Pamiętasz Furby? Mam na myśli tę elektroniczno-pluszową zabawkę, która potrafiła mówić i reagować na to, gdy się ją głaskało. Firma Huawei zaprojektowała coś, co do złudzenia mi ją przypomina, tyle tylko, że jest jej zdecydowanie bardziej zaawansowaną wersją.
Huawei pokazał pluszową zabawkę AI – nazywa się Smart Hanhan
Zabawka firmy Huawei nazywa się Smart Hanhan i jest ważącym około 150 gramów futrzakiem – kolorowym i mięciutkim na zewnątrz, ale skrywającym w środku elektroniczne serduszko. Pozwala ono zabawce słyszeć głos użytkownika i rozumieć jego mowę, a także reagować na dotyk i ruch. Widzisz już pewnie, w jakim kierunku to zmierza…? Tak, to zabawka opierająca się na sztucznej inteligencji (AI).
Chiński producent zastosował duży model Xiaoyi. Dzięki niemu zabawka jest w stanie rozumieć nie tylko wypowiadane słowa, ale także towarzyszące im emocje i zmiany tonu. W efekcie rozmowy z zabawką Smart Hanhan mają być naturalne i wydawać się osobiste. Zresztą ten słodziak może łączyć się z telefonem, którego magazyn danych zamienia się w pamiętnik – rejestrowane są w nim wówczas wszystkie codzienne interakcje.





Smart Hanhan reaguje także na dotyk czy ruch. I tak na przykład pogłaskanie zabawki po głowie wywołuje zmianę wyrazu twarzy, a delikatne potrząśnięcie sprawia, że drży z podniecenia. Wszystko to ma sprzyjać nawiązywaniu i umacnianiu relacji z zabawką. Nie jestem tylko pewny, czy bardziej mnie to zachwyca, czy przeraża – kiedy sam byłem mały, tego typu namiastkę relacji potrafiliśmy utworzyć nawet z patykiem, a emocji uczyliśmy się przede wszystkim dzięki interakcjom z rówieśnikami. No dobra, boomer mode: off.
Wśród elektronicznych bebechów zabawki znajduje się akumulator o pojemności 1800 mAh. Według producenta wystarczy na 6-8 godzin ciągłej interakcji, co przekłada się na jakieś dwie doby normalnej zabawy. To całkiem niezły wynik, chociaż – boomer mode: on – mój patyk wytrzymywał dłużej.
Ile kosztuje zabawka Huawei Smart Hanhan?
Jak na razie Smart Hanhan jest dostępny wyłącznie w Chinach i wątpię, by miało się to w najbliższym czasie zmienić. A właściwie był dostępny, bo wszystkie trzy wersje kolorystyczne wyprzedały się chwilę po premierze. Szybko znaleźli się chętni na to, by wydać 399 juanów (równowartość ~205 złotych) na to swoiste Furby 2.0.





