smartfon Huawei P30 Pro
Huawei P30 Pro w kolorach "Misty Lavender" i "Mystic Blue" (fot. WinFuture)

To może być bardzo smaczny odgrzewany kotlet: Huawei P30 Pro New Edition już wkrótce

W obliczu braku możliwości certyfikacji nowych smartfonów przez Google, Huawei pozostają dwa wyjścia: albo prezentować zupełnie nowe modele bez usług amerykańskiej korporacji, albo do znudzenia odświeżać modele objęte certyfikatem. Postanowiono działać na dwa fronty, a do tej drugiej rodziny dołączy wkrótce nowy, tym razem flagowy, przedstawiciel: Huawei P30 Pro w wersji New Edition.

To żadna nowość

Huawei P30 Pro to nie pierwszy smartfon chińskiego producenta, który doczeka się odświeżenia. Podobny zabieg przeszedł już model P Smart oraz niektóre smartfony marki Honor, przy okazji przedłużając życie SoC HiSilicon Kirin 710, który, w wyniku problemu z certyfikacją nowych urządzeń, w dalszym ciągu miewa się świetnie, choć czasy jego świetności już dawno minęły. Do tej pory odświeżano jednak wyłącznie typowe średniaki, teraz przyszła pora na flagowca z krwi i kości – Huawei P30 Pro, czyli ostatnie urządzenie Chińczyków z wyższej półki, które legitymuje się certyfikacją Google.

smartfon Huawei P30 Pro
Huawei P30 Pro Misty Lavender (fot. Huawei)

Huawei P30 Pro New Editon: wiemy, że nic nie wiemy

Informację o planowanym debiucie Huawei P30 Pro New Edition zawdzięczamy niemieckiemu oddziałowi marki, który opublikował regulamin promocji, najprawdopodobniej związanej właśnie z debiutem tego urządzenia na rynku. Poza dotychczas zaprezentowanymi modelami, na liście urządzeń objętych promocją pojawił się bohater niniejszej publikacji.

Niestety, nie mamy na jego temat żadnych informacji, poza tą, że promocyjna sprzedaż potrwa w dniach od 15 maja do 4 czerwca 2020 roku. Można zatem, z dużą dozą prawdopodobieństwa, przyjąć, że Huawei P30 Pro New Edition trafi do sprzedaży u naszych zachodnich sąsiadów właśnie 15 maja.

Źródło: Huawei Central

Niewiele może się zmienić

Jako że P30 Pro New Edition będzie tylko odświeżeniem ubiegłorocznego flagowca (w przeciwnym przypadku nie otrzymałby certyfikacji Google) nie należy spodziewać się wielkich zmian. W mojej opinii ograniczą się one wyłącznie do nowych wersji kolorystycznych i lekkich zmian wizualnych (być może P30 Pro zostanie upodobniony do następców i zyska charakterystyczną wyspę na moduł głównego aparatu – podobnie jak w serii Huawei P40). Możliwe jest również zwiększenie wbudowanej pamięci na dane. Pozostałe parametry, z wiadomych względów, nie mogą się zmienić.

Huawei P30 Pro New Edition, o ile tylko zostanie odpowiednio atrakcyjnie wyceniony, ma wszelkie predyspozycje ku temu, by stać się wyjątkowo smacznym odgrzewanym kotletem. Z uwagi na wciąż robiące ogromne wrażenie możliwości fotograficzne i w dalszym ciągu bardzo wydajne podzespoły, możemy spodziewać się prawdziwego hitu sprzedażowego.

Źródło: Huawei Central