpływają, jest sporo: od dominacji Apple ze znakomitymi procesorami w nowych iPadach, po sam system Windows, który nie jest zbyt dobrze przystosowany do ekranów dotykowych.

Jednak nadal znajdują się chętni na zakup hybrydy – przy czym nie zawsze są skłonni wydawać górę pieniędzy na najnowszą generację Surface Pro z akcesoriami. W takich sytuacjach interesującą propozycję ma Chuwi w postaci nowego modelu UBook X 12.

Chuwi UBook X (fot. Chuwi)

Chuwi udowadnia, że nie musi być drogo

Ubook X ma wydajny procesor Intel Core i5 10210Y (4,0 GHz w trybie turbo) i dotykowy ekran IPS 12″ o rozdzielczości 2K (2160 x 1440 pikseli) i proporcjami 3:2. Podzespoły te wspiera 8 GB RAM LPDDR3 i 256 GB pamięci masowej, rozszerzalnej o kolejne gigabajty (do 1 TB) za pomocą wolnego slotu na dysk M.2.

Całość zamknięta jest w obudowie o grubości zaledwie 9 mm i wadze 810 g, ze stopką przypominającą nieco rozwiązania Microsoftu. W tym „opakowaniu” znajdziemy także głośniki stereo, dwuzakresowy moduł WiFi, Bluetooth 5.0, port USB-A 3.0, USB-C 3.0, jak też micro HDMI oraz gniazdo słuchawkowe.

Chuwi UBook X (fot. Chuwi)

Opcjonalnie, można też doposażyć się w rysik HiPen H7 o 4096 poziomach nacisku oraz klawiaturę Bluetooth, podpinaną magnetycznie do specjalnego portu.

Strona producenta nie jest w stanie się zgodzić, w jakiej wersji zainstalowany jest system – w jednym miejscu napisano, że jest to Windows 10, a w innym, że Windows 11. Tak czy siak, nie jest źle. Zwłaszcza, biorąc pod uwagę cenę tego sprzętu.

Pechowo, wersja z klawiaturą i rysikiem w zestawie już się wyprzedała. „Goły” tablet wyceniono na 359 euro. Daje to w przeliczeniu mniej więcej 1600 złotych. W tej cenie nie kupimy nawet najtańszego Surface Go 3, ze znacznie mniejszą pamięcią.

Jeśli potrzebujemy „przenośnego Windowsa”, Chuwi wydaje się być całkiem interesującą i – co ważne – nieprzesadnie drogą opcją. Takich propozycji na rynku jest coraz mniej.

Exit mobile version