peugeot traveller auto elektryczne kat m2 naszeauto
(Źródło: Peugeot)

Zmiany w programie NaszEauto. Będzie większy wybór

Nowy program dopłat do aut elektrycznych to spory sukces Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Wiceszef resortu klimatu chce jednak, aby w ramach NaszEauto można było uzyskać zwrot na samochód o nieco większych gabarytach.

Sukces programu NaszEauto

Jak wynika z danych datowancyh na 10 marca 2025 roku, od momentu startu nowego programu dofinansowywania aut elektrycznych (3 lutego) złożono 1322 wnioski, a łączna kwota dopłat przekroczyła 39 milionów złotych. Krzysztof Bolesta, obecny wiceminister klimatu i środowiska przyznał, że NaszEauto cieszy się o wiele większą popularnościa od poprzedniej akcji pod hasłem „Mój Elektryk”, a tempo realizacji jest zadowalające.

Ministerstwo ma jednak pomysł, na co jeszcze można przeznaczyć ulokowane środki. Przypomnijmy, że resort ma czas do końca sierpnia 2026 roku, aby wydać 1,6 miliarda złotych wydzielonych na ten cel z Krajowego Planu Odbudowy. Maksymalna dopłata do zakupu lub leasingu auta elektrycznego wynosi 40 tysięcy złotych.

Nie tylko elektryczne osobówki

Wiceminister jest przekonany, że warto rozszerzyć program dopłat również na małe busy do przewozu pasażerów oraz auta dostawcze. Do wprowadzenia zmian wymagana jest modyfikacja KPO, jednak Krzysztof Bolesta zapewnia, że wprowadzenie nowych zasad po akceptacji nowego, poprawionego planu, zostanie rozwiązane bardzo szybko. Działanie ma być podparte potrzebą szerszego promowania elektromobilności w transporcie

Resort jest przekonany, że czas ma tutaj kluczowe znaczenie, dlatego NaszEauto z nowymi widełkami miałoby zostać zaproponowane jeszcze przed okresem wakacyjnym. Obecnie dopłaty dotyczą wyłącznie nowych aut z kategorii M1, nierejestrowanych nigdy wcześniej, których cena katalogowa nie przekracza 225 tysięcy złotych netto. Wsparcie może zostać złożone zarówno przez osoby fizyczne jak i podmioty prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą.

citroen e berlingo naszeauto
Citroen E-Berlingo – przykład auta elektrycznego kategorii N1, na którego nie uzyskamy dopłaty ramach programu NaszEauto (źródło: Citroen)

Gdyby jednak rozszerzyć program na pojazdy z kategorii M2 („zaprojektowane i wykonane do przewozu osób, mające więcej niż osiem miejsc oprócz siedzenia kierowcy i mające maksymalną masę całkowitą nieprzekraczającą 5 t”) oraz N1 („pojazdy zaprojektowane i wykonane do przewozu ładunków i mające maksymalną masę całkowitą nieprzekraczającą 3,5 t”) na liście aut kwalifikujących się do dopłat pojawiłyby się takie modele, jak Peugeot E-Traveller, Citroen ë-Berlingo czy Renault Trafic E-Tech Electric.

Chętni na zakup bardziej funkcjonalnego elektryka powinni zatem wypatrywać informacji płynących ze strony Ministerstwa Klimatu i Środowiska.