Recenzja T Phone 5G i T Phone Pro 5G 2023. Jest lepiej, ale…?

W zeszłym roku miałam wątpliwą przyjemność testowania pierwszego autorskiego smartfona w portfolio sieci T-Mobile. Kto nie miał okazji zapoznać się z recenzją T Phone Pro 2022, może nadrobić lekturę, ale nie jest to konieczne, bo pewnie zdarzy mi się w niniejszym tekście o nim wspominać. Dziś przedstawię Wam moje wrażenia z użytkowania jego następcy – T Phone Pro 5G 2023, jak i jego tańszego odpowiednika – T Phone 5G 2023. I tu od razu spojler: jest odczuwalnie lepiej niż w przypadku pierwszej generacji.

Zeszłoroczny T Phone Pro był zły na tak wielu poziomach, że bardzo cieszyłam się, jak tylko skończyłam jego testy. W przypadku wersji na 2023 mam lepsze odczucia, choć wciąż wiele rzeczy chciałoby się poprawić.

Zacznijmy jednak od specyfikacji wersji Pro. Tutaj mamy kilka zmian względem poprzednika – dwukrotnie więcej pamięci wewnętrznej (256 vs 128 GB) i nowszy system (Android 13 vs 12). Reszta parametrów – patrząc na dane na papierze – pozostała bez zmian. A to wszystko w niższej cenie – co prawda o 50 złotych, ale jednak. Poprzednik kosztował 1399 złotych, natomiast nowość – 1349 złotych.

Standardowo startujemy od porównania parametrów technicznych, z których dowiecie się, że różnice pomiędzy oboma modelami nie są wcale tak duże. Stąd też moja decyzja, by recenzje obu modeli połączyć w jeden tekst.

T Phone 5G 2023 i T Phone Pro 5G 2023 – specyfikacja techniczna:

modelT Phone 5G 2023T Phone Pro 5G 2023
ekran6,52”, 1600×720 pikseli, 60 Hz6,82”, 1640×720 pikseli, 60 Hz
procesorMediaTek Dimensity 700MediaTek Dimensity 700
GPUMali-G57 MP2Mali-G57 MP2
RAM4 GB6 GB
pamięć128 GB256 GB
systemAndroid 13Android 13
aparatgłówny 50 Mpix
makro 2 Mpix
detekcja głębi 2 Mpix
główny 50 Mpix
ultraszerokokątny 5 Mpix
makro 2 Mpix
detekcja głębi 2 Mpix
kamerka8 Mpix16 Mpix
bateria4500 mAh5000 mAh
ładowanieprzewodowe 15 Wprzewodowe 15 W 
indukcyjne 10 W
5Gtaktak
NFCtaktak
dual SIMnienie
eSIMnienie
głośnikimonomono
czytnik linii papilarnychtak, we włącznikutak, we włączniku
USB typu Ctaktak
wymiary166,6×76,4×8,76 mm173,92×77,8×8,99 mm
waga195 g214 g
odpornośćIP52IP52
inneslot kart microSD, gniazdo 3,5 mm jack audio, WiFi 2,4&5 GHz, Bluetooth 5.1slot kart microSD, gniazdo 3,5 mm jack audio, WiFi 2,4&5 GHz, Bluetooth 5.1
cena1149 złotych1349 złotych
Recenzja T Phone 5G i T Phone Pro 5G 2023

Wzornictwo, jakość wykonania

Właściwe mogłabym przekleić cały akapit na ten temat z recenzji T Phone Pro z 2022 roku, bo model z 2023 jest jego bliźniakiem. Wygląda identycznie i jest tak samo spasowany. W skrócie: jest dobrze, bez żadnego elementu zaskoczenia. No, może poza kolorem włącznika, w którym umieszczony jest skaner linii papilarnych – jest magentowy, co stanowi ładne nawiązanie do identyfikacji wizualnej operatora. Sama obudowa jest matowa i lubi zbierać odciski palców. W przypadku wersji podstawowej jest bardzo podobnie, przy czym szary kolor ma to do siebie, że solidnie te odciski maskuje.

Obie konstrukcje są zwarte, nie skrzypią i nie poddają się próbom wyginania. Jakość wykonania oceniam przez to naprawdę pozytywnie, choć oczywiście T Phone 5G 2023 i T Phone Pro 5G 2023 w całości wykonane są z tworzywa sztucznego. Plastikowy jest zarówno tył obudowy, jak i krawędzie obu modeli. 

I może to i dobrze, bo tanie telefony zazwyczaj lądują w rękach osób, którym szkoda wydać większą kwotę na sprzęt w obawie o jego zniszczenie. A jednak plastik z większym prawdopodobieństwem przetrwa upadek niż szkło. Zresztą, niestety mogłam się o tym przekonać na własnym przykładzie. Kot przypadkiem zrzucił mi Pro z szafki w łazience na gres. Jedyny ślad na obudowie to delikatne wgniecenie / przetarcie, które trudno dostrzec, nie wiedząc o jego istnieniu. 

Obudowy spełniają normę IP52, co oznacza, że są w podstawowym, niewielkim stopniu, odporne na zachlapania i kurz. Korzystałam przez moment z obu telefonów w dość sporym deszczu i przetrwały to bez problemu.

Szybki rzut oka na krawędzie pozwala dostrzec w obu smartfonach na lewej szufladę na kartę nanoSIM i microSD, na prawej z kolei – przyciski do regulacji głośności i włącznik ze zintegrowanym skanerem linii papilarnych. Od razu zaznaczę, że działa bardzo dobrze – przez cały okres testów nie miałam z nim żadnych problemów zarówno w wersji podstawowej, jak i Pro.

Na górnej krawędzi jest wyłącznie jeden mikrofon, natomiast na dolnej – 3,5 mm jack audio, mikrofon (mono), USB C i głośnik, przy którym nieco się zatrzymam. Nie kojarzę bowiem, by głośnik w poprzedniku był tak niesamowicie cichy. Tymczasem w T Phone Pro 5G 2023 głośnik do ok. 70% wartości jest praktycznie niesłyszalny. Maksymalna głośność przez to też w żadnym stopniu nie imponuje, co oznacza, że w wielu przypadkach można mieć problem z usłyszeniem połączenia przychodzącego. Do okazjonalnego, cichego słuchania muzyki można go wykorzystać, ale nic ponadto. Dokładnie tak samo jest w T Phone 5G 2023.

Recenzja T Phone 5G i T Phone Pro 5G 2023

Wyświetlacz

Pamiętam, jak przy okazji testów T Phone Pro poprzedniej generacji wściekałam się, jak ciemny ekran w nim zastosowano. Bo o ile niską rozdzielczość (1640 x 720 pikseli) przy sporej przekątnej (6,82″) mogłam jeszcze przełknąć (mniej wymagające osoby wcale nie zwracają na to tak dużej uwagi), tak brak widoczności w słońcu był czymś trudnym do zaakceptowania. Na szczęście w tegorocznej odsłonie telefonu ten aspekt został poprawiony. W podstawowej wersji też jest pod tym względem OK.

Już nawet przestała mi przeszkadzać niska rozdzielczość ekranu (w T Phone przekłada się na wyższe zagęszczenie pikseli na cal, dzięki mniejszej przekątnej – 6,52”). Jasne, początkowo zwracałam na to uwagę, i jak tylko wezmę do ręki flagowy smartfon to widzę ogromną różnicę w jakości wyświetlanych treści, to jednak nie będę się znęcać nad wyświetlaczem tego smartfona. Jest bardzo podstawowy, ale nie wprawia w osłupienie krytyczną jakością.

Szkoda zastosowania tylko 60-herzowego odświeżania, przy czym w tanim telefonie z Mediatekiem Dimensity 700 i niską rozdzielczością ekranu nie ma to aż tak wielkiego znaczenia. Najważniejsze, że jasność maksymalna została znacznie poprawiona, jak również fakt, że nie ma tu najmniejszego problemu z reakcją na dotyk i wydawane przez użytkownika polecenia.

W ekranie umieszczony jest aparat w tak zwanej łezce, który możemy wykorzystać również do rozpoznawania twarzy. Trzeba jednak pamiętać, że jest to podstawowe rozwiązanie, które jest dużo mniej bezpieczne niż skaner odcisków palców.

Oba smartfony nie mają możliwości zmiany wyświetlanego profilu barwnego, zatem skazani jesteśmy na domyślnie dostrojone kolory. To, co rzuca się w oczy po bezpośrednim porównaniu obu modeli, to z całą pewnością cieplejsze kolory w T Phone 5G 2023, a bardziej neutralne (z czystą bielą) w T Phone Pro 5G 2023.

Recenzja T Phone 5G i T Phone Pro 5G 2023

Działanie, oprogramowanie

Podstawowe smartfony to i podstawowe parametry. Za działanie T Phone 5G 2023 i T Phone Pro 5G 2023 odpowiada procesor MediaTek Dimensity 700 z Mali-G57 MP2, Android w wersji 13 i – odpowiednio – 4 GB RAM i 6 GB RAM.

I wiecie co? Te smartfony po prostu działają. Jasne, nie są demonami szybkości, ale w codziennym użytkowaniu sprawdzają się po prostu w porządku. Momentami jakieś animacje potrafią przyciąć (zwłaszcza na podstawowym modelu), a i aplikacje otwierać się dłuższą chwilę, ale w ogólnym rozrachunku jest naprawdę OK.

Dodam też, skoro miałam okazję korzystać z obu modeli, porównując działanie obu telefonów, T Phone Pro 5G 2023 odczuwalnie sprawniej otwiera aplikacje i się pomiędzy nimi przełącza.

W benchmarkach oba modele wypadają bardzo podobnie, z lekką przewagą Pro:

modelT Phone 5G 2023T Phone Pro 5G 2023
Wild Life11701185
Wild Life Extreme 321323
Wild Life Stress Test1191 / 1179 / 99%1196 / 1188 / 99,3%
Wild Life Extreme Stress Test328 / 321 / 97,9%329 / 325 / 98,8%
Geekbench 6 single core710711
Geekbench 6
multi core
19451960
GPU OpenCL11751223
GPU Vulkan11921238

T Phone Pro 5G 2023:

T Phone 5G 2023:

Z kwestii użytkowych brakuje mi możliwości zamykania wszystkich aplikacji jednym kliknięciem – w tym miejscu znajduje się opcja robienia zrzutu ekranu. Inna rzecz, wszelkie ikony świeżo zainstalowanych aplikacji pojawiają się na ekranie głównym, a nie na kolejnym z nich. 

Na koniec tej części wspomnieć muszę jeszcze o wibracjach, które są niesamowicie toporne. Silniczek wibracyjny trudno za cokolwiek pochwalić.

Zaplecze komunikacyjne

Dochodzimy do momentu, w którym T Phone’y mają błyszczeć. Wszystko bowiem za sprawą modułu 5G, który jest gwiazdą zarówno T Phone’a 5G 2023, jak i T Phone’a 5G Pro 2023. Zresztą, nie bez powodu dumnie figuruje w nazwach obu testowanych dziś urządzeń. Na szczęście jednak 5G to nie wszystko.

W obu modelach nie zapomniano także o tak istotnym module jak NFC, dzięki któremu możemy korzystać z płatności zbliżeniowych Google Pay. Jest też GPS, który radzi sobie z lokalizowaniem użytkownika lepiej od poprzednika (już nie po drugiej stronie ulicy ;)), jak również Bluetooth i WiFi – przy czym wciąż jest to WiFi 5, co oznacza, że maks, jaki wyciągniecie ze swojego łącza, to ok. 300 Mb/s. 

Jakość połączeń telefonicznych jest w porządku, aczkolwiek głośnik zdecydowanie mógłby być głośniejszy – momentami można mieć problem ze zrozumieniem drugiej osoby. Poza tym jest OK.

T Phone wyposażony jest w 128 GB pamięci wewnętrznej, z czego do wykorzystania przez użytkownika zostaje 108 GB, natomiast T Phone Pro 5G 2023 – 256 GB i zostaje do zapełnienia 230 GB. W obu przypadkach mamy do czynienia z pamięcią UFS 2.0, a zatem dość wolną. Zerknijmy dla formalności na wyniki przedstawiające jej szybkość:

  • szybkość ciągłego zapisu danych: 244,01 MB/s,
  • szybkość ciągłego odczytu danych: 283,80 MB/s,
  • szybkość losowego zapisu danych: 11,65 MB/s,
  • szybkość losowego odczytu danych: 11,95 MB/s
  • kopiowanie pamięci: 4,98 GB/s.

Pamięć wewnętrzną można rozszerzyć z użyciem gniazda kart microSD. Co ciekawe jednak, nie jest to gniazdo dzielone z nanoSIM – mamy tu tylko jeden slot nanoSIM, co oznacza, że jeśli ktoś potrzebuje korzystać z dwóch numerów, to nie ma takiej opcji – zwłaszcza, że eSIM tu też nie uświadczymy.

Recenzja T Phone 5G i T Phone Pro 5G 2023

Czas pracy i ładowania

Producenci przyzwyczaili nas już do tego, że smartfony z niskiej i średniej półki cenowej mają akumulatory o sporej pojemności – i tutaj T Phone Pro 5G 2023 nie stanowi niechlubnego wyjątku, oferując ogniwo o pojemności 5000 mAh, podczas gdy T Phone 5G 2023 – 4500 mAh. Co ważne, oba charakteryzują się bardzo dobrym czasem pracy.

T Phone’a 5G 2023 bardzo trudno jest rozładować w ciągu dnia, korzystając z niego na WiFi. W takim przypadku pod koniec dnia potrafiłam mieć jeszcze 50% zapasu energii, mając już 4,5 godziny SoT na liczniku. Dociągając cykl do końca, drugiego dnia wieczorem telefon lądował na ładowarce z 6,5 h SoT. W przypadku danych mobilnych okolice 3,5 godziny SoT to był standard do osiągnięcia.

Z T Phonem Pro 5G 2023 sprawa wygląda właściwie bardzo podobnie – w ciągu jednego dnia, działając na WiFi, jest nie do rozładowania w standardowych warunkach. Na danych mobilnych raz udało mi się rozładować telefon w ciągu jednego dnia – z SoT na poziomie 5 godzin. W pozostałych przypadkach SoT był jeszcze wyższy, kończąc dzień z zapasem energii.

Podobnie jak poprzednik, nowa wersja T Phone Pro 5G wspiera zarówno ładowanie przewodowe, jak i bezprzewodowe. Niestety, żadne z nich nie ma oszałamiającej mocy – przewodowo 15 W, indukcyjnie – 10 W. Wciąż jednak uważam, że jeśli ktoś ładuje smartfon nocą na ładowarce indukcyjnej przy łóżku, ważny jest dla niego fakt, że w ogóle ma taką możliwość, a nie jak długo to trwa. Tym bardziej, że w tej półce cenowej to po prostu miły dodatek. Podstawowy T Phone 5G 2023 nie wspiera ładowania bezprzewodowego.

Z użyciem ładowarki przewodowej T Phone’a 5G 2023 naładujemy w 2 godziny i 20 minut, natomiast T Phone’a Pro 5G 2023 – w 2 godziny i 47 minut.

Recenzja T Phone 5G i T Phone Pro 5G 2023

Aparat

Pierwszy T Phone Pro robił fatalne zdjęcia – co do tego nikt nie miał wątpliwości. W przypadku jego następcy jest nieco lepiej, choć wciąż nie będę go chwalić – co to to nie.

Patrząc na moduł aparatów T Phone’a Pro 5G 2023 widać od razu cztery oczka. Mamy tu do czynienia z główną jednostką 50 Mpix, ultraszerokokątną 5 Mpix, makro 2 Mpix i detekcją głębi 2 Mpix. W przypadku T Phone’a 5G 2023, względem wersji Pro, brakuje ultraszerokiego kąta.

Moim głównym zarzutem w kierunku aparatu głównego jest fatalne odwzorowanie kolorów – te są najzwyczajniej w świecie wyblakłe. Nijak nie mają się do rzeczywistości. Co ciekawe, ultraszeroki kąt pod tym względem wypada o wiele lepiej – aczkolwiek tylko pod tym, bo już jakościowo jest wręcz fatalny. Jego szczegółowość jest właściwie nijaka, ostrość mocno kuleje, a brak trybu nocnego też zasługuje na uwagę. Z drugiej strony, odnoszę wrażenie, że gdyby nawet był, to na niewiele by się zdał.

Idąc dalej – główny obiektyw, podobnie zresztą jak pozostałe, nie mają OIS, czyli optycznej stabilizacji obrazu, co niestety objawia się częstym poruszeniem zdjęć. Najczęściej ma to miejsce podczas korzystania z zoomu – co prawda maksymalnie mamy do czynienia z 10-krotnym, ale trudno nazwać go użytecznym. Wprost przeciwnie.

Testowo jednak zdarzyło mi się robić zdjęcia z zoomem i to właśnie na nich zauważyłam, że chcąc zrobić foto na szybko, każdorazowo kadr będzie poruszony. Wygląda to trochę tak, jakbym spóźniała się z wciśnięciem migawki, a tak nie jest. Rozwiązaniem problemu jest po prostu wyczekanie i chwila cierpliwości po zrobieniu zdjęcia, gdy to się przetwarza.

Detekcja głębi istnieje, owszem. W aparacie mamy dedykowany zdjęciom portretowym tryb Fokus na żywo (nie ma się co śmiać, kiedyś w smartfonach Samsunga był tryb pionowy a nie portretowy ;)), przy czym efekty są kiepskie – względem zdjęcia z głównego aparatu różnica jest jedynie w rozmyciu części kadru. 

Makro… 2 Mpix to zdecydowanie za mało, by mogło się do czegokolwiek nadawać i dokładnie tak jest.

Przedni aparat… jest źle. Dawno nie miałam tak prześwietlonych zdjęć w galerii, o tragicznej jakości nie wspominając. Co ciekawe, odnoszę wrażenie, że za ten aspekt należy się malutki plusik podstawowemu modelowi, a nie wersji Pro.

Na pewne tematy lepiej się nie wypowiadać, a w przypadku testowanego sprzętu z całą pewnością takowym jest jakość nagrań wideo. Maksymalnie głównym aparatem nagramy coś w 2K 30 fps lub Full HD 60 fps, natomiast przednim – Full HD, ale już tylko w opcji 30 fps.

Jakościowo jest bardzo źle. Stabilizacji brak, kolory wyprane, a przy sztucznym świetle czy po prostu po zmroku – pełnia ziarna i wszechobecne szumy. Do tego bardzo marna szczegółowość i prześwietlone kadry…

Recenzja T Phone 5G i T Phone Pro 5G 2023

Podsumowanie – to jakie w końcu są te T Phone’y na 2023 rok?

Cóż, minimalnie lepsze niż poprzednie generacje, ale wciąż… mocno kiepskie. Biorąc pod uwagę, że w podobnej do podstawowego T Phone’a 5G 2023 cenie (ok. 1199 złotych) można mieć Motorolę Moto G73 (8/256) / Moto G82 (6/128) lub POCO X5 (8/256), nie widzę sensu pchania się w żadnego z T Phone’ów.

W przypadku dwóch ostatnich propozycji mamy do czynienia z ekranem AMOLED (w przypadku pierwszej – IPS) o rozdzielczości Full HD+ i częstotliwości odświeżania 120 Hz, wydajniejszym procesorem, lepszymi aparatami czy wreszcie szybszym ładowaniem. Przyznajcie, że są to aspekty nie do przecenienia.

Recenzja T Phone 5G i T Phone Pro 5G 2023. Jest lepiej, ale…?
Zalety
Android w czystej odsłonie
NFC
czas pracy
skuteczny czytnik linii papilarnych
ładowanie indukcyjne w przypadku wersji Pro
Wady / braki
ekrany HD+ 60 Hz
kiepski aparat
brak dual SIM i eSIM
cichy głośnik w obu przypadkach, w dodatku mono
wolne ładowanie
cena (konkurencja w tej cenie daje sporo więcej)
5.7
Ocena