Apple iOS aktualizacja
(fot. Mateusz Budzeń | Tabletowo.pl)

Apple sięga po sztuczną inteligencję, ale tylko po to, żeby zwiększyć zyski z reklam

Firma Apple rusza z testami nowej technologii, która ma wzmocnić jej biznes reklamowy. By być dokładnym, wykorzysta sztuczną inteligencję do jak najefektywniejszego rozmieszczania reklam w swoich aplikacjach i usługach.

Apple wykorzysta sztuczną inteligencję do rozlokowania reklam

Gdzie znajdują się najlepsze miejsca na reklamy w sklepie z aplikacjami? Firma Apple wykorzysta niewielkie narzędzie oparte na sztucznej inteligencji, które będzie w stanie samodzielnie wybrać optymalną lokalizację i format w każdym przypadku. Wystartowały testy.

Podczas tej pilotażowej fazy mała grupa reklamodawców będzie mogła określić budżet, jak również cele ilościowe i geograficzne. Następnie nowy algorytm Apple automatycznie określi najefektywniejsze rozmieszczenie reklam w obrębie platformy App Store. Wśród potencjalnych lokalizacji znajdują się: wyszukiwarka, karta produktu czy panel rekomendacji.

Choć aktualnie testy obejmują swoim zasięgiem wyłącznie App Store, to (będący źródłem tej wiadomości) Business Insider spekuluje, że w przyszłości Amerykanie mogą wykorzystać sztuczną inteligencję w ten sposób także w innych rozwiązaniach ze swojego ekosystemu. Redakcja wspomina między innymi o aplikacjach News i Sports, a wysoce prawdopodobną kandydatką jest też usługa Apple TV+, w której niebawem ma się pojawić plan z reklamami.

Google i Meta mają to już od pewnego czasu

Oficjalne wprowadzenie algorytmu powinno nastąpić na przestrzeni kilku najbliższych miesięcy – o ile, rzecz jasna, testy wykażą, że warto w ogóle go wdrażać. Należy przy tym zaznaczyć, że tego typu technologia nie jest zupełną nowością w branży. Istnieją już podobne rozwiązania, na czele z Google Performance Max oraz Meta Advantage+. Obie te firmy regularnie wspominają o tych nowinkach, gdy wymieniają kluczowe czynniki wzrostu.

Dla firmy Apple tymczasem biznes reklamowy odgrywa coraz większe znaczenie i staje się jednym z kluczowych źródeł przychodów – zupełnie jak dla Google’a i Mety. Według szacunków firmy analitycznej Omdia działalność tego typu może w 2024 roku przynieść gigantowi z Cupertino nawet 7 miliardów dolarów (a to o 1 mld więcej niż rok wcześniej). Przychody generowane przez dwa pozostałe przedsiębiorstwa liczone są zaś w dziesiątkach miliardów dolarów na kwartał.