To już dziś. Z taśm produkcyjnych LG schodzą właśnie ostatnie smartfony firmy

Po latach obecności na rynku mobilnym, LG kompletnie porzuca produkcję smartfonów, ograniczając w ten sposób straty i przekierowując moce przerobowe do innych działów elektroniki. Dziś fabryki LG przygotują ostatnie dostawy inteligentnych telefonów.

Koniec produkcji smartfonów LG

Kiedy na początku kwietnia LG przekazało oficjalny komunikat dotyczący porzucenia produkcji smartfonów, nie byliśmy specjalnie zdziwieni. Informatorzy raz po raz przekazywali, że władze koreańskiej firmy starają się minimalizować straty, jakie generuje dział mobilny, i że może to ostatecznie doprowadzić do jego zamknięcia. Plan ten jest właśnie realizowany.

Zgodnie z materiałem prasowym LG, największa fabryka firmy w Wietnamie, która była odpowiedzialna za składanie większości smartfonów firmy, zmieni swoją specjalizację. Ostatnia partia tych mobilnych urządzeń zejdzie z taśm produkcyjnych jeszcze dzisiaj. Od jutra zakłady będą kontynuować transformację, by było możliwe tworzenie w nich sprzętów AGD.

Fabryki w wietnamskim Haipong nigdy nie były nastawione wyłącznie na smartfony, bo LG Innotek i LG Display produkowały tam moduły aparatów fotograficznych oraz wyświetlacze. Od czasu, gdy Koreańczycy zaczęli optymalizować podaż smartfonów (czytaj: zmniejszać ją), część personelu była przenoszona do innych działów. Do końca lipca wszyscy ci, którzy obsługiwali produkcję telefonów, będą mieli nowe zajęcie.

Zakłady produkcyjne LG w Haipong, Wietnam (fot. LG)

Wszystkie smartfony LG, które teraz zostały wyprodukowane, trafią do sprzedaży. Firma będzie dbać o ich aktualizacje przez trzy lata – niektóre otrzymają przyszłorocznego Androida 13, inne… nie.

LG trzyma się mocno AGD

Przerzucenie sił przerobowych na segment AGD może bardzo mocno pomóc LG. Zgodnie z raportem Korea Herald, firma ta ma szansę stać się największym producentem sprzętów gospodarstwa domowego na świecie. Spodziewane przychody z ich sprzedaży mają wynieść w drugim kwartale 6,3 miliarda dolarów. Już pod koniec ubiegłego roku LG zostawiło w tyle Whirlpoola, a teraz może sięgnąć po berło lidera.