W 2025 roku smartfonowa branża zwariowała, społeczeństwo zaś zdało egzamin z technologicznej dojrzałości, wyraźnie pokazując producentom, że wnętrze liczy się dla niego bardziej niż wygląd. Supersmukłe smartfony, takie jak iPhone Air, notują kiepskie wyniki, przez co firmy, które rozważały skopiowanie tego pomysłu, teraz zaczynają się z niego wycofywać.
Apple nie zapisze iPhone’a Air na liście swoich największych sukcesów
Firma Apple z pewnością liczyła na to, że iPhone Air spotka się z większym entuzjazmem. Supersmukły smartfon zalega jednak na półkach sklepowych – w przeciwieństwie do modeli iPhone 17 oraz iPhone 17 Pro, które rozchodzą się jak ciepłe bułeczki.

Główni dostawcy sprzętu z logo Apple nie mogli podjąć innych decyzji. Foxconn, podobno, zlikwidował wszystkie linie produkcyjne iPhone’a Air, a Luxshare wstrzymał działanie swoich pod koniec października.
Supersmukłe smartfony to moda, która skończyła się, zanim się zaczęła
Jeszcze zanim firma Apple wypuściła iPhone’a Air, na rynku pojawił się Samsung Galaxy S25 Edge, który także sprzedaje się zdecydowanie gorzej niż spodziewał się tego producent. Dlatego też koreański gigant obniżył wielkość produkcji (a inne doniesienia wskazują wręcz na jej wstrzymanie), następca w postaci modelu Samsung Galaxy S26 Edge natomiast miał zostać anulowany.
Jednakże nie tylko najwięksi producenci próbują swoich sił na tym polu. Na rynku pojawiły się jeszcze chociażby takie modele, jak supertania Nubia Air, Motorola Edge 70 czy Infinix Hot 60 Pro+, zaprezentowany w lipcu 2025 roku. Nad ultrasmukłym smartfonem pracuje też Xiaomi, do tego mówi się, że Oppo również eksploruje ten pomysł, a Vivo chce poważnie wysmuklić swoją średniopółkową serię S.
Z tym, że… serwis The Information donosi, że zarówno firma Xiaomi, jak i Vivo zdecydowała się na wstrzymanie swoich projektów, widząc, jak wygląda sytuacja w przypadku iPhone’a Air.

No kto by pomyślał…?
Producenci są w szoku, a mnie – jak i pewnie większości użytkowników – zupełnie nie dziwi ta sytuacja. Aby stworzyć supersmukły smartfon, konieczne jest wszak pójście na poważne kompromisy, głównie w obszarze akumulatora, przez co te urządzenia nie mają większego sensu.
Na przykład iPhone Air ma akumulator o pojemności zaledwie 3149 mAh, przez co Apple promuje go wraz z powerbankiem, który czyni go… grubszym od Siedemnastek. Z kolei Samsung Galaxy S25 Edge nie potrafi wytrzymać od rana do wieczora na jednym ładowaniu.







