Anthropic wprowadza nowy plan subskrypcyjny, pozwalający wycisnąć jeszcze więcej ze sztucznej inteligencji Claude. Nie jest tani, ale wiele oferuje w zamian. I choć detale w dużej mierze pozostają nieznane, można przypuszczać, że zainteresowanie będzie niemałe.
Pod koniec 2024 roku OpenAI wprowadziło dodatkowy abonament na ChatGPT za 200 dolarów miesięcznie – kierowany do osób, które korzystają z AI regularnie i nie chcą się martwić limitami. Teraz firma, będąca jednym z jego największych konkurentów – Anthropic – odpowiadająca za narzędzie Claude, zdecydowała się pójść tą samą drogą.
Anthropic wprowadza plan Max – Claude prawie bez limitów
Nowy plan subskrypcyjny Anthropic nosi nazwę Max i w zgodzie z nią oferuje największe możliwości, przynajmniej dla użytkowników indywidualnych. Na miesiąc kosztuje aż 200 dolarów, co w momencie publikacji tego artykułu jest równowartością około 780 złotych. W zamian pozwala na 20-krotnie większe wykorzystanie narzędzia AI, Claude, względem planu Pro, który to z kolei kosztuje 20 dolarów miesięcznie (lub 18 dolarów przy rozliczaniu rocznym)

Dla niepewnych powstał też o połowę tańszy Max (za 100 dolarów), który wykorzystanie zwiększa jedynie 5-krotnie w porównaniu do planu Pro. W tym przypadku zatem mamy po prostu do czynienia z taką sytuacją, jak gdyby wykupić pięć pakietów Pro równocześnie. Choć nie do końca, bo…
Abonenci Max dostaną coś jeszcze…
Dodatkowo abonenci pakietu Max otrzymają również szybszy dostęp do nowych, nierzadko eksperymentalnych funkcji. Nie padły przy tym żadne konkretne zapowiedzi.
Całkiem niedawno – pod koniec lutego 2025 roku, firma Anthropic wypuściła najnowszą wersję swojego modelu AI. Claude 3.7 Sonnet – bo o nim mowa – świetnie radzi sobie w testach i oferuje szerokie możliwości, cechując się wszechstronnością i wydajnością.
Skąd ten pomysł?
Dyrektor produktowy Anthropic – Scott White – przyznał w rozmowie z The Verge, że nowy plan powstał jako odpowiedź na zgłaszane potrzeby użytkowników. A konkretnie tych, którzy nie są klientami korporacyjnymi, ale wykorzystują narzędzie także do pracy i dotychczasowe limity były dla nich zbyt restrykcyjne.
Jeszcze jedno: 20-krotnie większe wykorzystanie brzmi dość lakonicznie, ale prawda jest taka, że trudno o konkretne liczby tokenów czy wiadomości. Te jednostki konsumpcji – jak nazywa je sam White – skalują się bowiem razem z planem Pro. Zasadniczo więc chodzi o to, że z Maxem można pracować ze sztuczną inteligencją dużo dłużej, niż gdyby miało się jedynie pakiet Pro.