(źródło: Gadu-Gadu)

Gadu-Gadu apeluje: jeśli używanie komunikatora przyniosło taki skutek, skontaktuj się z serwisem

Takie były kiedyś czasy: kiedy człowiek pozyskiwał od kogoś kontakt, zapisywał sobie nie tylko numer telefonu, ale także numer Gadu-Gadu. Ludzie potrafili wymieniać się wiadomościami całymi godzinami, a ten czy tamten nawet się zakochał.

Żółte słoneczko platformą randkową?

Dawno, dawno temu, jeszcze przed erą Facebooka i WhatsAppa, komunikatory internetowe były rzadkością. Jeszcze trudniej było spotkać takie, których można było używać z powodzeniem na feature phone’ach sprzed czasów pierwszego iPhone’a. Tę niszę doskonale zagospodarowało Gadu-Gadu.

Oczywistym było, że komunikator używany był nie tylko do wymiany informacji. Wielu wykorzystywało go do utrzymywania kontaktu z sympatiami, które po czasie mogły stać się kimś więcej. Niektórzy właśnie w ten sposób poznali swoje drugie połówki. I właśnie tego chcieliby się dowiedzieć właściciele serwisu.

Z okazji nadchodzących Walentynek, Gadu-Gadu ma apel do jego użytkowników:

Sposobów na poznanie drugiej połówki – czasami na całe życie – jest wiele. Istnieje wiele par, które poznały się przez kultowy komunikator Gadu-Gadu (GG). Już za kilka dni Walentynki. Z tej okazji zespół komunikatora Gadu-Gadu zaprasza do przesyłania historii, w których GG połączyło ludzi, czasami na całe życie.

Zgłoszenia przyjmowane są przez Gadu-Gadu na specjalny numer GG 1402, w dowolnej formie: tekstu, zdjęć, wideo lub dźwięku. Byle tylko zmieściły się w plikach do 4 GB.

Może z tego wyjść całkiem ładna, ogrzewająca serce „pocztówka” od osób, które mają z Gadu-Gadu wspólną historię. Oczywiście o ile ktokolwiek zdecyduje się upublicznić swoje przeżycia… w zamian za perspektywę opublikowania ich na blogu i nieokreślony prezent od zespołu GG.

Gadu-Gadu
(źródło: Gadu-Gadu)

Gadu-Gadu i sposoby na monetyzację komunikatora

Gadu-Gadu udostępnia wiele możliwości poznawania ludzi – nawet takich, z którymi pierwszy kontakt miałby odbyć się cyfrowo. Nawiązywanie znajomości otwiera na przykład opcja Ruletka. Łączy nas ona z losową osobą, korzystającą z tej funkcji w tym samym czasie.

Innym sposobem jest wyszukiwanie konkretnego użytkownika przez Katalog Publiczny. Znajdują się tam filtry, dzięki którym możemy zawęzić poszukiwania na naszych warunkach – pod kątem informacji, które podawane są w danych profilowych.

Właściciel komunikatora, polska firma Fintecom, ma też niecodzienne pomysły na rozwój platformy. Ostatnio okazało się, że uczyni z niej… miejsce na sprzedaż przedmiotów.