Wygląda na to, że słuchawki Apple Powerbeats Pro 2 już wkrótce nareszcie doczekają się oficjalnej premiery. Urządzenie zapowiada się naprawdę ciekawie i może udać mu się co najmniej dorównać poprzednikowi.
Nadciągają słuchawki Apple Powerbeats Pro 2. Najwyższy czas
Wypuszczone w 2019 roku słuchawki Apple Powerbeats Pro do dziś wspominane są bardzo ciepło. Jest tak przede wszystkim ze względu na wysoką jakość dźwięku połączoną z ultrawygodną konstrukcją, świetnie sprawdzającą się także podczas uprawiania sportu.
Mimo to długo przychodzi nam czekać na drugą generację. We wrześniu 2024 roku na twitterowej tablicy Beats pojawiła się zajawka modelu Powerbeats Pro 2, ale do dziś nie doczekała się ona rozwinięcia. Projekt jednak nie umarł i wkrótce powinien doczekać się premiery, a możliwe, że specyfikacja i zdjęcia przedwcześnie wylądowały w sieci.
Francuski informator Arsène Lupin oraz niemiecki serwis WinFuture opublikowali zdjęcia i listę charakterystycznych punktów, jakimi cechować mają się słuchawki Apple Powerbeats Pro 2. I muszę przyznać, że brzmi to wszystko naprawdę dobrze.

Co zaoferują słuchawki Powerbeats Pro 2? Nieoficjalna specyfikacja
Z udostępnionych informacji wynika, że będą to pierwsze douszne słuchawki Apple wyposażone w czujnik tętna, pozwalający monitorować puls podczas ćwiczeń. Sportowcy docenią też pewnie aktywną redukcję szumów (ANC) z trybem transparentnym, jak również przeprojektowany zaczep na ucho, który ma być trwalszy, a równocześnie wygodniejszy.
Z myślą o osobach, którym zależy na wysokiej jakości dźwięku ze szczególnym uwzględnieniem efektów przestrzennych, postarano się ponoć o obsługę formatu Dolby Atmos i udoskonaloną architekturę akustyczną.
Słuchawki Powerbeats Pro 2 zaoferować mają też długi czas działania, sięgający 10 godzin solo lub 45 godzin wraz z etui, a uzupełnianie energii będzie wygodne, dzięki funkcji ładowania bezprzewodowego (Qi).


Wreszcie, chip Apple H2 zapewni parowanie urządzeń za jednym dotknięciem, udostępnianie dźwięku czy też kompatybilność z Siri. Wszystko to przy redukcji wagi o około 20%.
Cena nie będzie niska, ale chyba nikt nie sądził, że może być inaczej
Urządzenie ma się pojawić na rynku już niebawem i być dostępne w czterech wariantach kolorystycznych: czarnym, piaskowym, pomarańczowym i fioletowym. Cena wynieść ma zaś około 300 euro, co po obecnym kursie oznacza równowartość ~1265 złotych.