Kto by się spodziewał, że ogłoszenie zamiaru wprowadzenia podatku cyfrowego, który miałyby płacić w Polsce wielkie firmy technologiczne, wywoła aż takie echa. Minister Cyfryzacji bronił go na antenie Radia ZET, a jednocześnie Ministerstwo Finansów przekazało zaskakującą informację.
Minister Cyfryzacji zapewnia, że podatek cyfrowy będzie, nawet jeśli nie spodoba się to władzom USA
Krzysztof Gawkowski, Wiceprezes Rady Ministrów i Minister Cyfryzacji, ujawnił w trakcie wywiadu z PAP Biznes, że w najbliższych miesiącach kierowany przez niego resort zaprezentuje model podatku cyfrowego od przychodów lub zysków wielkich firm technologicznych w Polsce. Nie zdradził żadnych szczegółów, lecz poinformował, że pozyskane w ten sposób pieniądze byłyby przekazywane polskim firmom na rozwój sztucznej inteligencji i innowacji. Dzięki temu mogłyby stać się one bardziej konkurencyjne i tym samym zwiększyć konkurencyjność Polski w Europie.
Ponadto środki z podatku cyfrowego trafiałyby do polskich mediów, które przez politykę gigantów technologicznych tracą ogromne pieniądze, ponieważ często nie zachęcają oni do wejścia na strony internetowe. To sprawia, że internauci oglądają reklamy tylko – przykładowo – w wyszukiwarce Google, ale już nie na stronach mediów, które dostarczyły (de facto – za darmo) informacje wyświetlane użytkownikowi w wyszukiwarce.
Zapowiedź wprowadzenia w Polsce podatku cyfrowego, który byłby wymierzony głównie w amerykańskie firmy technologiczne, spotkała się z ostrą reakcją ze strony nominata Donalda Trumpa na ambasadora USA w Polsce. Thomas Rose, w odpowiedzi na post Lewicy na portalu X, napisał:
To niezbyt mądre! Samodestrukcyjny podatek, który zaszkodzi tylko Polsce i jej relacjom z USA. Prezydent Trump odwzajemni się tak, jak powinien. Cofnij podatek, aby uniknąć konsekwencji!
Minister Cyfryzacji nie zamierza jednak rezygnować z opracowania modelu podatku cyfrowego. W rozmowie z Radiem ZET powiedział stanowczo, że ten czas, w którym jakiekolwiek państwo, nawet mocarstwo uważa, że ktoś będzie lennem innego państwa skończył się.
Krzysztof Gawkowski zauważył też, że w Europie podatek cyfrowy funkcjonuje w wielu państwach – Hiszpania, Francja, Wielka Brytania, Austria i jednocześnie zapytał dlaczego innym można, a Polsce nie można? Zdaniem szefa resortu cyfryzacji zagraniczne korporacje powinny płacić takie same podatki jak w Europie Zachodniej. Uważa on również za „chore” zakazywanie prowadzenia prac legislacyjnych przez jakiegokolwiek polityka czy szefa korporacji.
Ministerstwo Finansów przekazało zaskakującą informację
Choć Minister Cyfryzacji zapowiedział, że postara się, aby podatek cyfrowy został wprowadzony w Polsce, to Ministerstwo Finansów przekazało PAP Biznes, że resort nie prowadzi obecnie prac nad takim podatkiem, a wyłącznie Minister właściwy do spraw finansów publicznych odpowiada za polską politykę podatkową.
Można się jednak spodziewać, że gdy Ministerstwo Cyfryzacji przygotuje swoją propozycję, będzie aktywnie zachęcać Ministerstwo Finansów, aby wdrożyło ono podatek cyfrowy w Polsce.