Samsung pokonał Apple w Stanach Zjednoczonych

Stany Zjednoczone to odwieczny bastion Apple. Amerykanie kochają iPhone’y i niełatwo przekonać ich do zakupu innego smartfona niż tego z nadgryzionym jabłuszkiem na obudowie. Samsungowi jednak się to (w końcu) udało.

Z danych, zebranych przez agencję badawczą Counterpoint Research wynika, że w marcu koreański gigant „zgarnął” dla siebie 28,8% amerykańskiego rynku. Jego największemu konkurentowi, czyli Apple, przypadło 23%. Podium „zamyka” LG z 17,1%. Dużo słabiej radzą sobie natomiast rywale rodem z Państwa Środka. ZTE przekonało do siebie 6,6% klientów, zaś Alcatel 4,5%. Najgorzej wypadł Huawei, który zdobył zaledwie 1% udziałów (a przecież biorąc pod uwagę globalne statystyki, zajmuje trzecie miejsce – oznacza to, że przed nim jeszcze naprawdę długa droga, aby podbić serca Amerykanów).

Pierwsza pozycja Samsunga wynika ze świetnej sprzedaży tegorocznych flagowców, czyli Galaxy S7 i Galaxy S7 Edge. Okazały się one prawdziwym hitem zarówno w Europie, jak i w Chinach czy również (właśnie) w Stanach Zjednoczonych. Mieszkańcy rodzimej Korei Południowej „podeszli” do nich natomiast z podobnym entuzjazmem, jak do Galaxy S6 i Galaxy S6 Edge.

Co ciekawe, aż 11 miesięcy zajęło Samsungowi „wskoczenie” na pozycję lidera na amerykańskim rynku. Ostatni raz zajmował ją w kwietniu 2015 roku. Powody do radości może mieć również LG – analitycy szacują, że dzięki G5 ich udziały wzrosną (gdy tylko zostaną podsumowane dane za kwiecień).

Źródło: Business Korea