BlackBerry

BlackBerry zapada się w ciemność. Smartfonów z 5G nie będzie

Po przejęciu licencji na produkcję smartfonów z logo BlackBerry, wydawało się, że Onward Mobility dopnie swego i fani urządzeń z symbolem jeżynki na obudowie będą mogli wkrótce przetestować nowy sprzęt. Cóż, to się nie wydarzy.

„Pogłoski o śmierci firmy są mocno przesadzone”

Takimi słowami w styczniu Onward Mobility zapewniało wszystkich, że nie zamierza się poddawać, i że chce wprowadzić na rynek nowy smartfon BlackBerry. Urządzenie miało zyskać fizyczną klawiaturę, którą tak pokochali byli użytkownicy telefonów BlackBerry, a także możliwość łączenia się z sieciami 5G. Problem w tym, że obietnice firmy dotyczyły sprzętu, który miał zadebiutować w 2021 roku. Termin upłynął, zaczął się nowy rok, a smartfona ani widu, ani słychu.

BlackBerry KEY2 Red Edition (fot. BlackBerry)

Szefostwo Onward Mobility jeszcze niedawno twierdziło, że wszystkiemu winne są „różne opóźnienia”, które spowalniały prace nad nowym BlackBerry. Wiele wskazuje jednak na to, że sytuacja sprowadza się do jednej, smutnej prawdy: smartfon z jeżynką już nigdy nie powstanie. Skąd takie przypuszczenie?

Onward Mobility traci licencję BlackBerry

Zgodnie z raportem miłośnika marki, BlackBerry nie udziela już żadnej licencji Onward Mobility. Oznacza to, że firma nie ma możliwości kontynuowania prac nad nowym smartfonem, a na pewno nie będzie w stanie wprowadzić go na rynek z logo BB.

CrackBerry.com spekuluje, że decyzja ta może być zależna od Johna Chena, aktualnego szefa BlackBerry. Podobno wolałby on, żeby telefony BB udały się na zasłużoną emeryturę. Poniekąd plany te są już realizowane. BlackBerry OS jest już w zasadzie nieużywalny. Najwyraźniej przyszła pora na wyeliminowanie niektórych licencjobiorców.

Dla BlackBerry brak możliwości wydania smartfona czyimiś rękami to żadna tragedia. Firma skupia się obecnie na całkiem innym segmencie rynku. Otrzymuje też miliony dolarów za wykorzystywanie jej patentów przez innych producentów elektroniki. Spokojnie może sobie pozwolić na stratę takiego partnera jak Onward Mobility.

Nie wydaje się, żeby aktualnie jakieś przedsiębiorstwo było zainteresowaniem wskrzeszeniem telefonów BlackBerry i przywróceniem im dawnego blasku. Trzeba będzie przyzwyczaić się do myśli, że ta część biznesu BB przepadła już na zawsze.