iPhone dogoni smartfony Samsunga, ale musimy jeszcze poczekać

Jak wynika z nowych informacji, Apple pracuje nad ważnymi i dobrze widocznymi ulepszeniami związanymi z ekranami w iPhone’ach. Na efekty będziemy musieli jednak poczekać.

iPhone prawie jak nowy smartfon Samsunga

Samsung Galaxy S24 Ultra to pierwszy smartfon, w którym zastosowano Gorilla Glass Armor. Sprawia to, że ekran, bez zakładania specjalnych folii czy szkła, jest zmatowiony. W efekcie odbija mniej światła niż każdy inny telefon, jaki znajdziemy na rynku. Co więcej, jest to naprawdę dobrze widoczne i odczuwalnie wpływa na komfort korzystania – zobaczcie zdjęcia, które Kasia umieściła w recenzji tego modelu.

Jeśli zamiast Androida preferujecie iOS, to mam dla Was dobrą i złą wiadomość. Wspomniana technologia Gorilla Glass Armor (lub bardzo zbliżona) pojawi się w iPhone’ach, ale niestety nie w tym roku. Prawdopodobnie będziemy musieli poczekać trochę dłużej. Cóż, lepiej późno niż wcale.

Według nowych, nieoficjalnych informacji, Gorilla Glass Armor zawita w Cupertino w 2025 roku. Oznacza to, że rozwiązanie pojawi się w iPhone’ach 17. Świetna wiadomość, aczkolwiek miejmy nadzieję, że nie będzie to jedyna duża zmiana, którą Apple postanowi pochwalić się na konferencji. Nowa warstwa chroniąca wyświetlacz będzie cechować się nie tylko redukcją odbijanego światła, ale ma też być odporniejsza na zarysowania niż ta obecnie stosowana przez zespół Tima Cooka.

@tabletowo.pl

To zmatowienie robi robotę 😍

♬ dźwięk oryginalny – Tabletowo

Podobno brak wprowadzenia zmian już w iPhone’ach 16 wynika z faktu, że odpowiedni sprzęt do tworzenia takiego szkła nie dotarł do partnerów Apple, będących częścią łańcucha dostaw. Oczywiście są to informacje w żaden sposób niepotwierdzone przez firmę z Cupertino.

Jeszcze smuklejsze ramki w iPhone’ach 16

Premiera „Siedemnastek” dopiero w przyszłym roku, więc przejdźmy do smartfonów, które zobaczymy najpewniej we wrześniu tego roku. W związku z tym, że jest to premiera znacznie bliższa, to na tematach tych modeli Apple wiemy już sporo więcej.

Teraz dowiedzieliśmy się, że Apple ma zastosować smuklejsze ramki wokół ekranu. Co ciekawe, szczuplejsze ramki dostaliśmy niedawno w iPhone’ach 15, a już niebawem ma nastąpić kolejny krok w ich odchudzaniu. Pomóc ma w tym technologia Border Reduction Structure (BRS), która pozwoli zminimalizować ramkę w dolnej części wyświetlacza. Otóż BRS umożliwia zwinięcie wewnętrznego okablowania miedzianego w bardziej zwartą obudowę.

Warto podkreślić, że nowe rozwiązanie ma trafić do wszystkich modeli z linii 16, a nie tylko tych topowych Pro. Apple planowało już wcześniej wdrożyć BRS, ale miały występować różne problemy – m.in. z temperaturą. Na szczęście, dzięki wdrożonym ulepszeniom, dotychczasowe przeszkody udało się usunąć.

Wraz ze smuklejszy ramkami mają być wprowadzone nieznacznie większe ekrany. iPhone 16 Pro dostanie ekran 6,3 cala (rzeczywisty rozmiar 6,27 cala), a model 16 Pro ma mieć 6,9-calowy ekran (rzeczywisty rozmiar 6,85 cala). W przypadku podstawowych modeli na większe ekrany będziemy musieli poczekać do „Siedemnastek”. Mówi się też, że obudowy mają być nieco większe pod względem długości i szerokości, ale nie będzie to wyraźnie odczuwalna zmiana.

Wypada jeszcze wspomnieć, że smuklejsze ramki mają pojawić się też w nowych iPadach Pro. W wersji 11-calowej i 12,9-calowej ramki będą miały odpowiednio 7,12 mm i 7,08 mm, pomijając metalowe krawędzie urządzeń. Jeśli się to potwierdzi, to ramki będą od 10% do 15% cieńsze niż w poprzednich modelach iPadów Pro wydanych w latach 2018–2022.