(fot. pixabay.com)

iPhone’a 9 możemy oficjalnie poznać już za półtora miesiąca

Duchowy następca iPhone’a SE ma zostać zaprezentowany na najbliższej konferencji Apple. Niewykluczone, że wówczas zobaczymy jeszcze inne urządzenia.

iPhone 9, czyli tańszy smartfon w ofercie Apple

Od dłuższego mówi się, że firma Tima Cooka przygotowuje nową wersję modelu SE. Smartfon ma nazywać się iPhone 9 i jedną z zalet podobno będzie niska cena – oczywiście niska jak na cennik Apple. „Dziewiątka” ma kosztować 399 dolarów.

Tak będzie wyglądał nowy iPhone SE (iPhone 9)!

Nieoficjalne informacje wskazują na konstrukcję mocno zbliżoną do iPhone’a 8, czyli szerokie ramki i przycisk home umieszczony pod ekranem. Wyświetlacz ma mieć 4,7 cala i najpewniej będzie wykonany w technologii LCD. Na pokładzie znajdzie się procesor Apple A13 Bionic, a więc układ znany z iPhone’ów 11. Do tego dojdzie 3 GB RAM i 64 GB na pliki w podstawowej wersji. Główny, umieszczony z tyłu aparat wykona zdjęcia w 12 Mpix. Zamiast funkcji rozpoznawania twarzy, zostanie zastosowany czytnik linii papilarnych Touch ID.

iPhone 9 – kiedy premiera?

Serwis 9to5Mac, powołując się na informacje opublikowane przez niemiecki iPhone-Ticker, wskazuje, że iPhone 9 może zostać zaprezentowany podczas marcowej konferencji Apple. Raport został oparty na źródłach będących blisko Apple.

Najbardziej prawdopodobną, sugerowaną datą jest 31 marca. Natomiast sprzedaż miałyby się rozpocząć już kilka dni później, 3 kwietnia. Warto zauważyć, że w ostatnich latach Apple organizowało już konferencje w marcu. W zeszłym roku, 25 marca zapowiedziano nowe usługi – Apple TV+ i Apple Arcade. Z kolei 27 marca 2018 roku pokazany został m.in. tani iPad.

Co jeszcze możemy zobaczyć na marcowej konferencji?

Spekuluje się, że oprócz iPhone’a 9, możemy zobaczyć inne nowości z Cupertino. Firma szykuje się do premiery odświeżonych iPadów Pro, które mają otrzymać zestaw aparatów o układzie znanym z iPhone’ów 11 Pro. Mówi się również o macie do ładowania bezprzewodowego, usprawnionych 13-calowych MacBookach Pro i MacBooku Air (klawiatury z mechanizmem nożycowym), a także o lokalizatorach AirTag.

Coś czuję, że szykuje się kolejna dość nudna konferencja w wykonaniu Apple. Większość informacji już prawdopodobnie poznaliśmy, a same urządzenia nie zapowiadają się jakoś rewolucyjnie. Mimo tego, najpewniej ją obejrzę, licząc po cichu, że jednak zespół Tima Cooka czymś mnie zaskoczy.

Polecamy również:

Koncept iPhone’a 12 – w takim smartfonie można się zauroczyć

źródło: 9to5Mac, iPhone-Ticker