Apple, jak każdy producent, podejmuje niezrozumiałe dla klientów decyzje i nierzadko trzyma się ich, pomimo powszechnego sprzeciwu. Amerykanie w końcu jednak poszli po rozum do głowy. Lepiej późno niż wcale.
Apple Magic Mouse w końcu zostanie przeprojektowana
Apple Magic Mouse niewątpliwie wygląda atrakcyjnie, ale w rzeczywistości jest projektowym koszmarem. Jej pierwsza generacja zadebiutowała w 2009 roku i sześć lat później, w 2015 roku, Amerykanie zdecydowali się zastąpić wymienne baterie wbudowanym na stałe akumulatorem, który należy co jakiś czas naładować. Do niedawna przez port Lightning, natomiast od 2024 roku służy do tego złącze USB-C.
Złącze do ładowania zostało jednak umieszczone w absurdalnym miejscu – na dole myszy, przez co nie można jej używać w trakcie ładowania. Od lat stanowi to pretekst do kpin i żartów. W końcu jednak Amerykanie mogą naprawić ten zdecydowanie jeden z największych błędów w swojej historii.
Według najnowszego raportu Marka Gurmana z Bloomberga firma z Cupertino pracuje nad nową wersją Apple Magic Mouse. Najważniejszą zmianą ma być zmiana lokalizacji portu do ładowania – prawdopodobnie zostanie on przeniesiony w miejsce, które umożliwi korzystanie z myszy podczas ładowania akumulatora.
Ponadto jest mowa o „nowej ergonomii”, aczkolwiek Mark Gurman nie precyzuje, co to oznacza. Niestety, na nową generację Apple Magic Mouse trzeba cierpliwie poczekać – co najmniej rok, a być może nawet 18 miesięcy.
Pierwszy składany iPhone ma zadebiutować już w 2026 roku
Mark Gurman ujawnił też kilka innych planów firmy z Cupertino. Amerykanie pracują także nad ogromnym składanym iPadem z ~20-calowym ekranem, który ma wielkość dwóch iPadów Pro położonych obok siebie. Ponadto tworzą inteligentne okulary, lecz ich premiery nie należy spodziewać się w najbliższej przyszłości – najwcześniej za 3 lata, ale możliwy jest również scenariusz, że debiut odbędzie się dopiero za 5 lat.
Z raportu Gurmana wynika też, że Apple pracuje nad nowym AirTagiem z nowym chipem UWB, porównywalnym z tym, jaki znajduje się na pokładzie iPhone 15. Dzięki niemu będzie możliwe ustalenie dokładnej pozycji w odległości nawet 90 metrów.
Równocześnie w sieci pojawił się raport The Wall Street Journal, według którego dyrektorowie Apple nalegają, aby pierwszy składany iPhone trafił do sprzedaży już w 2026 toku. Konstrukcja, nad którą trwają prace, przypomina Samsunga Galaxy Z Flip i ma co najmniej 7-calowy ekran wewnętrzny.