fot. Pixabay

Premiera nowego iPhone’a 12 września – co już o nim wiemy?

Co roku, gdy zbliża się premiera nowego iPhone’a, branża mobilna usiłuje analizować jego każdy, najmniejszy wręcz szczegół i interpretuje go na dziesiątki różnych sposobów, porównując przy tym urządzenie z charakterystycznym logo do konkurencji. Spójrzmy, jaki – według ostatnich informacji – ma być najnowszy smartfon Apple.

Jako, że premiera jubileuszowego iPhone’a zbliża się wielkimi krokami, przygotowaliśmy dla Was kompendium, gdzie w jednym miejscu możecie zapoznać się z co ciekawszymi informacjami związanymi z tym urządzeniem. Wybrałem dla Was te informacje, które zdają się być już niemal pewnymi, abyście na dziesięć dni przed premierą smartfona moli wyrobić sobie o nim własne zdanie, być może jednocześnie decydując o tym, czy warto rozbijać świnkę skarbonkę na iPhone’a 8.

#1 Cena może zwalić z nóg

Powyżej pisałem, że być może część z Was zdecyduje się rozbić świnkę skarbonkę i kupi urządzenie. Warto jednak wiedzieć, że świnka musi mieć całkiem spory brzuszek, bowiem wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że iPhone 8 będzie jednym z najdroższych masowo produkowanych smartfonów w historii. Narzekałem na cenę ósmego Note’a, który w Polsce będzie kosztował 4300 złotych, ale jeśli plotki, o których możecie przeczytać pod tym linkiem, sprawdzą się, to nowy iTelefon przekroczy barierę pięciu tysięcy złotych. Sporo, żeby nie powiedzieć horrendalnie dużo.

#2 Skanera odcisków nie będzie…

Miesiąc temu Karol napisał dla Was bardzo ciekawego newsa, który wyczerpująco traktuje o braku skanera linii papilarnych. Apple rzekomo chce postawić na szereg funkcji skupiających się na rozpoznawaniu naszej twarzy, rezygnując przy tym z typowego skanera odcisków palców. W parze za tą plotką idą też całkiem ciekawe rendery urządzenia, które zdają się czynić tę teorię więcej niż prawdopodobną.

Fot: Martin Hajek

#3 …choć może jednak będzie

Najnowsze plotki, które szerzej opisywaliśmy dla Was w tej publikacji, zdają się rzucać na sprawę czytnika linii papilarnych nieco inne światło. Rzekome rendery przedstawiające finalną wersję produktu sugerują, że skaner może powędrować do przycisku Power. Nie jest to żadna wielka rewolucja, bowiem niemal to samo rozwiązanie z powodzeniem od lat rozwija Sony. Teoria pasuje tu więcej niż dobrze, bowiem Apple dysponuje już nawet patentem na tego typu rozwiązanie technologiczne.

#4 Czy tego chcecie czy nie, wejście audio nie powróci

Gdzieś kiedyś słyszałem taką fajną anegdotkę, że iPhone to cudownie urządzone mieszkanie, gdzie przychodzi się „na gotowe”, pod klucz. Haczyk polega na tym, że mieszkanie jest urządzone a meble, fotele czy stoły są umocowane do podłogi i nic z tym nie można zrobić, co najwyżej znienawidzić bądź pokochać ;) Piszę o tym z jednego względu: okazuje się, że posiadacze iPhone’ów chcą powrotu wejścia audio. Precyzując, optuje za tym aż 71% użytkowników.

Niestety, ale wiele wskazuje na to, że firma z Cupertino nie pochyli się nad problemem i nie zdecyduje się na powrót wejścia audio do ósmego iPhone’a. Użytkownicy cały czas będą musieli korzystać z odpowiedniej przejściówki lub ze słuchawek bezprzewodowych, godząc się na tego typu kompromis.

#5 Nowy iPhone rzekomo może wyglądać tak:

#6 …lub tak:

#7 Jednak niemal na sto procent będzie wyglądał właśnie tak:

Nie tak dawno, redakcja BGR dotarła do zdjęć, które rzuciły na nowego iPhone’a nieco jaśniejszy strumień światła. Co ważne, poniższe grafiki (w tym newsie odnajdziecie ich więcej) zdają się zgadzać ze schematami konstrukcyjnymi, o których również pisaliśmy dla Was na łamach Tabletowo.

Fot: BGR

Nieważne, na które z wizualizacji, fotek czy nagrań popatrzymy, bowiem nagle zaczyna wyłaniać się obraz zupełnie nowej bryły i filozofii, która zdaje się być dalszym rozwojem konstrukcji, jaką przed dziesięcioma laty pokazał światu Jobs.

 

#8 Będzie ładowanie bezprzewodowe, z tym, że nie od razu

Coraz więcej firm dodaje poszczególne funkcjonalności w drodze bezprzewodowych aktualizacji OTA. Ot, chociażby OnePlus czy HTC, które niedawno w podobny sposób dodało kilka ciekawych funkcji w aplikacji aparatu. Apple nie zamierza stać z boku i się przyglądać, toteż nie bądźcie zdziwieni, jeśli Wasze nowe jabłuszka będą wspierały ładowanie indukcyjne, jednak dopiero wtedy, gdy na rynek wejdzie iOS w wersji 11.1. Taką informację zamieścił na Twitterze John Gruber:

A całą sprawę szerzej opisał dla Was Karol, toteż wszystkich miłośników ładowania bezprzewodowego już teraz odsyłam do publikacji przygotowanej przez mojego redakcyjnego kolegę.

#9 Jubileuszowy iPhone może być towarem typu premium nie tylko ze względu na cenę, ale i dostępność

Nawet jeśli macie w walizce elegancko ułożone banknoty 10-złotowe, które razem dają kwotę ponad pięciu tysięcy złotych, nawet jeśli macie czas i chęci żeby jechać do najbliższego iStore do Niemiec, to przygotujcie się na to, że jubileuszowy iPhone nie będzie dla każdego na wyciągnięcie dłoni. Mówi się o ledwie kilku milionach egzemplarzy (tak, na cały świat) dostępnych wkrótce po premierze.

Jak donoszą bowiem tajwańskie media, w dniu premiery jubileuszowego iPhone’a gotowych ma być od 3 do 4 milionów egzemplarzy tego modelu. To ekstremalnie mało. Światełko w tunelu, to deklaracja Samsunga, że ten upora się z imponującym zamówieniem Apple’a, jednak coraz częściej można usłyszeć opinie, wedle których może to zająć Koreańczykom z Południa nieco więcej czasu, niż zakładali. 

#10 Nowy iPhone właśnie teraz powinien zjeżdżać z taśmy

Mało tego, nie tylko w chwili pisania tego artykułu, ale od trzydziestu dni. Steve H. (znany szerzej jako OnLeaks) wrzucił na Twittera posta, w którym sugeruje, że masowa produkcja nowego urządzenia dla sadowników już się rozpoczęła. 

Oznacza to, że iPhone 8 jest na dobrej drodze do wrześniowego debiutu. Jeśli twitterowe przecieki nie wydają się Wam zbyt wiarygodne, zawsze można zasugerować się prognozom finansowym samego Apple. Producent spodziewa się aż 12-procentowego wzrostu zysków w następnym kwartale, co byłoby płonną nadzieją, gdyby nowy iPhone miał się nie pojawić.

#11 Apple dopieszcza baterię

Bateria to nadal pięta achillesowa wielu topowych smartfonów. Wygląda jednak na to, że Apple szerzej pochyliło się nad tą kwestią, a ratunek nadszedł ze strony koreańskiego LG, które podobno ma odpowiadać za dostarczenie innowacyjnych ogniw w kształcie litery „L” do nowych smartfonów Apple. Mówi się o pojemności ogniwa wynoszącej 2700 mAh, a nieco więcej światła na sprawę rzuca anonimowa wypowiedź pewnej wysoko postawionej osoby:

„LG Chem zainwestowało setki miliardów wonów w przygotowanie fabryk do produkcji tego typu ogniw i planuje ją rozpocząć na początku przyszłego roku. Zdecydowano, że LG Chem dostarczy wszystkie baterie do iPhone’a 9, który zostanie wydany w drugiej połowie przyszłego roku”

 

#12 Tim Cook i spółka z szansą na kolejny rekord

Apple jest firmą, którą wycenia się obecnie najwyżej ze wszystkich na świecie. Dzięki sukcesowi iPhone’a, obecnie określa się jej wartość na ponad 750 miliardów dolarów. Zdaniem jednego z analityków z Drexel Hamilton, Apple będzie pierwszą firmą w historii z wyceną na poziomie 1 biliona dolarów. Oczywiście, iPhone 8 ma być głównym narzędziem, które pomoże w realizacji ambitnego celu.

Żeby Apple udało się zostać pierwszą bilionową firmą, musi osiągnąć poziom 185 dolarów wartości akcji na 1 dolar zysku. Według White’a Apple w ciągu 12 miesięcy podbije ten wskaźnik do 202 dolarów. Miłośników cyferek zachęcam do lektury wpisu Karola, gdzie zapoznacie się także z ciekawymi cyferkami które dotyczą głównych rywali Apple’a.

#13 Ciąg dalszy (być może) nastąpi

Premiera nowego iPhone’a już 12 września. Jest więcej niż prawdopodobnym, że do tego czasu wyciekną kolejne co ciekawsze plotki potwierdzające jakieś elementy specyfikacji. Oczywiście na łamach Tabletowo wszystkie dla Was opiszemy, a ten wpis zaktualizujemy, żebyście zawsze mieli ciekawe kompendium plotek o nowym urządzeniu Tima Cooka na wyciągnięcie ręki :)

źródło: opracowanie własne, w oparciu o publikacje Tabletowo.pl