OLX logo
(fot. Mateusz Budzeń | Tabletowo.pl)

Ogromna kara dla OLX. To cena za… oceny

Jako że jest to jedna z najpopularniejszych platform, oferujących pośrednictwo w sprzedaży i zakupach, spoczywa na niej ogromna odpowiedzialność. W tym przypadku OLX zawiódł jednak zaufanie użytkowników. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył za to na serwis bardzo wysoką karę.

Niewiarygodne opinie na OLX

Już w grudniu 2023 roku UOKiK poinformował o przedstawieniu platformie OLX zarzutów o wprowadzanie w błąd użytkowników. Wielu z nich poskarżyło się bowiem, że opinie o innych użytkownikach nie są w pełni wiarygodne. Mieli wystawiać je „kupujący” – tak serwis określał osoby, dzielące się swoimi opiniami – jednak w rzeczywistości prawo do wystawienia opinii mieli nie tylko ci, którzy faktycznie nabyli przedmiot od oferującego go sprzedającego.

Mogło to wprowadzać w błąd, ponieważ osoby zainteresowane zakupem jakiegoś przedmiotu, sugerując się wysoką oceną sprzedającego, mogły mieć przekonanie, że transakcja przebiegnie bez żadnych problemów. Równocześnie niska ocena mogła zniechęcać do kupowania od osoby, która taką miała, nawet jeśli nie odzwierciedlała ona faktycznego poziomu – nazwijmy to – obsługi klienta.

Stosowany wówczas system ocen nie tylko był niewiarygodny, ale też często krzywdzący dla sprzedających. Inni użytkownicy byli bowiem proszeni o ocenę osoby oferującej przedmiot, który oglądali, nawet jeśli go nie kupili. Doprowadzało to do m.in. takich sytuacji, że ktoś wystawił niską ocenę tylko dlatego, że sprzedający nie odpowiedział mu na wiadomość – to akurat mój własny przykład (ja niestety byłem tym nisko ocenionym, najniżej jak się dało).

Równocześnie OLX nie precyzował, że prosi o ocenę sprzedającego również wtedy, gdy kupujący finalnie nie kupi oferowanego przedmiotu. Wiele osób mogło nie być tego świadomych – duża część użytkowników mogła uważać, że system działa podobnie jak chociażby na Allegro czy w sklepach internetowych, gdzie opinią dzielą się ci, którzy faktycznie kupili produkt.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zwrócił również uwagę, że oceniający mieli do wyboru trzy opcje (doświadczenie złe, dobre lub rewelacyjne), a ocena była przedstawiana na czterostopniowej skali (rewelacyjnie, dobrze, nieźle, negatywna – nie polecam). Pozytywne oceny miały większą wagę niż negatywne, a dodatkowo oceny mieszczące się poniżej połowy w skali były kwalifikowane i prezentowane jako pozytywne. Mogło to prowadzić do sytuacji, gdzie osoba, która została częściej oceniona negatywnie, miała wyższą ocenę niż powinna, gdyby zastosowano taką samą wagę dla wszystkich opinii.

Wysoka kara dla OLX od UOKiK za niewiarygodny system ocen użytkowników

Opisany powyżej system OLX stosowało od listopada 2020 roku do 31 lipca 2024 roku. W opinii Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przez ponad 3,5 roku użytkownicy byli wprowadzani w błąd, a ich interesy były naruszane. W związku z tym nałożono na platformę karę w wysokości 28 420 869 złotych.

Decyzja nie jest prawomocna – OLX może się odwołać do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który ma zostać w niedalekiej przyszłości w pełni scyfryzowany. Równocześnie Prezes UOKiK prowadzi wobec platformy postępowanie w sprawie nałożenia kary za wprowadzające w błąd informacje, które spółka przekazywała w odpowiedzi na wezwania do złożenia wyjaśnień.

Po interwencji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów OLX wprowadził nowy system ocen – obecnie mogą je wystawiać wyłącznie osoby, które kupiły przedmiot z przesyłką OLX, a finalna ocena jest średnią arytmetyczną wszystkich wystawionych ocen.

Na koniec warto przypomnieć, że wcześniej interwencja UOKiK doprowadziła do zmiany praktyk dotyczących zakupów z pakietem ochronnym, udzielania informacji o możliwości pominięcia „przesyłki OLX” i opłaty serwisowej oraz uwzględniania opłat dodatkowych w wynikach sortowania od najtańszych ofert.