Samsung Galaxy Note 20 (fot. Tabletowo)

Fani urządzeń z serii Samsung Galaxy Note będą musieli kupić ten smartfon

Samsung może pominąć nazwę „Note” w nadchodzącym smartfonie z rysikiem (a może i nie?), ale nie jest w stanie rzucić za siebie całych lat tradycji związanych z tą serią urządzeń. Jej fani nie darowaliby tego firmie.

Spore różnice między Galaxy S22 Note a Galaxy S22 Plus

W tym momencie nie jest jasne, jak Samsung nazwie swój najmocniejszy smartfon w linii Galaxy S22. Czy będzie to Galaxy S22 Ultra? A może Galaxy S22 Note? Trudno to stwierdzić, bo jak na razie, bazujemy jedynie na przedwcześnie pojawiających się w internecie strzępkach informacji.

Samsung Galaxy Note 20 Ultra (fot. Miłosz Starzewski)

Nie przeszkadza to jednak niektórym w opracowywaniu grafik, bazujących na dotychczasowych zdjęciach i danych. Ben Geskin zaprojektował plakat, który ukazuje najważniejsze różnice między topowymi smartfonami Galaxy S22 Plus oraz Galaxy S22 Note. Co prawda ten drugi pojawia się w przykuwającej uwagę barwie Mystic Bronze (użytej w Galaxy Note 20), ale nic nie wskazuje na to, by kolor ten powrócił do smartfonów Samsunga.

Render zwraca jednak uwagę na inne detale. Galaxy S22 Note będzie miał bardziej prostokątną bryłę niż Galaxy S22 Plus. Ponadto, nie będzie występować w nim charakterystyczna wysepka aparatu – obiektywy będą wystawać poza obrys główny obudowy, ale każdy z nich pojedynczo.

(źródło: Ben Geskin)

Wydaje się, że wszystkie wersje Galaxy S22 zyskają szkło na pleckach. Z przodu różnice będą oczywiste: kształt obudowy wymusi na Galaxy S22 Note inną prezencję niż w wypadku bardziej wpasowującego się w dłoń Galaxy S22 Plus.

Ogólnie rzecz biorąc, na rozwiązanie zagadek związanych z pierwszym od dwóch lat następcą Galaxy Note 20 nie powinniśmy czekać zbyt długo. Firma podobno przymierza się do premiery serii Galaxy S22 na luty przyszłego roku. Jeśli mielibyśmy wtedy rzeczywiście zobaczyć kolejnego Note’a, to ten czas minie nam bardzo szybko.