CyberAlerty (fot. Niebezpiecznik)

CyberAlerty – aplikacja, którą warto mieć na swoim smartfonie

W dzisiejszych czasach cyberataki są przeprowadzane w coraz sprytniejszy sposób a skutki w przypadku udanej operacji mogą być opłakane. Redakcja Niebezpiecznika postanowiła zareagować na sytuację.

Cyberprzestępczość w liczbach

Z roku na rok coraz więcej popełnianych jest coraz więcej cyberprzestępstw. W 2020 roku polska policja naliczyła ponad 55 tysięcy takich działań – o połowę więcej niż w 2019 roku. Jakby tego było mało, statystyki wspominają, że wykrywalność cyberataków wcale nie rośnie – na przykład ataki na bankowość elektroniczną to zaledwie 10-procentowa szansa na wykrycie. Dla osób, które sporo czasu spędzają w sieci i nauczyły się identyfikować podejrzanie akcje, uniknięcie sideł hakerów nie stanowi zbyt dużego wyzwania. Większy problem mają jednak osoby, które korzystają z internetu, ale nie zawsze udaje im się zwęszyć podstęp.

Żeby pomóc takim użytkownikom, powstała aplikacja CyberAlerty. Znajdziemy w niej nie tylko wbudowany system powiadamiania o rozpoznanych atakach, ale również cenne porady, które pomogą Wam podnieść poziom bezpieczeństwa w sieci – na przykład w przypadku mobilnej bankowości.

CyberAlerty w pigułce

Aplikacja jest bezpiecznym rozwiązaniem – nie zbiera żadnych danych, nie podgląda pracy smartfona ani nie wymaga rejestracji użytkownika. Jedyne czego od Was oczekuje, to włączenie powiadomień push. Bez tego nie otrzymacie stosownego ostrzeżenia na czas.

Ponieważ w przypadku ostrzeżeń o aktywnych atakach czas ma znaczenie, a wysyłka e-maila do 50 000 osób trwa kilka godzin (i kosztuje za każdym razem kilkadziesiąt złotych), to doszliśmy do wniosku, że trzeba zmienić kanał dystrybucji. I tak zrodził się pomysł na te same CyberAlerty, ale w postaci aplikacji mobilnej. Dzięki temu w kilka sekund od nadania alertu każdy z Was może go zobaczyć na ekranie swojego smartfona.Redakcja Niebezpiecznika

Na obecną chwilę CyberAlerty to aplikacja o okrojonej funkcjonalności. Redakcja obiecuje, że w najbliższej przyszłości pojawi się m.in. tryb ciemny, udostępnianie alertów znajomym i w social mediach, słowniczek pojęć oraz filtrowanie powiadomień (dotyczących konkretnego systemu, czy biorących pod uwagę dotychczasową wiedzę użytkownika).

Niebezpiecznik nie chce również od Was żadnych pieniędzy – aplikacja jest całkowicie darmowa. Jeżeli jednak chcecie docenić pracę zespołu, to warto rozważyć zakup jednego z webinarów lub rozesłać informację o CyberAlertach swoim znajomym. Aplikacja dostępna jest zarówno na Androidzie, jak i na iOS.