O czym dziś nie pisaliśmy, a umknąć Wam nie powinno #5

Witajcie w sobotni wieczór. Mam nadzieję, że dzień minął Wam pozytywnie. Jeśli z różnych względów nie mogliście dziś odwiedzić Tabletowo (i obiecujecie na tym gruncie się poprawić :) ) to przedstawiam Wam krótkie podsumowanie najciekawszych informacji z branży tech. Dziś będzie między innymi o jedenastym iPhonie, Samsungu Galaxy S10 czy rzekomym wycofaniu się HTC z pewnego kraju.

Rusza produkcja nowego procesora od Apple

W tym roku zobaczymy trzynastą generację mikroprocesora od firmy z Cupertino. Układ powstanie w technologii „7 nm+” i będzie nosił nazwę Apple A13. Bloomberg twierdzi, że producent już obecnie dysponuje procesorem w wersji eksperymentalnej, a jego masowa produkcja rozpocznie się jeszcze w maju. Serwis źródłowy spekuluje, że procesor trafi do wszystkich z tegorocznych nowości od Apple, wliczając w to także odświeżoną wersję iPhone’a XR.

Tani iPhone XR może zdrożeć o 160 dolarów. Wszystko przez wojnę handlową

Pewnego rodzaju ciekawostką, która wyciekła przy okazji informacji o procesorze, jest zwiększenie grubości obudowy w tegorocznym flagowcu z logo nadgryzionego jabłuszka. Różnica raczej nie będzie dla Was zbyt odczuwalna, bowiem może ona wynosić „aż” 0,5 mm. Bloomberg przy okazji potwierdza, że charakterystyczna, kwadratowa „wyspa” na której znajdzie się aparat została już zatwierdzona. Wiemy też, że urządzenia od Apple zaoferują dwustronne ładowanie. Nie ma natomiast co liczyć na 5G. Tę technologię firma chce zaimplementować dopiero za rok.

Samsung uczy jak vlogować z wykorzystaniem Galaxy S10+

Samsung Galaxy S10+ to najmocniejsza wersja flagowca, którą można kupić w Europie. Urządzenie recenzowała już dla Was Kasia. Z jej wpisem możecie zapoznać się tutaj. Wydawać by się mogło, że sztuczna inteligencja, prostota obsługi One UI oraz lata oswajania ludzi z branżą mobilną zrobiły tak wiele, że wszyscy świetnie poradzilibyśmy sobie z vlogowaniem z wykorzystaniem urządzenia. Samsung najwyraźniej nie do końca podziela to zdanie, dlatego postanowił opublikować kilka pomocnych wskazówek.

https://www.youtube.com/watch?v=20ra4VfeGj8

W krótkim materiale firma zwraca uwagę na tryb Super Steady, który ma eliminować przypadkowe drgania obrazu. Producent zachwala też tryb Hyperlapse, zwolnione tempo oraz Emoji. W materiale wstępuje popularny w Korei Południowej youtuber, Hong Jun. Szczerze mówiąc, mam mieszane uczucia co do tego, czy takie tutoriale mają wielki sens. Zaryzykowałbym tezę, wedle której „poradnik” Samsunga nie wnosi nic ciekawego. W materiale nie poświęcono choćby sekundy trybowi Pro, który przecież z założenia pozwala na wiele więcej niż nawet najlepszy tryb auto, który pracuje w asyście sztucznej inteligencji.

OnePlus rusza z beta-testami nowej… galerii

Oxygen OS, czyli nakładka rzeczonego producenta,jest ogólnie szanowana w branży mobilnej. Nie jest to może najbardziej pożądany towar na rynku (co zresztą potwierdza nasza ankieta), ale na pewno jest to produkt, który jest świetnie zoptymalizowany i stale aktualizowany. Firma od dłuższego czasu oferuje oprogramowanie w wersji beta, gdzie przedpremierowo można zapoznać się z wieloma funkcjami Oxygen OS. Tym razem, dość niespodziewanie, deweloper daje możliwość wzięcia udziału w testach nowej aplikacji galerii.

Potężny wyciek informacji na temat OnePlus 7 i OnePlus 7 Pro. Są też ceny

Z rozwiązania mogą skorzystać tylko posiadacze Oxygen OS 9, który bazuje na Androidzie Pie. Na ten moment mówimy więc o użytkownikach OnePlus 6 i 6T oraz poprzedniej generacji: 5T i poczciwej Piątce. Producent deklaruje, że skupia się na nowym modelu działania osi czasu, dodaniu sortowania zdjęć według folderów bądź miejsca, gdzie zostało ono zrobione. Dostaniemy też sposobność tworzenia krótkich pokazów slajdów z muzyką w tle. Szczegółowe dane dostępne są na stronie producenta.

HTC rozważa opuszczenie kolejnego rynku

Najnowsze plotki sugerują, że HTC rozważa opuszczenie rynku chińskiego. Firma zdaje się ostatnio dość mocno skupiać na rozwiązaniach z zakresu VR, dlatego też kolejne cięcia w świecie smartfonów są dość prawdopodobne. Wystarczy tu przypomnieć, że podobny los spotkał choćby chłonny rynek indyjski, z którego producent wycofał się w zeszłym roku. Ciekawostką jest pośrednie potwierdzenie tych informacji przez profil HTC na Weibo. Firma pisze ta, że trwa dokładna analiza strategii biznesowej na rynku chińskim, jednocześnie dopowiadając, że wciąż można kupić smartfony HTC przez ich oficjalny e-sklep bądź w salonie VIVE w Shenzen.

Kiedy smartfony HTC dostaną Androida Pie?

Wydaje mi się jednak, że czasem warto czytać „między wierszami”. Chińscy użytkownicy nie mogą już oficjalnie nabyć nowych urządzeń od HTC ani z poziomu JD.com ani Tmall, czyli dwóch wielkich e-sklepów, które prężnie działają w Chinach. Kończąc, warto zadać sobie pytanie o to, czy Chińczycy faktycznie mają jakieś powody ku temu, by zatęsknić za HTC. Jak pokazuje informacja sprzed zaledwie parudziesięciu godzin, aktualizacja do nowych wersji Androida jest daleka od idealnej, a na polu innowacji szybko można wskazać wiele firm, które radzą sobie nieco lepiej niż Tajwańczycy.

źródła: Bloomberg, gsmarena, OnePlus, MySmartPrice