Microsoft Store zmieni się nie do poznania. Tylko czy to mu pomoże?

Microsoft przygotowuje gruntowne przebudowanie swojego sklepu z aplikacjami dla systemu Windows 10. Zmiany mają obejmować głównie sposób, w jaki platforma się prezentuje. Tylko co to zmieni?

Microsoft Store krawężnikiem Windowsa 10

Sklep z aplikacjami dla Windowsa 10 to nie miejsce, do którego bym często zaglądał, mimo że na co dzień pracuję głównie na sprzęcie z tym systemem. Zwykle Microsoft Store odwiedzam tylko wtedy, gdy konfiguruję nowe urządzenie – pobieram wtedy dwie-trzy aplikacje i… to wszystko.

Sam układ sklepu Microsoftu nie wydaje się być nadto współczesny – prostokątne plansze ciągnące się przez całą szerokość okna, z miniaturami aplikacji, podzielonymi na kategorie wydają się być dość chaotycznie ułożone. Nawet strona główna nie sprawia wrażenia przejrzystej i prostej w nawigacji.

Strona główna Microsoft Store. Lekki bałagan, nieprawdaż?

Czeka nas jednak coś świeżego. W założeniach wciąż będziemy mieć do czynienia z Microsoft Store, ale zgodnie z doniesieniami, firma ma zamiar gruntownie przebudować swój sklep. Zmieniony zostanie interfejs użytkownika, a jego płynność nareszcie będzie zwiększona.

Całość zmian wizualnych ma współgrać z przygotowywaną przez Microsoft aktualizacją Windowsa 10 – Sun Valley. W ten sposób sklep zyska nowy układ, ikonografię i animacje. Wszystko ma być wypolerowane na błysk.

Duża ulga dla deweloperów

Co ważne dla programistów, gigant z Redmond złagodzi nieco wymagania dotyczące umieszczania w sklepie nowych aplikacji. Do tej pory deweloperzy mieli skrępowane ręce wieloma ograniczeniami, nakładanymi przez Microsoft. Na przykład, by wrzucić swój program Win32 do repozytorium, należało dokonać wielu zmian w kodzie programów. Ponadto, by taką aplikację aktualizować, trzeba było korzystać wyłącznie z narzędzi dostarczanych przez Microsoft. Teraz twórcy będą mieli więcej swobody. Co chyba najważniejsze, Microsoft nie będzie się wtrącać do kanałów sprzedaży wewnątrz aplikacji, co jest zarzewiem konfliktów deweloperów z Apple czy Google.

Redmond wymarzyło sobie, że nowy Microsoft Store ma być znacznie bardziej otwartą platformą i właśnie to ma przyciągać deweloperów do publikowania tam swoich produktów. Co więcej, właściciel sklepu w końcu umieści w nim własne programy, jak choćby Teams, Edge czy pakiet Office. Nie licząc gier, do tej pory Microsoft nie oferował w nim tych aplikacji.

Jeśli źródła dysponują dobrymi informacjami, to nowy Microsoft Store zawita u nas jesienią, wraz z dużą aktualizacją Windows 10 Sun Valley. Ciekawe, czy rzeczywiście do tego dojdzie.