Samsung Galaxy Buds 2 Pro (fot. Tabletowo)

Recenzja słuchawek Galaxy Buds 2 Pro. Świetna para dla każdego Samsunga

Niektóre testy sprzętu trwają dwa tygodnie, na inne potrzeba nieco więcej czasu. Od premiery słuchawek Samsung Galaxy Buds 2 Pro minęły już prawie trzy miesiące, a ja dopiero teraz zebrałam się do spisania moich odczuć. Z jednej strony dlatego, że trudno się z nimi rozstać, z drugiej zaś – wcale nie są łatwe w ocenie.

Aktualnie mam dwie ulubione pary słuchawek prawdziwie bezprzewodowych (TWS) – Huawei FreeBuds Pro 2 i Samsung Galaxy Buds 2 Pro. Te pierwsze są super wygodne, grają naprawdę fajnie i mogą pochwalić się dobrym ANC, z kolei drugie – wizualnie podobają mi się bardziej (ten mat jednak robi robotę), a ich obsługa gestami działa sprawniej niż w przypadku konkurencyjnego modelu i, moim zdaniem, jest lepiej przemyślana. 

Czy jednak słuchawki Samsunga grają lepiej? I co z ANC w porównaniu do FreeBudsów Pro 2? Na tym etapie recenzji jeszcze Wam tego oczywiście nie zdradzę – zostańcie ze mną do końca.

Samsung Galaxy Buds 2 Pro
Samsung Galaxy Buds 2 Pro (fot. Tabletowo)

Najważniejsze technikalia na pierwszy ogień – obsługiwane kodeki

Wypadałoby zacząć od rzeczy najważniejszej i dość oczywistej – Galaxy Buds 2 Pro łączą się ze wszystkimi smartfonami, dzięki obsłudze Bluetooth 5.3. Sęk jednak w tym, że to w połączeniu ze sprzętem Samsunga będą radziły sobie najlepiej, a to przez wzgląd na obsługę kodeków, bo – poza SBC i AAC – wspierają SSC (Samsung Scalable Codec).

I tu jest pies pogrzebany, bo o ile pierwsze dwa kodeki obsługują dźwięk w 16 bitach (44,1 kHz), tak autorski kodek producenta – w 24 bitach (48 kHz). Już samo to powinno zwrócić uwagę potencjalnie zainteresowanym – oznacza to bowiem, że Galaxy Buds 2 Pro będą najlepiej współpracować ze smartfonami Samsunga, w dodatku koniecznie z oprogramowaniem One UI w wersji 4 lub nowszej.

Jeśli chodzi o same słuchawki, są lekkie (ważą po 5,5 g) i niewielkie (21,6×19,9×18,7 mm). Samo etui ładujące też nie jest ani ciężkie, ani duże (odpowiednio: 43,4 g i 27,7×50,2×50,1 mm). Podoba mi się fakt, że Samsung odszedł od błyszczących powierzchni na rzecz matowych – dzięki temu poszczególne elementy, moim zdaniem, prezentują się o wiele lepiej.

Mniejszy rozmiar słuchawek (o całe 15%, ale jednak) powoduje też wzrost komfortu noszenia ich na co dzień. Według mnie jest po prostu sporo wygodniej niż w przypadku Galaxy Buds Pro, choć nie wszyscy podzielają moją opinię – o tym nieco dalej. Mniejszą słuchawkę łatwiej jest ulokować w uchu. Warto zresztą później sprawdzić oprogramowaniem dopasowanie rozmiaru gumek.

Konstrukcja spełnia normę IPX7.

Komunikacja ze smartfonem

Pierwsza konfiguracja słuchawek jest banalnie prosta. W przypadku posiadaczy smartfonów Samsunga wystarczy otworzyć etui i poczekać dosłownie moment, by na ekranie pojawił się pop-up z możliwością automatycznego połączenia słuchawek. Klikamy połącz, pobieramy aplikację Galaxy Wearable i to wszystko.

W przypadku smartfonów innych marek jest nieco inaczej i zdecydowanie sposób inicjowania Bluetooth w słuchawkach warto znać. W Galaxy Buds Pro poprzedniej generacji, aby smartfon mógł je w ogóle znaleźć, należało włożyć je do uszu, a następnie jednocześnie przytrzymać palcem obie słuchawki przez trzy sekundy. W Galaxy Buds Pro system parowania się zmienił – teraz również należy przytrzymać palce na słuchawkach, ale w momencie, gdy znajdują się w etui ładującym.

Czy warto pobrać aplikację Galaxy Wearable? Zdecydowanie tak, bo to właśnie z jej poziomu zmodyfikujecie wszystkie ustawienia słuchawek pod siebie – począwszy od gestów i sterowania, przez tryby ANC po Equalizer.

Dodam, że na potrzeby tego materiału, testowałam słuchawki w połączeniu przede wszystkim ze smartfonem Samsung Galaxy Z Fold 4.

Samsung Galaxy Buds 2 Pro

Obsługa słuchawek – gesty i sterowanie

Jeśli chodzi o obsługę słuchawek, przyznaję, jestem wielką fanką rozwiązania stosowanego przez Samsunga. Dotykowe panele, znajdujące się na obu słuchawkach, reagujące na dotknięcie pojedyncze, podwójne lub potrójne, a także dotknięcie i przytrzymanie, to najlepsze, co mogło nas spotkać. 

Jasne, sterowanie poszczególnymi opcjami może odbywać się w słuchawkach TWS też na inne sposoby, ale preferuję właśnie ten, który nie wymaga od nas żadnego ściskania czy przesuwania palca po nich, co rzeczywiście mogłoby sprawiać panelom mniejsze lub większe trudności.

Panele na obu słuchawkach testowanego modelu są odpowiednio czułe, ale nie do przesady. Poprawienie słuchawki w uchu nie powoduje zatrzymania odtwarzanej muzyki, co zdarzało mi się w poprzedniej generacji i, nie ukrywam, potrafiło być lekko irytujące. Tu na szczęście zostało to w jakiś sposób rozwiązane.

Jeśli chodzi o same gesty i przypisane do nich funkcje, moim zdaniem jest bardzo intuicyjnie. Pojedyncze dotknięcie skutkuje wstrzymaniem utworu lub odtworzeniem go, dwukrotne przechodzi do następnego, natomiast potrójne – cofa do poprzedniego. Odbywa się to niezależnie od używanej słuchawki – lewej lub prawej.

W przypadku dotknięcia i przytrzymania słuchawki sami możemy zdecydować, jaka funkcja ma zostać przypisana do tego gestu. Domyślnie jest moja ulubiona opcja, czyli ciszej (lewa słuchawka) i głośniej (prawa słuchawka). Ale możemy też w ten sposób przełączać redukcję szumów, uruchamiać Bixby lub Spotify.

Oczywiście gesty działają również podczas połączeń telefonicznych. Odbierzemy lub zakończymy połączenie dwukrotnym dotknięciem panelu jednej ze słuchawek, natomiast dotknięciem i przytrzymaniem odrzucimy połączenie.

Nowością jest przypominanie użytkownikowi o rozciąganiu szyi – aby opcja ta działała, najpierw należy ją skalibrować. Następnie, jeśli będziemy pochyleni nad telefonem przez 10 minut, ten przypomni nam, by się rozciągnąć:

Jak sobie radzi ANC w Galaxy Buds 2 Pro?

W Galaxy Buds 2 Pro mamy do czynienia z aktywnym usuwaniem szumów, dźwiękami otoczenia lub brakiem ANC. Bardzo rzadko korzystam z jakichkolwiek słuchawek bez włączonej redukcji szumów i nie inaczej było tym razem. Zresztą, nie jestem też fanką rozwiązania niejako pośredniego – dźwięki otoczenia na przykład przesadnie podbijają stukanie w klawiaturę, co jest niesamowicie irytujące, ale już np. na dworcu czy lotnisku, gdzie warto nasłuchiwać komunikatów, może się okazać nieocenione.

Samo ANC w Galaxy Buds 2 Pro oceniam pozytywnie – jest odczuwalnie lepsze niż w przypadku Galaxy Buds Pro. Nie słyszę miauczenia kotów, włączonego komputera czy mocniejszego komputera mojego narzeczonego, jak i samego narzeczonego czasem też ;)

Przy czym odnoszę wrażenie, że z ANC lepiej radzą sobie słuchawki Huawei FreeBuds Pro 2. Nie jest to kolosalna różnica, ale w przypadku konkurencyjnego modelu czuję się, jakbym była odcięta od świata, zamknięta w świecie muzyki. Tymczasem Galaxy Buds 2 Pro mimo wszystko przemycają odrobinę szumów z otoczenia. Według mnie jest tu jeszcze pole do usprawnień.

Wracając jeszcze na chwilę do dźwięków otoczenia, Galaxy Buds 2 Pro oferują wykrywanie głosu. W praktyce oznacza to, że jeśli korzystacie ze słuchawek z włączonym ANC i ktoś Was akurat wtedy zagada, słuchawki automatycznie przełączają się w tryb dźwięków otoczenia i obniżają głośność multimediów, by móc komfortowo przeprowadzić rozmowę. 

Działa to naprawdę fajnie i każdorazowo. Problem jednak może się pojawić w przypadku osób, które lubią podśpiewywać – to również traktowane jest jako rozpoczęcie rozmowy. Na szczęście wcale nie trzeba z tej opcji korzystać – domyślnie jest zresztą wyłączona. A, dodam jeszcze, że po zakończeniu rozmowy po 5, 10 lub 15 sekundach (do zdefiniowania w ustawieniach), słuchawki wracają do poprzedniego stanu z włączonym ANC i odpowiednio wysoką głośnością.

Jakość dźwięku

Żeby ten test miał rację bytu, oddaję głos Kubie, który słyszy więcej niż ja:

Od zawsze TWS-y Samsunga wprawiały mnie w mały zachwyt. Doskonała jakość i super charakterystyka audio, bardzo dobre i sprawnie działający korektor dźwiękowy… W tym przypadku jednak, nareszcie, po tylu latach, pojawiło się małe “ale”. Nie mówię tu o jakości dźwięku, bo jak zwykle nie mam nic do zarzucenia, ale o samej charakterystyce budowy słuchawki. 

Zazwyczaj słuchawki dokanałowe ściśle przylegają do mojej małżowiny usznej. W tym przypadku słuchawka opada mi na krawędź ucha i nie ma na to wpływu rozmiar gumki, a budowa samej słuchawki. Mi po prostu to nie pasuje, ale to nie znaczy, że u innych będzie tak samo (jak już wiecie, Kasia ma inne odczucia). Ot, takie moje dziwne uszy :)

Wracając do samego dźwięku. Wszystko to, co wydobywa się z Galaxy Buds 2 Pro przy neutralnych ustawieniach korekty, jest dźwiękiem ciepłym, takim radosnym, który po prostu nas otacza. Same w sobie grają bardzo dobrze – nie mam żadnych zarzutów co do jakości audio. No, może delikatnie bas charczy przy maksymalnych ustawieniach głośności, ale to mała rzecz.

Byłem ciekaw, jak sprawdzą się te słuchawki w porównaniu z Huawei FreeBuds Pro 2 sparowanymi z Mate 50 Pro – w końcu to podobna półka cenowa. Żeby było zabawniej okazało się, że to dwie konstrukcje o zupełnie różnym brzmieniu. Tak jak w Samsungu ten dźwięk jest ciepły, otaczający, tak w Huawei charakterystyka audio jest bardziej stonowana, zimna. Jest to ciekawe zjawisko, ale muszę przyznać, że obie pary słuchawek grają bardzo dobrze. Jedyne, co je wyróżnia, to marka i ich budowa.

Podtrzymuję też to, co mówiłem przy recenzji Freebuds Pro 2 – Samsungi lepsze są do muzyki elektronicznej (niezależnie czy mowa jest o Galaxy Buds Pro, jak wtedy czy Galaxy Buds 2 Pro, jak teraz), a Freebudsy Pro 2 – do klasycznej.

Jakość rozmów

Już Galaxy Buds Pro oferowały rewelacyjną jakość rozmów, a Galaxy Buds 2 Pro wyłącznie podtrzymały tę tradycję. Właściwie trudno tutaj cokolwiek skomentować – jakość rozmów stoi na bardzo wysokim poziomie. Nie miałam najmniejszych trudności w zrozumieniu rozmówców, jak i oni nie mieli żadnych zastrzeżeń, związanych z jakością połączeń przeprowadzanych przeze mnie z użyciem tych słuchawek.

Jest to o tyle istotne, że oczywiście Galaxy Buds 2 Pro możemy wykorzystywać nie tylko do połączeń telefonicznych, ale też podczas wideorozmów – również z wykorzystaniem laptopów. 

I tu ważna kwestia – najnowsze słuchawki Samsunga nie wspierają prawdziwego multipointu. Oznacza to, że nie mogą być jednocześnie sparowane na przykład ze smartfonem i laptopem w celu łatwego i automatycznego przełączania się pomiędzy nimi. Multipoint działa wyłącznie między urządzeniami Samsunga, zalogowanymi do tego samego konta – słuchawki podłączone do telefonu automatycznie będą się przełączały np. między telewizorem Samsunga (z serii pochodzących z 2022) a smartfonem Galaxy czy tabletem i smartfonem.

Czas pracy Galaxy Buds 2 Pro

W każdej słuchawce znajdziemy akumulator o pojemności 61 mAh, natomiast w etui – 515 mAh. Samsung gwarantuje do 5 godzin działania z włączonym ANC i do 18 godzin działania z doładowywaniem z etui, natomiast bez włączonego ANC czas pracy powinien wynieść, odpowiednio, do 7 i 29 godzin. Jak to było w moim przypadku?

Moja najdłuższa jednorazowa sesja z Galaxy Buds 2 Pro w uszach miała cztery godziny, podczas których stan naładowania baterii spadł ze 100 do 30% – z włączonym ANC, co zdaje się potwierdzać deklaracje producenta.

Cały cykl działania z doładowywaniem z etui to w moim przypadku ok. 16,5 godziny. Niewiele zatem zabrakło do obietnic Samsunga, aczkolwiek – jak widzicie – nie udało mi się z nimi zrównać.

Mam też uwagę praktyczną – raz zdarzyło mi się bowiem, że słuchawki rozładowały się leżąc w etui. Oznacza to, że najprawdopodobniej nie były odpowiednio odłożone do ładowania na piny – warto tego pilnować. A tu od razu ważna rada: jeśli odkładacie słuchawki gdzieś na chwilę, niech to zawsze będzie etui – w przeciwnym razie zawsze będą podłączone do telefonu i nie będą się ładować, wprost przeciwnie.

Czas ładowania trudno mi było zweryfikować, bo nigdy nie udało mi się go upilnować. Co jednak ważne, Galaxy Buds 2 Pro można ładować zarówno przewodowo – z użyciem przewodu USB C, jak i indukcyjnie (również z użyciem bezprzewodowego ładowania zwrotnego, jeśli nasz smartfon takowe wspiera).

Samsung Galaxy Buds 2 Pro

Podsumowanie

Od premiery słuchawek Galaxy Buds 2 Pro minęły już prawie trzy miesiące, a ja wciąż nie potrafię zrozumieć, dlaczego nazywają się one tak, a nie Galaxy Buds Pro 2, skoro są to następczynie Galaxy Buds Pro, a nie wersja Pro dwójek. Przechodząc jednak do właściwego podsumowania.

Generalnie panuje niepisana zasada, że słuchawki warto kupować zawsze w dopasowaniu do smartfona – czyli tego samego producenta. W przypadku Samsunga sprawdza się to aż za bardzo, bo część funkcji ograniczonych jest do smartfonów z interfejsem One UI (jak choćby multipoint) i to właśnie z modelami Galaxy, zwłaszcza najnowszymi high-endami, brzmią najlepiej.

Jeśli miałabym Samsungowi wskazać, co mógłby ulepszyć w kolejnej generacji, byłoby to jeszcze większe dopracowanie ANC – jest niezłe (dotychczas najlepsze w przypadku Samsunga), ale do ideału jeszcze brakuje, jak również w pewien sposób zniwelować wykrywanie śpiewania pod nosem, gdy włączona jest funkcja wykrywania głosu (to, spodziewam się, może być trudne do zrobienia).

A tak… Galaxy Buds 2 Pro to naprawdę fajne słuchawki TWS. Zupełnie dobrze leżą w uszach, oferują świetną jakość dźwięku i rozmów, sterowanie jest bezproblemowe i intuicyjne, a do tego do obsługi służy prosta i przejrzysta aplikacja. Nie bez znaczenia jest też przyjemny dla oka design, dostępność w kilku wersjach kolorystycznych czy wreszcie możliwość ładowania zarówno przez USB C, jak i indukcyjnie.

Słuchawki Samsung Galaxy Buds 2 Pro w momencie premiery kosztowały 999 złotych i ta cena utrzymuje się stale na podobnym poziomie – czasem można ją spotkać obniżoną o sto złotych.

Jeśli macie (zwłaszcza najnowszy) smartfon Samsunga, z Galaxy Buds 2 Pro niewątpliwie będziecie zadowoleni. Słuchawki są świetne, natomiast politykę ograniczania możliwości sprzętu wewnątrz ekosystemu jednego producenta trzeba piętnować – niezależnie od tego, z którą marką mamy do czynienia.

Recenzja słuchawek Galaxy Buds 2 Pro. Świetna para dla każdego Samsunga
Zalety
świetna jakość dźwięku (w połączeniu ze smartfonami Samsunga)
jakość połączeń
niezłe ANC
tryb wykrywania głosu (choć nie dla osób, które lubią nucić pod nosem)
sterowanie dotykowe
design
dostępność kilku wersji kolorystycznych
ładowanie przez USB C lub bezprzewodowo
Wady
wybrane funkcje ekskluzywne dla smartfonów Samsunga
brak prawdziwego multipointu
jakość dźwięku w połączeniu z Samsungiem lepsza niż ze smartfonami innych marek
9.2
Ocena