Póki co Nintendo Switch 2 zapowiada się na najgorętszą konsolową premierę 2025 roku. Po krótkiej prezentacji w styczniu i podaniu garści informacji nie dowiedzieliśmy się jednak niczego nowego o sprzęcie. Gigant właśnie doprecyzował termin prezentacji i możemy już odliczać godziny do nowego Directa.
Co wiemy o Nintendo Switch 2?
Emocje zdążyły nieco opaść, wprawni obserwatorzy być może dostrzegli kilka dodatkowych szczegółów na zaprezentowanym przez Nintendo wideo – prześledźmy zatem jeszcze raz, czego się spodziewać po nowej konsoli Nintendo Switch 2.




Na ten moment jesteśmy pewni, że Switch 2 otrzyma większy ekran, jednak nie wiadomo, o jakiej przekątnej i czy będzie to matryca OLED. Nowa, smuklejsza podstawka umożliwi szerszy zakres rozstawienia głównej części urządzenia, a na górnej ramce pojawi się dodatkowe gniazdo USB-C. Nie zabraknie też portu słuchawkowego 3,5 mm.
Najwięcej zmian czeka natomiast Joy-Cony. Już teraz wiemy, że pojawi się nowy mechanizm blokujący, oparty na magnesach. Większość z zainteresowanych ma nadzieję, że firma rozwiązała problem dryfujących analogów, a sensor optyczny na boku sugeruje, że pojawi się coś w rodzaju trybu myszki.
Szczegóły póki co są trzymane przez producenta w tajemnicy. Nie wiemy, co stanowi serce urządzenia, nie znamy dokładnych parametrów ekranu, ceny ani tytułów startowych. Okazją do rzucenia fanom nowych informacji będzie Nintendo Switch 2 Direct, o którym do niedawna wiedzieliśmy tylko tyle, że odbędzie się 2 kwietnia 2025 roku.
Omówienie Switcha 2 – z taką godziną to obecność jest obowiązkowa
Teraz znamy konkretną godzinę rozpoczęcia prezentacji. Możecie zatem ustawić na swoich telefonach i komputerach powiadomienie przypominające o 2 kwietnia i godzinie 15:00 czasu polskiego – wtedy to rozpocznie się Direct, który powinien odpowiedzieć na część pytań kotłujących się w głowie fanów.
Aby zachować resztki godności, nie planuję Wam teraz wyliczać co do godziny, ile jeszcze muszą wytrzymać najwięksi fani Switcha do nowego Directa. 😉 Napiszę tylko, że zostało nam 55 dni do kolejnej porcji wiedzy o następcy konsoli i mam nadzieję, że nie będą to kolejne ogólniki, a prawdziwe „mięsko”.