world of warcraft dragonflight login screen oraz logo
World of Warcraft Dragonflight (źródło: Blizzard)

W Chinach rok królika i końca WoWa – Blizzard wywalony z rynku

Nie tak dawno pisaliśmy o konflikcie Blizzarda z Chinami i potencjalnych skutkach tej sytuacji. Teraz wszystkie gry amerykańskiej korporacji zniknęły z chińskiego rynku. Nie można nic na to poradzić!

Blizzard na wojnie z NetEase

Od przeszło aż 14 lat Blizzard posiadał swojego partnera na chińskim rynku. Była to firma NetEase, która wypuszczała gry i dodatki amerykańskiej firmy w Chichach. Pod koniec 2022 roku dowiedzieliśmy się jednak, że długoletnia współpraca przejdzie do przeszłości, a Chińczycy pozostaną bez gier i usług Blizzarda – wszystko przez to, że obie firmy nie dogadały się ze sobą.

overwatch-2-gameplay-kiriko-blizzard
Overwatch 2 (źródło: playoverwatch.com)

Ten dzień nadszedł 23 stycznia, kiedy to po 14 latach produkty amerykańskiej firmy przestały być dostępne na chińskim rynku. Mieszkańcy Państwa Środka nie mogą więc dzisiaj odpalić najnowszego dodatku do World of Warcraft, zagrać w Overwatcha 2 czy odpalić Hearthsone’a. Skutkiem tego jest masowa migracja na amerykańskie oraz europejskie serwery, ale takie granie nie jest zbyt komfortowe ze względu na wysoki ping.

Konflikt narasta

Zdaje się, że coś, co początkowo mogło być np. tylko biznesowym nieporozumieniem, przerodziło się w prawdziwy konflikt. Obie strony zarzucają sobie różne rzeczy i mają inne wersje zdarzeń. Czego ma dotyczyć spór? Podobno NetEase chciało ingerować w produkty Blizzarda zbyt mocno, na co amerykańska firma nie chciała przystać i zdecydowała się opuścić chiński rynek.

Z całą pewnością sytuacja nie jest ciekawa i jak zwykle, najbardziej poszkodowani są gracze. Nadzieje na to, że szybko uda się znaleźć rozwiązanie oraz gry Blizzarda wrócą na chiński rynek są raczej złudne. Coraz ostrzejsze wypowiedzi ze strony NetEase na to nie wskazują.

Warto podkreślić, że bez zgody chińskich władz żadna gra nie może zadebiutować na tym rynku. Jest on ściśle kontrolowany i nie można ot tak wydać produkcji, w której miliony graczy będzie spędzać swój czas. Jeden z głośniejszych tytułów, który dopiero niedawno dostał rządowe pozwolenie, jest Valorant od Riot Games!