Telewizor wciąż stanowi centralny punkt domowej rozrywki. Od lat korzystanie z niego usprawnia Asystent Google, ale dla nikogo raczej nie jest już tajemnicą, że ten staruszek doczekał się następcy. Dobra wiadomość: sztuczna inteligencja Gemini nareszcie dociera do telewizorów z systemem Google TV.
Co potrafi sztuczna inteligencja Gemini na telewizorze?
Gemini na telewizorze potrafi zrobić wszystko to, co Asystent Google, lecz robi to sprytniej. Nie tylko odpowiada na pytania i wykonuje proste polecenia, ale też jest w stanie prowadzić z użytkownikami luźne rozmowy. Dzięki temu odnalezienie filmu czy serialu idealnego na ten wieczór, identyfikacja aktorów na ekranie, jak i planowanie kolejnego dnia ma być znacznie wygodniejsze.
Wśród przykładowych zastosowań firma Google wymienia takie polecenia, jak:
- Znajdź mi coś do obejrzenia z żoną – ja lubię dramaty, ona zaś lekkie komedie.
- Co się wydarzyło w poprzednim sezonie Outlandera?
- O jakim nowym serialu szpitalnym wszyscy teraz mówią?
- Jakie są recenzje serialu The Pitt?
Ale też:
- Wyjaśnij mojemu trzecioklasiście, dlaczego wybuchają wulkany.
- Jak zbudować model wulkanu domowymi sposobami?
- Od czego zacząć naukę gry na gitarze?
- Jaki deser mogę przygotować w mniej niż godzinę?
W odpowiedzi na tego typu pytania i polecenia użytkownika otrzyma tekst, jak i polecane materiały wideo. Całkiem podobnie jak ma to miejsce w przypadku korzystania ze sztucznej inteligencji Gemini na komputerze czy też smartfonie.
Pierwsze telewizory z Gemini debiutują na rynku
Firma Google zapowiada, a TCL faktycznie wprowadza na rynek pierwsze telewizory obsługujące sztuczną inteligencję Gemini. Pierwszym modelem jest TCL QM9K wyposażony w wyświetlacz QD-Mini LED o rozdzielczości 4K, jasności sięgającej 6000 nitów i częstotliwości odświeżania 144 Hz, kompatybilny z HDR w formatach Dolby Vision IQ i HDR10+ oraz wyposażony w 6.2.2-kanałowy system audio o mocy 90 W.
Telewizor ten wydaje się też idealny dla użytkowników, którzy lubią, gdy telewizja cały czas leci w tle (a może przede wszystkim dla pozostałych domowników, którzy oskarżycielsko pytają, komu ten telewizor gra, jak nikogo nie ma w pokoju?). Chodzi o nową funkcję, która opiera się na sprzętowych komponentach zdolnych do wykrywania obecności użytkownika w pokoju. Wykorzystuje w tym celu fale milimetrowe (mmWave) i może automatycznie wyłączać telewizor, gdy nikogo nie ma oraz aktywować obraz lub dźwięk, gdy tylko ktoś pojawia się w pomieszczeniu.

Niestety, nie są to tanie rzeczy. Cennik dla modelu TCL QM9K przedstawia się następująco:
- 65 cali – 2999 dolarów (równowartość ~10815 złotych),
- 75 cali – 3499 dolarów (~12615 złotych),
- 85 cali – 3999 dolarów (~14420 złotych),
- 95 cali – 5999 dolarów (~21630 złotych).
Od razu jedna uwaga: QM9K to model przeznaczony na rynek amerykański. Jego europejskim odpowiednikiem jest (obecny już w sprzedaży) TCL C9K, ale nie potwierdzono jeszcze, czy w jego przypadku także obecne będą opisywane nowinki (mogłyby na przykład dotrzeć w postaci aktualizacji).
Kolejne telewizory w drodze
Oficjalnie potwierdzono, że jeszcze przed końcem tego roku do sprzedaży wejdą kolejne telewizory z Gemini. Będą to modele z katalogu TCL (X11K, QM8K i QM7K) oraz Hisense (UX, U8 i U7 z rocznika 2025).
Firma Google dodała również, że to dopiero początek. Można zatem przypuszczać, że w 2026 roku pojawi się nie tylko więcej nowych telewizorów z Gemini, ale też na dobre wystartuje proces aktualizowania systemu Google TV na kompatybilnych urządzeniach.