Samochodów elektrycznych na polskich drogach jest coraz więcej, ale ostatnio rynek odnotował znaczący spadek rejestracji. Głównym powodem jest zawieszenie programu Mój elektryk, a dokładniej dotacji na leasing.
Spadek rejestracji samochodów elektrycznych w Polsce
Z pewnością zauważyliście, że „zielonych tablic” jest coraz więcej na drogach, parkingach i w innych miejscach, gdzie można spotkać samochody. Potwierdzają to również dane z rynku, które wyraźnie wskazują rosnącą liczbę aut czerpiących energię z akumulatorów trakcyjnych. Tego trendu raczej nic nie zmieni i z każdym rokiem BEV-ów będzie coraz więcej.
Owszem liczba samochodów elektrycznych najpewniej będzie rosnąć, ale ostatnio sprzedaż w Polsce zaliczyła wyraźny spadek. Jak informuje Jakub Faryś, prezes PZPM, zawieszenie programu Mój elektryk (brak ścieżki leasingowej – przyp. red.) spowodowało zauważalne zmniejszenie liczby rejestracji samochodów elektrycznych w ostatnich miesiącach. Spadek w listopadzie wyniósł bowiem 37% względem tego samego okresu z 2023 roku.
Jakub Faryś zauważa też, że program nazywany Mój elektryk 2.0 – mimo iż do wykorzystania jest 1,6 mld złotych z KPO – może nie trafić do odpowiednio dużego grona potencjalnych nabywców elektryków. Warto bowiem dodać, że skierowany jest on do osób fizycznych i jednoosobowych działalności gospodarczych, ale brakuje w nim uwzględnienia firm.
Wypada dodać, że kilka miesięcy temu mogliśmy usłyszeć, że skończyły się pieniądze dostępne w ramach programu Mój elektryk (dotacje na leasing). To właśnie brak tych dotacji na leasing, z czego chętnie korzystali klienci, jest jednym z kluczowych powodów zauważalnego spadku rejestracji nowych elektryków.
Ile samochód elektrycznych mamy w Polsce?
Z Licznika Elektromobilności, uruchomionego przez PZPM i PSNM, dowiemy się, że pod koniec listopada 2024 roku w Polsce zarejestrowanych było łącznie 78142 osobowych i użytkowych samochodów elektrycznych (BEV). Od początku roku ich liczba wzrosła o 21665 sztuk.
W przypadku aut osobowych liczba BEV-ów wyniosła dokładnie 70342 sztuki. To więcej niż hybryd plug-in, których zarejestrowanych jest 66062 sztuk. Stale rośnie też flota elektrycznych motorowerów i motocykli, która na koniec listopada składała się z 23252 sztuk. Mamy również coraz więcej aut hybrydowych – 926714 sztuk, co jest zasługą m.in. wysokiej popularności Toyoty. Pod koniec ubiegłego miesiąca park autobusów zeroemisyjnych w Polsce wzrósł do 1 442 sztuk, z czego pojazdy całkowicie elektryczne stanowiły 1358 sztuk, a wodorowe 84 sztuk.
Jeśli chodzi o infrastrukturę ładowarek dla samochodów elektrycznych, to również tutaj widoczna jest poprawa. Otóż pod koniec listopada do dyspozycji kierowców było 8331 ogólnodostępnych punktów ładowania. Punkty ładowania prądem stałym (DC) stanowiły 30%, a wolniejsze punkty prądu przemiennego (AC) 70%.