Pokemon GO wychodzi z technologicznego średniowiecza

Pokemon GO to jedna z najpopularniejszych gier mobilnych i z pewnością najbardziej popularna w kategorii gamingu rozszerzonej rzeczywistości. Mimo swojej ogromnej popularności, fani tytułu musieli czekać ponad 5 lat na wprowadzenie płynniejszych animacji.

Pokemon GO w końcu wspiera wyższe odświeżanie ekranu

Mobilne Pokemony wykorzystały nostalgię oraz, ówcześnie dość nietypowy, gatunek gier AR, by podbić rynek oraz serca graczy. Podczas wakacji w 2016 roku trudno było spotkać na mieście nastolatka, który nie biegał po okolicy w poszukiwaniu wirtualnych stworków.

Jako jedna z takich osób, jestem w stanie potwierdzić, że sam format oraz wykorzystanie znanej mi z dzieciństwa marki wystarczyły, by zainteresować mnie grą. Lata mijały, a Niantic skupiało się na dodawaniu kolejnych elementów rozgrywki oraz udoskonalaniu obecnych. Jedno się jednak nie zmieniało – od lipca 2016 aż do grudnia 2021, Pokemon GO było grą, która działała wyłącznie w 30 klatkach na sekundę.

Pokemon GO

Mam wrażenie, że w pewnym momencie stało się to dość męczące. Gracze kupowali coraz to mocniejsze smartfony z zaawansowanymi układami graficznymi, a ten stosunkowo prosty graficznie tytuł wciąż nie działał tak płynnie, jak inne gry mobilne. Wydawca gry postanowił jednak w końcu położyć temu kres i udostępnić możliwość płynniejszej gry.

Jak grać w Pokemon GO w 60 FPS lub więcej?

By móc grać w Pokemon GO w natywnej częstotliwości odświeżania ekranu musimy mieć wersję 225/1.191.0 (odpowiednio, na Androidzie/iOS) lub nowszą. W celu pobrania aktualizacji należy się udać do Sklepu Google Play lub App Store.

W celu uaktywnienia nowej opcji należy przejść do menu skrywającego się pod ikonką PokeBalla w dolnej części ekranu, a następnie wejść w ustawienia gry. Tam należy zjechać na sam dół i wybrać opcję „Advanced Settings”. Po zaznaczeniu pola „ Native Refresh Rate” gra automatycznie zacznie się wyświetlać w wyższej liczbie klatek na sekundę.  

Najbardziej z nowej opcji ucieszą się posiadacze smartfonów z ekranem o częstotliwości odświeżania 90 lub 120 Hz. Dzięki niej, Pokemon GO będzie mogło działać dużo płynniej niż dotychczas.

Nie oznacza to jednak, że właściciele urządzeń z ekranami 60 Hz nic nie zyskują na zmianie powyższego ustawienia. Wręcz przeciwnie! Jako użytkownik iPhone’a 13, czyli modelu bez ekranu ProMotion, jestem pod wrażeniem płynności tego pięcioletniego tytułu.

Zmiana odczuwalna jest przede wszystkim podczas łapania Pokemonów oraz walki (niezależnie, czy mowa o walce z innym trenerem/członkiem Zespołu GO Rocket, czy też walką w Gymie). Poniżej możecie zobaczyć urywek walki, który nagrałem po włączeniu trybu 60 FPS.

Warto jednak pamiętać, że Pokemon GO – z racji stałego wykorzystywania lokalizacji, zliczania kroków oraz korzystania z aparatu – jest dość prądożerną grą, a co za tym idzie, smartfon potrafi się nagrzać podczas rozgrywki. Nie polecam korzystania z nowej funkcji posiadaczom starszych lub budżetowych urządzeń.