Demonizowanie nowoczesnych rozwiązań to codzienność. Wiele osób obawia się prężnego rozwoju, sztucznej inteligencji i robotów. Wygląda jednak na to, że Google ma tego dość i znalazło sposób, aby udowodnić, że technologia ma swoje dobre strony.
Google ma dość demonizowania technologii?
Firma Google uruchomiła nową inicjatywę w ramach wieloletniej współpracy z Range Media Partners znanej pod nazwą „100 Zeros”. Technologiczny gigant chyba pozazdrościł Apple i chce jeszcze bardziej rozwinąć swoje skrzydła w branży filmowej i telewizyjnej. Póki co jednak Google nie ma w planach stworzenia własnej platformy streamingowej.
Nowa inicjatywa Google ma być napędzana przez zespół Platforms & Devices. Początkowo zespół ma wyłonić z rynku pomysły, które mógłby wesprzeć, sfinansować lub wspomóc w produkcji. Z informacji przekazanych przez Business Insider wynika, że przedsiębiorstwo w Mountain View ma odpowiadać za produkcję lub ją koprodukować. Efektem współpracy będą filmy i seriale przedstawiające produkty Google oraz nowoczesne technologie. A wszystko to w pozytywnym świetle. Jak zauważa Mashable – podejście giganta ma być niejako przeciwieństwem brytyjskiego serialu „Black Mirror”.
Zgodnie z raportem BI, Google chce promować własne produkty i przedstawiać urządzenia z Androidem, zamiast np. z iPhonem. Jednakże „lokowanie produktu” nie jest nadrzędnym celem „100 Zeros”. Gigant chce pokazać pozytywne strony technologii i przekonać do nich przede wszystkim ludzi młodych, z pokolenia Z.
This is not a new studio, it’s an initiative driven by our Platforms & Devices team which includes Android. We’re working with Range to assist the creative community in integrating cutting-edge technologies and platforms, like XR and AI, into their filmmaking.
— News from Google (@NewsFromGoogle) May 5, 2025
Filmy i seriale Google: gdzie będą dystrybuowane?
Według BI przykładem, który wpisuje się w inicjatywę „100 Zeros”, jest horror Cuckoo. Choć gigant nie odegrał żadnej roli w tym filmie, miał swój udział w jego finansowaniu. Z ujawnionych informacji wynika również, że opracowywane z Google treści mogłyby być przejmowane i dystrybuowane przez serwisy streamingowe i studia filmowe. Co ciekawe, YouTube prawdopodobnie nie zostanie w ten proces zaangażowany.
Twórcy filmowi, profesjonaliści i aktorzy od początku są nieco zaniepokojeni i negatywnie nastawieni do nowoczesnych rozwiązań, takich jak sztuczna inteligencja czy rozszerzona rzeczywistość. Wygląda jednak na to, że Google jako pierwszy chce pokazać, że technologii nie trzeba demonizować i może się przydać w przyszłości.
Jeden z projektów „100 Zeros” już wystartował. Google i Range Media Partners ogłosiły partnerstwo „AI On Screen”, a jego celem jest promowanie AI w krótkich filmach.