W ostatnich miesiącach niektóre linie lotnicze zaczęły bardziej skrupulatnie weryfikować rozmiar bagażu podręcznego. Na jednym z lotnisk podróżni zauważyli zupełnie nowy rodzaj sizera, który sprawdza coś więcej niż same wymiary torby czy walizki.
Bagaż podręczny może popsuć Ci wakacje
Sezon wakacyjny wystartował na dobre, a coraz więcej osób decyduje się na podróże zagraniczne. Często też jako środek transportu wybierany jest samolot, który pozwala na zwiedzanie nieco dalszych zakątków świata. I przede wszystkim daje możliwość dotarcia tam w kilka godzin, podczas gdy podróż samochodem czy autobusem potrwałaby znacznie dłużej.
Mimo wielu zalet, podróż samolotem ogranicza liczbę rzeczy, które można zabrać ze sobą. Limity są nieubłagane, a pasażerowie, jeśli chcą polecieć, muszą się dostosować.
W ostatnim czasie linie lotnicze Wizz Air oraz Ryanair trafiły pod lupę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wszystko dlatego, że firmy przewozowe rozpoczęły masowe i bardziej skrupulatne kontrole bagaży podręcznych. Pasażerowie skarżyli się instytucji, iż pomiary ich toreb czy walizek realizowane są w pośpiechu, a jeśli pojawią się problemy, aby wybrać się w podróż, zostają zobowiązani do pokrycia dodatkowych kosztów. Teraz okazuje się, że Wizz Air wdraża nowe rozwiązanie służące do sprawdzania rozmiarów bagażu podręcznego.
Wizz Air z nowymi sizerami skrupulatniej sprawdza bagaż podręczny
Przypomnę krótko, że u tego przewoźnika można bez dodatkowych opłat wziąć ze sobą na pokład torbę, torebkę, plecak lub walizkę o wymiarach 40x30x20 centymetrów (w przypadku walizki na kółkach linie te dopuszczają wymiar zwiększony o 5 centymetrów). Ponadto bagaż podręczny w Wizz Air może ważyć maksymalnie 10 kilogramów i musi zmieścić się pod fotelem przed pasażerem. To, czy wymiary są odpowiednie, weryfikowane jest za pomocą tzw. sizerów. Są to specjalne, metalowe skrzynki, które powinny mieścić bagaż podręczny w dopuszczalnym rozmiarze.
Teraz jeden z pasażerów na lotnisku w Budapeszcie zauważył nowy rodzaj sizera. Tym razem metalowa skrzynka nie tylko sprawdza wymiary torby czy walizki, ale także od razu ją waży. Nowość jest rozwiązaniem w pełni elektronicznym.
Oto nowe miarki @wizzair do bagażu podręcznego. Sprawdzają nie tylko wymiary, ale też… wagę. Czy takie sizery pojawią się wkrótce na lotniskach w całej Europie? pic.twitter.com/w3TTCxP3V3
— Mariusz Piotrowski (@MaPiotrowski) June 22, 2025
Z informacji, przekazanych przez portal Fly4Free, wynika, że kolejny tego rodzaju sizer miałby zostać zainstalowany na lotnisku w Wiedniu. Warto jednak zaznaczyć, że te wieści nie zostały jeszcze potwierdzone.
Aktualizacja:
Okazuje się, że zauważone przez pasażera linii lotniczych Wizz Air sizery były jedynie przedmiotem testów prowadzonych wraz z operatorem lotniska. Przewoźnik jednak twierdzi, iż nowy typ sizera nie sprawdził się i nie znajdzie zastosowania na kolejnych lotniskach. Powodem odrzucenia nowego rozwiązania jest brak elastyczności oraz profil bagaży i rodzaj toreb, które wybierają pasażerowie kompletując swój bagaż podręczny.