Xiaomi concept phone waterfall display
źródło: Xiaomi

Xiaomi na drodze do szaleństwa. Pracuje nad smartfonem z ładowaniem 200 W

Szybkie ładowanie w smartfonach to już właściwie standard. Ładowarki do tych urządzeń są coraz mocniejsze, i – jeśli wierzyć nowym informacjom – wkrótce sięgną pułapu 200 W.

Xiaomi lubi szybkie ładowanie

Jeśli przyjrzeć się ostatnim smartfonowym premierom Xiaomi, to łatwo można zauważyć, że producent ten nie waha się dołączać do zestawów sprzedażowych mocnych ładowarek. Średniopółkowe Redmi K40 i Redmi Note 10 ładują się z mocą 33 W, a flagowe Mi 11 – 55 W. Xiaomi Mi 11 Pro z kolei, będzie ładowany za pomocą ładowarki 80 W. Co godne uwagi, wciąż mówimy o rozwiązaniach standardowych. Takie Xiaomi Mi 10 Ultra, dzięki specjalnej ładowarce, może uzupełniać energię z mocą 120 W. Łatwo wyłapać tutaj pewną prawidłowość.

Xiaomi Mi 10 Ultra z ładowaniem 120 W

Xiaomi ma spore ambicje, i już wcześniej mówiło się o tym, że producent ten pracuje nad jeszcze nowszymi technologiami szybkiego ładowania. Teraz pojawiły się pierwsze pogłoski, że nowy flagowy smartfon Xiaomi może zadebiutować w drugiej połowie roku. Jego ważnym atutem będzie możliwość ładowania baterii przy pomocy przewodowej ładowarki 200 W. Ponadto telefon będzie w stanie obsługiwać szybkie ładowanie bezprzewodowe (przynamniej 50 W, jeśli nie więcej) oraz ładowanie zwrotne.

Jeśli informacje te są poprawne, to uczyniłoby to z nowego modelu Xiaomi najszybciej ładujący się smartfon na świecie, co brzmi dumnie.

Czyżby to Xiaomi Mi Mix 4 Pro Max?

O Xiaomi Mi Mix 4 Pro Max wiemy bardzo niewiele, ale biorąc pod uwagę nagromadzenie w nazwie tego modelu określeń sugerujących coś wyjątkowego, nie można wykluczyć, że to właśnie do niego trafi wspomniane ładowanie 200 W.

Co prawda tego typu założenia to budowanie wniosków na bardzo wątłych założeniach, więc nie będziemy bawić się we wróżów i poczekamy na to, aż Xiaomi samo pochwali się funkcjami nowego smartfona. Ostatnio temu producentowi bardzo łatwo to przychodzi, więc o sensacyjnie szybkim ładowaniu nowego smartfona tej marki dowiemy się zapewne z kont społecznościowych jednego z głównych menedżerów firmy. Dokładnie tak było w wypadku potwierdzenia specyfikacji Redmi Note 10.