Genialne: ładowanie bezprzewodowe przez… NFC! Jest jednak jedno „ale”

Aktualnie NFC wykorzystywane jest przede wszystkim jako narzędzie do płatności mobilnych. Wkrótce do listy funkcjonalności tej technologii komunikacji zbliżeniowej może zostać dodane… ładowanie bezprzewodowe. Jest jednak jedno „ale”…

Historia NFC jest bardzo długa, lecz dopiero w ostatnim czasie zyskało ono na znaczeniu. Prawdziwy „boom” rozpoczął się w momencie, gdy w Polsce zostało udostępnione Android Pay (obecnie Google Pay). Z rozwiązania tego korzysta coraz więcej osób i obecność tego modułu w smartfonie ma duże znaczenie dla klientów podczas kupowania nowego smart-telefonu (nawet Xiaomi zdało sobie z tego sprawę, gdyż oferują go także modele marki Redmi).

Jaki tani smartfon z NFC warto kupić? (styczeń 2020)

Ładowanie bezprzewodowe przez NFC

Za pomocą NFC można jednak nie tylko płacić za zakupy, ale także przesyłać pliki (rozwiązanie to chyba nigdy nie było szczególnie popularne, gdyż zostało „uśmiercone” przez samo Google) oraz parować urządzenia (na przykład smartfon i głośnik bezprzewodowy). Wkrótce do listy funkcjonalności tej technologii komunikacji zbliżeniowej zostanie dodane ładowanie bezprzewodowe.

NFC Forum, które jest organizacją non-profit, powołaną w 2004 roku przez wiodące firmy z branży komunikacji mobilnej, półprzewodników i elektroniki użytkowej, ogłosiło, że Rada Dyrektorów zaakceptowała i zaadoptowała Wireless Charging Specification (WLC), co umożliwi wykorzystywanie komunikacji NFC do ładowania bezprzewodowego.

Jest jednak jedno „ale”. Nie sprawi to, że baterię w każdym smartfonie z modułem NFC będzie można ładować bezprzewodowo, bowiem rozwiązanie to wymaga zastosowania dodatkowych elementów w konstrukcji.

Opracowana i ogłoszona przez NFC Forum specyfikacja WLC ma natomiast sprawić, że moduł NFC będzie mógł być wykorzystany do ładowania urządzeń typu wearable i innych akcesoriów (jak cyfrowe rysiki) – ładowanie w ten sposób ma bowiem przebiegać z mocą zaledwie 1 W. Dla smartwatchy czy słuchawek bezprzewodowych wartość ta jest akceptowalna, jednak ładowanie baterii w smartfonie w ten sposób trwałoby wieki. Nie jest to więc atrakcyjną alternatywą dla ładowania zwrotnego, oferowanego przez coraz więcej modeli (m.in. high-endy Samsunga i Huawei czy OnePlus 8 Pro), choć i to też nie jest szczególnie wydajne.

Co bardzo ważne, producenci nie będą musieli stosować dodatkowych anten, gdyż pojedyncza w urządzeniu z NFC wystarczy zarówno do dotychczasowych funkcjonalności, jak i ładowania.

NFC Forum deklaruje, że jest gotowe opublikować gotową do komercyjnego wdrożenia specyfikację WLC, więc prawdopodobnie za jakiś czas zaczną ją oferować urządzenia konsumenckie z modułem NFC na pokładzie.

*Na zdjęciu tytułowym Samsung Galaxy S10+ (pod linkiem znajdziecie artykuł na temat tego, czy rok po premierze wciąż warto go kupić)

Źródło: NFC Forum