Reklamy w TV (źródło: KRRiT)

Reklamy w telewizji będą jeszcze dłuższe! Nowe przepisy weszły w życie

W życiu jest niewiele tak pewnych rzeczy, jak reklamy w telewizji. Choć te wytrącają uwagę wielu oglądających, już wkrótce zobaczymy ich o wiele więcej. Wszystko to za sprawą nowelizacji Ustawy o radiofonii i telewizji oraz Ustawy o kinematografii, która właśnie weszła w życie.

Reklamy z trzema pasmami limitów

Przed wejściem nowelizacji w życie, nadawca mógł wyemitować 12 minut reklam w ciągu godzinnej emisji. Teraz z kolei, cały dzień został podzielony na trzy bloki, które różnią się dopuszczalnym czasem reklam:

  • od 6:00 do 18:00 – łączny limit 144 minut,
  • od 18:00 do północy – łączny limit 72 minuty,
  • od północy do 6:00 – brak limitu.

Jak donosi serwis Onet Film, zniesiono także limit czasu, jaki nadawca może poświęcić na auto-promocję. Wcześniej ten czas wynosił 2 minuty w ciągu każdej godziny zegarowej.

Zmiany objęły także transmisje sportowe, które od teraz mogą zostać przerwane nawet w trakcie rozgrywek. Z ogromnym sercem będę podziwiał pierwszą stację, która zdecyduje się przerwać jakiś mecz piłki nożnej reklamami…

Reklamy ryzykiem dla nadawcy

Choć wizja dłuższych bloków reklamowych wydaje się dla nadawców atrakcyjna, trzeba spojrzeć na sprawę szerszym okiem. O ile widzowie w Stanach Zjednoczonych są przyzwyczajeni do potężnie długich pasm reklamowych, cierpliwość Polaków nie była jeszcze nigdy wystawiona na taką próbę.

Zmiany mogą też skierować większą uwagę widzów na serwisy VOD, dla których reklama jest pojęciem abstrakcyjnym. Gdy intensywność bloków okaże się zbyt silna, nawet abonament może nie powstrzymać najbardziej lojalnych telewizji, przed zmianą na taki Netflix.

Reklamy są pojęciem abstrakcyjnym dla usług VOD. Jeszcze....
Reklamy są pojęciem abstrakcyjnym dla usług VOD. Jeszcze….

Może się okazać, że śmiałe działanie nadawców na polu reklam może nieść za sobą alienację widzów – a co za tym idzie – spadek oglądalności najważniejszych programów dla ramówki.

Co pocieszające, dalej nie można przerywać reklamami serwisów informacyjnych, audycji religijnych, publicystycznych i dokumentalnych krótszych niż 30 minut, a także programów dla dzieci.

Jak te zmiany odczują telewidzowie? O tym przekonamy się na własnej skórze, po prostu włączając telewizor.