Oppo Reno 13 FS 5G
Oppo Reno 13 FS 5G (fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl)

Recenzja Oppo Reno 13 FS 5G. Po prostu OK

Oppo Reno 13 FS 5G to smartfon ze średniej półki cenowej, którego specyfikacja ma kilka mocnych punktów, ale też kilka takich, które potencjalnie mogą odbierać przyjemność z korzystania z niego na co dzień. Jaki jest w rzeczywistości? Spędziłem z nim blisko miesiąc, aby odpowiedzieć na to pytanie.

Recenzja Oppo Reno 13 FS 5G po 4 tygodniach użytkowania

Oppo Reno 13 FS 5G – wraz z bliźniakiem o nazwie Oppo Reno 13 F 5G (jedyną różnicą między nimi jest ilość pamięci) – to podstawowy model w tej serii. Reprezentuje średnią półkę cenową, a producent promuje go jako dobry smartfon dla zwykłego użytkownika, któremu zależy na niezłych możliwościach fotograficznych, wspomaganych przez AI, oraz wysokiej odporności na wodę i kurz.

Może od razu spójrzmy sobie właśnie na specyfikację, żebyśmy mogli pójść dalej…

Specyfikacja Oppo Reno 13 FS 5G:

  • wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,67 cala, rozdzielczości 2400×1080 pikseli, częstotliwości odświeżania 120 Hz i jasności do 1200 nitów,
  • ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 6 Gen 1 (4 nm, 2,2 GHz),
  • 12 GB RAM (LPDDR4X) i 512 GB pamięci na pliki (UFS 3.1),
  • aparat główny 50 Mpix (f/1.8) z OIS + ultraszeroki 8 Mpix (f/2.2) + makro 2 Mpix (f/2.4),
  • aparat przedni 32 Mpix (f/2.4),
  • głośniki stereo,
  • akumulator o pojemności 5800 mAh, ładowanie do 45 W,
  • łączność Wi-Fi 5, Bluetooth 5.1, 5G i NFC,
  • GPS+GLONASS+Galileo,
  • złącze USB typu C,
  • 2 x Nano SIM,
  • system operacyjny Android 15 (z ColorOS 15),
  • wymiary 162,2 x 75,1 x 7,82 mm i waga ~190 g,
  • ekran pokryty szkłem Gorilla Glass 7i, pyło- i wodoszczelność w klasach IP66, IP68 i IP69.

Analizując samą specyfikację można wyciągnąć takie wnioski, że faktycznie wśród największych plusów znajdują się: całkiem wszechstronny zestaw aparatów oraz wodoszczelność w klasach IP68 i IP69, co oznacza najwyższą klasę ochrony zarówno przed stojącą wodą, jak i natryskami pod wysokim ciśnieniem.

Obiecująco wygląda również akumulator o pojemności 5800 mAh oraz wyświetlacz AMOLED o całkiem przyzwoitych parametrach. Niepokoi natomiast przede wszystkim zastosowany procesor, a ma to przecież niebagatelny wpływ na komfort użytkowania. W kontekście aparatów zaś wielkim nieobecnym jest teleobiektyw. Tyle teorii, przejdźmy do praktyki.

Dodam jeszcze tylko, że Oppo Reno 13 FS 5G kosztuje 1699 złotych, więc mówimy o urządzeniu, którym mogą zainteresować się użytkownicy o niewysokich, ale też nieniskich wymaganiach. Co więcej, w wielu sklepach trwa aktualnie promocja, w ramach której możesz zaoszczędzić 200 złotych.

Gdzie kupić?

Oppo Reno 13 FS 5G

ok. 1499 zł
(Przybliżona cena z dnia: 18 marca 2025)
Zawiera linki afiliacyjne.

Producent przygotował trzy warianty kolorystyczne: grafitowy szary, pastelowy fiolet oraz – ten, który dane mi było testować – lśniący błękit (zwany też w niektórych sklepach niebieskim lub granatowym).

Otwieramy pudełko

Zawartość pudełka jest trochę rozczarowująca, bo – poza samym urządzeniem – w środku znajduje się tylko dokumentacja, kluczyk pozwalający zainstalować kartę SIM i przewód z wtykiem USB-C do ładowania. Samej kostki niestety nie ma (choć to akurat jest uregulowane prawnie), podobnie jak etui, nie wspominając już o bardziej konkretnych akcesoriach.

Po wyjęciu z pudełka smartfon Oppo Reno 13 FS 5G naprawdę dobrze się prezentuje. Tył – choć prosty – wygląda świetnie, a wyspa z aparatami wydaje się emitować świetlną poświatę, ale jest to tylko taki efekt. Minusem jest jednak to, że obiektywy wyraźnie wystają (może nie jak w modelach z teleobiektywem, ale wciąż), co w połączeniu z brakiem etui przekłada się na to, że smartfon nie leży płasko na plecach. Wibracje sprawiają, że tańczy na stole, ale na szczęście nie na tyle mocno, by powodować ryzyko upadku.

Oppo Reno 13 FS 5G
Oppo Reno 13 FS 5G (fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl)

Z przodu znajduje się płaski wyświetlacz z wyraźnie zaokrąglonymi rogami, wypełniający niemal całą przestrzeń. Odrobinę dla siebie zabierają tylko oko aparatu do selfie oraz głośnik.

Szufladka na karty SIM znajduje się na dole, podobnie jak jeden z dwóch głośników (drugi zainstalowano się na górze), mikrofon i port USB-C. Z tego względu na lewej krawędzi nie ma absolutnie nic, na prawej zaś – klasycznie – odnajdujemy trzy przyciski: podwójny do regulacji głośności oraz zasilania.

Telefon naprawdę dobrze leży w dłoni – nie jest ani zbyt gruby, ani zbyt szeroki. Tworzywo, z jakiego wykonany został tył, jest zaś przyjemne w dotyku. Matowa powłoka jest w dodatku prosta w utrzymaniu czystości – odciski palców nieszczególnie się na niej osadzają. Krótko mówiąc: do estetyki nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń. Tymczasem odwróćmy urządzenie i rzućmy okiem na…

Wyświetlacz

Specyfikacja obiecywała wiele i rzeczywiście jest bardzo dobrze. Wyświetlacz stanowi moim zdaniem jeden z najmocniejszych argumentów przemawiających za wyborem tego modelu. Osobiście wolałbym, żeby był trochę mniejszy, ale ani kolory (dzięki technologii AMOLED), ani ostrość (rozdzielczość to Full HD+), ani częstotliwość odświeżania (120 Hz) nie rozczarowują.

Dzięki temu, że maksymalna jasność wynosi 1200 nitów, korzystanie z telefonu jest w pełni wygodne nawet w bardzo słoneczny dzień. Inna sprawa, że automatyczna regulacja nie zawsze nadąża – jest to problematyczne zarówno przy dużym nasłonecznieniu, jak i w nocy. Świetnie za to wypadają kąty widzenia – nawet patrząc z boku nie ma wyraźnych przekłamań kolorystycznych.

Urządzenie oferuje całkiem spore możliwości personalizacji w tym kontekście. Do wyboru jest kilka trybów wyświetlania kolorów i dodatkowy tryb nocny (z opcjonalnym harmonogramem), można także regulować częstotliwość odświeżania. Teoretycznie dostępny jest również tryb AOD (z zawsze włączonym ekranem), ale wyświetlacz pozostaje w nim aktywny jedynie przez 10-15 sekund.

System Android 15 z nakładką ColorOS 15

Oppo Reno 13 FS 5G przychodzi do nas z najnowszym systemem Android 15, na który nakłada autorski interfejs ColorOS 15. Jego estetykę zapisuję po stronie plusów, podobnie jak intuicyjność obsługi. Mamy globalną wyszukiwarkę (uruchamianą poprzez zjechanie palcem od środka ekranu w dół) oraz standardowy panel ustawień (przy przeciąganiu od górnej krawędzi). Ikony wyglądają nieźle, a w razie czego można sobie dostosować je do własnych preferencji.

Po stronie minusów za to odnotowuję liczbę śmieciowych gier i aplikacji, które są tu fabrycznie zainstalowane. Naliczyłem ich ponad 30 (!). Dobra wiadomość jest taka, że da się je wszystkie bez problemu odinstalować.

Myślę, że warto też podkreślić, że Android 15 to dopiero początek. Producent obiecuje wieloletnie wsparcie: 5 dużych aktualizacji systemu (aż do Androida 20!) oraz 6 lat udostępniania paczek związanych z bezpieczeństwem.

Jeśli natomiast chodzi o płynność działania interfejsu, to nie zauważyłem, żeby były z tym jakiekolwiek problemy. Wszystko działa tu tak, jak powinno.

PrzebierAI w funkcjach

Na wzmiankę zasługują też dwa dodatkowe elementy interfejsu. Pierwszy to Alerty na żywo, czyli kapsuła wyświetlająca się w okolicach oka aparatu do selfie. Nieźle to wygląda, a do tego ułatwia dostęp do różnych elementów i aplikacji, na przykład odtwarzacza muzyki czy też narzędzia do nagrywania ekranu.

Drugim jest Inteligentny pasek boczny, który można w każdej chwili wysunąć z prawej krawędzi. Mogą się na nim znajdować nasze ulubione aplikacje, a do tego z jego poziomu otworzymy ostatnie pliki. Może także służyć jako schowek na kopiowane treści, aby później wygodnie je wklejać. Podpowiada też – dzięki sztucznej inteligencji – z jakich funkcji możemy w danej chwili skorzystać.

Zresztą, Oppo używa dla Reno 13 FS 5G określenia AI Phone. Wynika to z faktu, że sporo mamy tu funkcji wykorzystujących sztuczną inteligencję. Poza tym, o czym już wspomniałem, mamy też aplikację Gemini, będącą podstawowym asystentem AI na telefonie. Sztuczna inteligencja optymalizuje również zasięg w trudnych warunkach oraz odpowiada za dostosowywanie ustawień podczas oddawania się elektronicznej rozrywce.

Oczywiście, sztuczna inteligencja najwięcej ma do pokazania w kontekście fotografii. Na bieżąco dostosowuje ona parametry aparatu, Edytor AI umożliwia wygodną edycję zdjęć (wraz z wyostrzaniem, wzmacnianiem przejrzystości i usuwaniem odbić), a Studio AI umożliwia wykazanie się kreatywnością.

I jeszcze jedno: przycisk zasilania po przytrzymaniu domyślnie aktywuje Gemini. W Ustawieniach można to zmienić.

Komunikacja i bezpieczeństwo

W kontekście łączności smartfon oddaje do dyspozycji między innymi moduły Bluetooth 5.1 i NFC. Z internetem można zaś łączyć się przez 5G lub Wi-Fi (choć jedynie w dość leciwym już standardzie Wi-Fi 5). Ogólnie rzecz biorąc jest to całkowicie poprawny zestaw. Wspomnę jeszcze dla porządku, że urządzenie obsługuje eSIM i ma też dwa sloty na karty Nano-SIM.

Oppo Reno 13 FS 5G
Oppo Reno 13 FS 5G (fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl)

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, Oppo Reno 13 FS 5G oferuje dwie formy zabezpieczeń biometrycznych – to technologia rozpoznawania twarzy oraz odcisk palca (skaner ukryty jest pod ekranem). Ten drugi działa absolutnie bez zarzutu (mniej więcej w 9 na 10 przypadków odblokowanie odbywa się doskonale – szybko i bezbłędnie).

Jeśli zaś chodzi o rozpoznawanie twarzy, wskaźnik błędów jest większy. Powiedziałbym, że jakieś 3 razy na 10 trzeba powtarzać – szczególnie (ale podkreślam: nie tylko) przy słabszym oświetleniu.

Głośniki i mikrofon

Smartfon Oppo Reno 13 FS 5G został wyposażony w głośniki stereo, które brzmią… naprawdę nieźle. Nie jest to może najwyższa jakość, ale filmy ogląda się całkiem przyjemnie, a i słuchanie muzyki pod prysznicem nie jest męczarnią.

Mikrofon również jest poprawny, a jakość rozmów oceniłbym jako wystarczająco dobrą.

Serce Oppo Reno 13 FS 5G bije słabiej niż powinno

Przejdźmy tymczasem do podstawowych bebechów. Podobnie jak w ubiegłorocznym modelu producent postawił na procesor Qualcomm Snapdragon 6 Gen 1, co jest dla mnie niezrozumiałą decyzją – szczególnie, że mówimy o smartfonie kosztującym 1700 złotych. Żeby była jasność – Reno nie działa tragicznie. Nie działa nawet źle. Przy większym obciążeniu czuć jednak, że brakuje mu mocy. Zdarza mu się złapać zawieszkę. Niestety.

W testach syntetycznych również wypada co najwyżej w porządku. Wyniki, jakie udało mu się osiągnąć w popularnych benchmarkach, przedstawiają się następująco:

  • 3DMark:
    • Sling Shot: 5520
    • Sling Shot Extreme: 4079
    • Wild Life Extreme: 649
  • Geekbench 6:
    • CPU Single-Core: 910
    • CPU Multi-Core: 2656
    • GPU OpenCL: 1539
    • GPU Vulkan: 2579

Pozytywnie wypada za to sama pamięć. Można liczyć na zapis na poziomie 550 MB/s i odczyt w okolicach 435 MB/s.

Czas pracy – to duży atut Oppo Reno 13 FS 5G

Oppo Reno 13 FS 5G ma całkiem spory akumulator – o pojemności 5800 mAh. Oczekiwałem więc długiego czasu działania i… nie zawiodłem się. Pod tym względem smartfon wypada naprawdę nieźle.

Najbardziej reprezentatywny jest cykl mieszany (z łącznością komórkową i Wi-Fi). Przeprowadziłem kilka testów i udało się w ten sposób uzyskać uśrednione wyniki. Za każdym razem po dwóch okrągłych dobach i SoC powyżej 8 godzin akumulator wciąż miał przeszło 20%, więc śmiało można stwierdzić, że konieczność codziennego ładowania będą mieli tylko użytkownicy, którzy naprawdę intensywnie korzystają z telefonu – grając przez wiele godzin w wymagające tytuły.

I, rzeczywiście, przy grach (lub benchmarkach) i samej łączności komórkowej akumulator wymagał ładowania po ok. 1,5 dnia (SoC trochę ponad 6 godzin). Moim zdaniem wynik ten wciąż jednak pozwala zapisać czas działania po stronie atutów tego modelu.

Smartfon obsługuje szybkie ładowanie z mocą 45 W, wykorzystując w tym celu technologię SuperVOOC. W zestawie nie znajdziemy ładowarki, ale mam w domu ładowarkę SuperVOOC o mocy 30 W (konkretnie marki Realme). Za jej pomocą udawało mi się uzupełniać energię w Reno 13 FS 5G od ~5% do 100% w mniej więcej 1 godzinę i 45 minut. Ładowarka o pełnej mocy powinna poradzić sobie z tym zadaniem w czasie o ok. pół godziny krótszym.

Jakie zdjęcia robi Oppo Reno 13 FS 5G?

Czas na kilka słów o możliwościach fotograficznych tego urządzenia. Wielkim nieobecnym jest tutaj teleobiektyw. Mimo to zastosowany zestaw aparatów można nazwać wszechstronnym, ponieważ mamy tu główny sensor o rozdzielczości 50 Mpix z optyczną stabilizacją obrazu, mamy ultraszerokokątny obiektyw i mamy też trzecie oczko odpowiedzialne za tryb makro.

Oppo Reno 13 FS 5G
Oppo Reno 13 FS 5G (fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl)

Jak to wszystko wypada w rzeczywistości? Całkiem nieźle. Jeśli nie masz wygórowanych oczekiwań, efekty powinny być zadowalające. Wprawdzie czasem brakuje głębi, a kolory nie zawsze są tak nasycone, jak można by sobie tego życzyć, ale ogólna jakość jest zdecydowanie dobra.

Oczko do makro radzi sobie dobrze, a ultraszerokokątny obiektyw także zasługuje na mały plusik. Najlepiej jednak bez dwóch zdań wypada aparat główny. Poniżej możesz zobaczyć galerię przykładowych zdjęć:

Bardzo duży plus należy się temu smartfonowi za tryb Ultra Night. Naprawdę potrafi on wydobyć wiele ze zdjęć robionych w nocy, co możesz zobaczyć na poniższych przykładach.

Kilka słów należy się także trybowi portretowemu. Ten jednak oceniam jako co najwyżej przyzwoity. Przede wszystkim dlatego, że rozmazywanie tła jest czasem zbyt mocne, a często też sięga za daleko. W efekcie całość nierzadko wypada kiepsko. Mimo wszystko sam przedni aparat o rozdzielczości 32 Mpix zasługuje na pochwałę.

Najgorzej zaś sprawa ma się z zoomem. Przybliżanie zupełnie masakruje zdjęcia, choć nie jest to zaskoczenie, biorąc pod uwagę brak teleobiektywu.

Jeśli natomiast chodzi o wideo, Oppo Reno 13 FS 5G nie ma się czego wstydzić. Nagrywa stabilne, dynamiczne i przyjemne dla oka materiały w jakości 4K/30fps albo Full HD/60fps. Nie jest to, rzecz jasna, klasa kinowa, ale do prywatnych zastosowań jakość jest więcej niż wystarczająca.

Oppo Reno 13 FS 5G
Oppo Reno 13 FS 5G (fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl)

Podsumowanie: dla kogo jest Oppo Reno 13 FS 5G? Dobre pytanie!

Trudno powiedzieć, dla kogo konkretnie powstał model Oppo Reno 13 FS 5G. Dla osób poszukujących technologicznych perełek będzie po prostu za słaby. Z kolei dla użytkowników, którym marzy się prosty i dobrze działający smartfon, może być za drogi. Niby – jak na średniaka przystało – stara się balansować gdzieś pomiędzy. I robi to całkiem nieźle, ale nic poza tym. To smartfon, który jest po prostu OK.

Zachęca wyświetlaczem, czasem działania i odpornością. Aparaty ani nie zachwycają, ani nie rozczarowują – są w porządku. Chciałoby się jednak większej wydajności, a jeśli mieć jej nie można, to przynajmniej niższej ceny. Gdy minie trochę czasu i ta ostatnia spadnie, Oppo Reno 13 FS 5G stanie się bardziej atrakcyjną opcją. Pytanie, czy do tego czasu nie pojawi się lepsza alternatywa.

Nie zrozum mnie źle – nie twierdzę, że zakup Oppo Reno 13 FS 5G musi być błędem. To dobry smartfon, który realizuje obietnice zawarte w specyfikacji. Jeśli ta Ci się podoba i cena jest dla Ciebie w porządku, mogę tylko napisać: polecam.

Oppo Reno 13 FS 5G
Recenzja Oppo Reno 13 FS 5G. Po prostu OK
Zalety
niezły wyświetlacz AMOLED 120 Hz,
przeważnie płynne działanie,
pojemny akumulator zapewniający długi czas pracy,
przyzwoity zestaw aparatów z tyłu i z przodu,
niezłe głośniki stereo,
odporność w klasie IP69,
minimalistyczny, a przym bardzo estetyczny wygląd,
nowy Android i 5 obiecanych aktualizacji.
Wady
procesor Snapdragon 6 Gen 1 nie jest zły, ale chciałoby się czegoś więcej,
nieco zawodna technologia rozpoznawania twarzy,
brakuje teleobiektywu,
uboga zawartość pudełka,
zbyt wysoka cena jak za tę specyfikację.
7.3
Ocena
Redaktor