(źródło: Microsoft)

Nie spodziewałem się, że tak będzie wyglądał koniec Windowsa 10

Ludzie przywiązani do sprawdzonych rozwiązań niechętnie zmieniają je na nowe. Widać to po statystykach związanych z popularnością różnych wersji systemu Windows. Kto by jednak pomyślał, że alternatywą dla nowego oprogramowania może być… powrót do 2009 roku.

Koniec Windowsa 10 już blisko

Niewykluczone, że jeśli jeszcze nie zaktualizowaliście swojego systemu do Windowsa 11, to Microsoft nieustannie Wam o tym przypomina. Tym razem jednak gigant nie upiera się przy pierwszym terminie i dał kilka możliwości, aby pozostać z „dziesiątką” rok dłużej – pod warunkiem, że jedną z wymaganych czynności wykonacie do 14 października 2025 roku.

Mimo to wielu osobom intuicja powinna podpowiadać, że popularność Windowsa 11 będzie rosnąć, a Windowsa 10 – spadać. Wykres pewnej firmy analitycznej pokazuje nadzwyczaj ciekawą sytuację – zauważono ostatnio bowiem wzrost nie tylko przy najnowszej wersji systemu, ale i jego pradziadka.

Windows 7 wstaje z grobu?

Według serwisu StatCounter, od lipca 2025, kiedy to Windows 11 prześcignął popularnością poprzednika, pojawiła się seria lekkich wzrostów i spadków, przy czym obecnie system jest „w górce” i jego popularność wynosi 50,66%. Odwrotna sytuacja dotyczy „dziesiątki”, gdzie po wahaniach góra-dół pomiędzy sierpniem a wrześniem 2025 roku popularność spadła do 42,92%

Na samym dole wykresu widać natomiast, że Windows 7 – zamiast dalej spadać o kolejne promile – znacznie urósł. W ciągu dwóch miesięcy jego popularność skoczyła z 2,02 do 5,47%. Czy to oznacza że najwięksi szaleńcy chcą dać jasny sygnał Microsoftowi, że wolą cofnąć się o 16 lat do systemu niewspieranego od 2020 roku zamiast sięgnąć po kontrowersyjną nowinkę?

popularność systemów windows statcounter
Popularność systemów Windows (Źródło: StatCounter)

Nie można wykluczyć takiego scenariusza, jednak warto pamiętać, że statystyka rządzi się swoimi prawami. StatCounter na oficjalnej stronie tłumaczy, że dane pobiera z kodu śledzącego, zainstalowanego na 1,5 miliarda stron internetowych. Wychodzi więc na to, że przez ostatnie dwa miesiące strony wyposażone w funkcję śledzącą zanotowały niespodziewany wzrost odwiedzin od osób korzystających z Windowsa 7.

Kto wie, może właściciele starych komputerów zaczęli w trakcie wakacji przeszukiwać internet w celu znalezienia informacji o tym, jak przesiąść się na Windows 11. Jeżeli nowej wersji systemu wzrośnie popularność, a „siódemka” wróci do trendu spadkowego, to umówmy się, że był to jeden z możliwych scenariuszy. 😉