przeglądarka Opera
(fot. Tabletowo.pl)

Opera kupiła środowisko do projektowania gier, aby… no właśnie, po co?

Twórcy popularnej przeglądarki internetowej Opera wybrali się na zakupy i wrócili z dość nietypowym nabytkiem. W ich ręce wpadła platforma do tworzenia gier.

Opera ma bardziej ambitne plany związane z branżą gier

Opera zawsze wyróżniała się na tle znanych przeglądarek internetowych. Kiedyś dotyczyło to własnego silnika i unikalnych funkcji, natomiast teraz, po przejściu na projekt Chromium, mimo obaw wielu wiernych użytkowników, twórcy nadal starają się wyróżnić swoje oprogramowanie z tłumu.

Opera GX
GX (fot. Opera)

Przykładowo, przeglądarka oferuje dobrą synchronizację z komunikatorami internetowymi czy Spotify. Co więcej, od dłuższego czasu rozwijana jest wersja GX, która skierowana jest przede wszystkim do graczy. Zawiera ona funkcje, pozwalające ograniczyć zużycie zasobów, przeznaczając więcej mocy dla wymagających gier.

Co ciekawe, Opera GX to nie jedyne plany związane z branżą gier. Właśnie dowiedzieliśmy się, że YoYo Games stało się częścią Opery. Warto zaznaczyć, że mamy do czynienia z firmą znaną przede wszystkim z GameMaker Studio 2, które można określić narzędziem dla mniej zaawansowanych twórców gier, nie mających zbytniego doświadczenia w programowaniu.

Cała platforma rozwijana przez YoYo Games cieszy się sporą popularnością, a także może pochwalić się wysokimi ocenami. Użytkownicy otrzymują przystępny i intuicyjny interfejs, możliwość wykonania wielu czynności metodą „przeciągnij i upuść”, a także własny język skryptowy, dający naprawdę duże możliwości.

Po co twórcom przeglądarki narzędzia do tworzenia gier?

Z pewnością chodzi o dalszy rozwój Opery GX i niewykluczone, że również dodatkowych funkcji lub nawet usług. Jak zaznacza sama firma, powstanie nowy dział nazywany Opera Gaming, który połączy zespoły GX i GameMaker.

Czy możemy spodziewać się nowych gier? Nowych funkcji w przeglądarce GX? Trudno obecnie to stwierdzić, jaki będzie finalny efekt prac prowadzonych przez oba zespoły. Niektórzy spekulują o udostępnianiu zainteresowanym deweloperom autorskiego silnika gier. Ponadto, pojawiają się nawet wzmianki o własnym serwisie streamingowym.

Na szczegóły musimy jednak poczekać i to najlepiej do kolejnego oficjalnego komunikatu. Wówczas będziemy pewni, co dalej czeka całą platformę.