przestępca złodziej theft thief haker man mężczyzna
fot. RyanMcGuire | Pixabay

Przestępcy już nie tylko okradają, ale też łamią RODO

Przestępcy nie mają żadnej litości. Wykorzystują przeróżne metody, aby oszukać ludzi i pozbawić ich wszystkich pieniędzy, a czasem też od razu wpędzić w długi. Mają również w głębokim poważaniu przepisy o ochronie danych osobowych, potocznie zwane RODO.

Kolejne oszustwo SMS-owe. Nie jest typowe

Przestępcy wykorzystują różne metody, które mają na celu zmanipulować potencjalną ofiarę. Najczęstszym oszustwem jest podszywanie się pod bliską osobę, pracownika banku lub służb państwowych oraz znane firmy, które zajmują się dostarczaniem przesyłek lub mediów. Pomimo (powoli) rosnącej świadomości polskiego społeczeństwa dzięki akcjom informacyjnym i nieustannemu nagłaśnianiu tego zjawiska, oszuści stale skutecznie nabierają Polaków.

Dopiero co pisaliśmy o nowym rodzaju oszustwa z wykorzystaniem automatu paczkowego DPD, a przestępcy już ponownie zaskoczyli swoim zachowaniem. Szef działu Gaming oraz Hardware PC, Jakub Malec, po raz kolejny otrzymał oszukańczą wiadomość, w której wykorzystano jedną z odmian oszustwa „na paczkę”.

Próbowaliśmy dzisiaj dostarczyć Twoje zamówienie, ale z powodu nieprawidłowego adresu nie mogliśmy tego zrobić. Obecnie przesyłka znajduje się w naszym magazynie. Prosimy o zaktualizowanie danych dostawy, by móc umówić się na ponowną dostawę

Następnie podany jest link, który prowadził do oszukańczej strony, za pośrednictwem której przestępcy chcieli wyłudzić dane od Jakuba (już jest nieaktywny). W tym przypadku wyraźnie widać, że ta wiadomość jest podejrzana, ponieważ jest nietypowo sformatowana, a na dodatek nie wyświetlają się wszystkie litery. Ponadto nadawcą jest numer z numerem kierunkowym +243, który wskazuje, że pochodzi on z… Kongo. (Nie, tym razem to nie nigeryjski książę)

Przestępcy wykorzystują metodę oszustwa, przez którą łamią przy okazji RODO

I można by przejść obok tego oszukańczego SMS-a obojętnie, gdyby nie fakt, że w tym przypadku przestępcy postanowili… wysłać wiadomość grupową, podczas gdy najczęściej odbiorca jest tylko jeden. Niezwykłości dodaje fakt, że pośród odbiorców znajdują się zarówno polskie numery, jak i… kongijskie. Sytuację tę można zatem uznać za naruszenie przepisów RODO, podobnie jak ujawnienie przez dużego operatora numerów telefonów swoich klientów.

Oczywiście przestępcy nic sobie z tego nie zrobią, szczególnie że trudno będzie ich namierzyć. Można jedynie ciągle informować o podobnych oszustwach i prosić, aby nie dać się ponieść emocjom, gdyż nierzadko to właśnie przez nie nawet „bardziej świadoma” osoba staje się ofiarą oszustów.