Europa dąży do stworzenia własnego internetu satelitarnego. Sieć IRIS2 zapewnić ma bezpieczeństwo, a równocześnie dostęp do szybkiego internetu nawet w najgorzej obecnie skomunikowanych fragmentach Starego Kontynentu.
Co to jest IRIS2? Europejski internet satelitarny
IRIS2 (Infrastruktura na rzecz odporności, wzajemnych połączeń i bezpieczeństwa drogą satelitarną) to europejska odpowiedź na system Starlink, za którym stoi Elon Musk. Chodzi o stworzenie sieci telekomunikacyjnej, dla której bazę stanowią satelity umieszczone na orbicie okołoziemskiej.
Po co jednak tworzyć taką sieć, skoro Starlink już istnieje i działa całkiem nieźle? Ano po to, by uniezależnić się od Stanów Zjednoczonych i – choć nigdzie nie pada to wprost – od nieprzewidywalnego Elona Muska. To zaś, jak ważny, a wręcz kluczowy z perspektywy strategicznej, może być dostęp do internetu satelitarnego, dobitnie pokazała wojna w Ukrainie.
Europejski internet satelitarny ma w przyszłości wspierać systemy obserwacji, ochrony ludności cywilnej, zarządzania kryzysowego czy ochrony infrastruktury krytycznej. Celem jest osiągnięcie ponadnarodowego bezpieczeństwa i suwerenności Starego Kontynentu.
Tylko 282 satelity
Aktualne plany zakładają, że na sieć IRIS2 złożą się 282 satelity, z czego 264 trafi na niską orbitę okołoziemską (LEO), a 18 na średnią orbitę okołoziemską (MEO). To pozwolić ma na utworzenie stabilnego i niezawodnego systemu łączności satelitarnej dla użytkowników prywatnych i publicznych, zarówno na terenach miejskich, jak i wiejskich.
Liczba satelitów może wydawać się niewielka, szczególnie gdy porówna się ją z ponad 7500 urządzeń wyniesionych ponad Ziemię w ramach systemu Starlink. Niemniej wszystko zostało, ponoć, właściwie pomyślane.
Za projektem stoi nie byle kto
Za zaprojektowanie, wdrożenie i obsługę systemu IRIS2 odpowiada konsorcjum SpaceRISE, tworzone przez firmy SES, Eutelsat i Hispasat we współpracy z takimi podmiotami, jak Thales Alenia Space, OHB, Airbus Defence and Space, Telespazio, Hidsesat, Thales Six czy Orange. Ważnym ogniwem w projekcie jest również Deutsche Telekom – operator podzielił się ostatnio informacjami na temat swojej roli.
Zadaniem firmy Deutsche Telekom jest dostarczenie rozwiązań technologicznych na potrzeby kluczowych obszarów projektu, takich jak łączność czy infrastruktura IT. Zaprojektuje usługi i centra danych, sieci WAN oraz rdzeń sieci 5G.
– Nasz kontynent potrzebuje łączności, która będzie jednocześnie bezpieczna i nowoczesna, a projekt IRIS2 nam to umożliwia – podsumowała Claudia Nemat z zarządu Deutsche Telekom.
Projekt będzie finansowany z budżetu konsorcjum SpaceRISE oraz inwestycji publicznych w ramach budżetu Unii Europejskiej i Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Gotowy do działania ma być przed 2030 rokiem.