smartfon vertu meta max smartphone
Vertu Meta Max (źródło: Vertu)

Ta marka smartfonów miała być martwa, a dalej każe płacić jak za zboże

Odkąd piszę o smartfonach, a robię to już od 10 lat, byłem świadkiem narodzin i śmierci niejednej marki. Jedna z nich zdawała się odejść w niepamięć, a tymczasem okazuje się, że wciąż żyje. I nieustannie każe płacić za swoje produkty jak za zboże.

Luksusowa marka smartfonów miała zniknąć, a dalej funkcjonuje na rynku

Kilka lat temu na rynku debiutowało znacznie więcej smartfonów niż dzisiaj, nad czym ogromnie ubolewam, ponieważ różnorodność urządzeń była ogromna. Wiele marek smartfonów już zniknęło, w tym – jak się wydawało – również Vertu, które kierowało swoje produkty do bardzo majętnych klientów.

Vertu oficjalnie ogłosiło zakończenie działalności w lipcu 2017 roku z powodu problemów finansowych, co w moim subiektywnym odczuciu jest ironią losu – człowiek raczej nie spodziewa się, że luksusowa marka może „zwinąć manatki”. Nieoczekiwanie w październiku 2018 roku do sprzedaży trafił Vertu Aster P i to był ostatni telefon tej firmy, o jakim słyszałem.

W listopadzie 2020 roku do życia powołano markę Xor, którą stworzyło wielu byłych pracowników Vertu. Na jej stronie można zamówić kilka modeli, w tym Xor Elite Gold za 36400 funtów (równowartość około 180 tysięcy złotych). Najtańszy jest Xor Titanium X2 za „jedyne” 5300 funtów (~26300 złotych).

Lata mijały, a ja przez ten czas ani razu nie usłyszałem o marce Vertu i wcale mnie to nie dziwiło, w końcu miała być martwa. Tymczasem okazuje się, że nie jest. Wręcz przeciwnie – Jakub Malec, szef działów Gaming oraz Hardware, poskarżył się, że TikTok wyświetla mu mnóstwo materiałów, związanych z produktami tego producenta.

Co oferuje Vertu w 2025 roku i za ile?

Oferta tej marki w 2025 roku jest zaskakująco bogata. Oprócz charakterystycznych dla siebie telefonów w formie bardzo długiego „batonika” i modeli przypominających pancerne smartfony, ma też w sklepie składane konstrukcje, a jedna z nich – Quantum Flip (z procesorem Qualcomm Snapdragon 8 Elite) – przypomina Tesla Cybertruck. Ich ceny są… różne. Zaczynają się od 4500 dolarów (~16300 złotych), a kończą na 17800 dolarów (~64500 złotych).

vertu quantum flip cyber
Vertu Quantum Flip Cyber (źródło: Vertu)

Marka idzie jednak z duchem czasu, gdyż w jej sklepie znajdziemy również inteligentne pierścienie (od 500 do 1640 dolarów za komplet dwóch), smartwatche za nawet 499000 dolarów (tak, prawie pół miliona!), słuchawki przewodowe i bezprzewodowe (od 495 do 510 dolarów), a nawet… elektryczną szczoteczkę do zębów za 370 dolarów.

Dlaczego smartfony Vertu i inne urządzenia tej marki są takie drogie?

Z pewnością wiele osób zadaje sobie takie pytanie. Odpowiedź na nie znajdziemy na stronie marki. Pisze ona, że telefony Vertu używają high-endowych materiałów, najnowszych technologii i rzemiosła oraz zapewniają wysokiej jakości wsparcie posprzedażowe.

W zależności od sprzętu, do jego produkcji używane są bowiem materiały premium, takie jak złoto, diamenty czy skóra węża. Ponadto ich właściciele mogą liczyć na ekskluzywne usługi, w tym „bezpieczną komunikację”, globalną usługę asystenta osobistego i globalną służbę ratownictwa medycznego w razie wypadku.