Jeśli bliskie są Ci tematy prywatności i Androida, prawdopodobnie słyszałeś o GrapheneOS. Ten system operacyjny ma uwolnić się od Pixeli.
GrapheneOS nie tylko dla Pixeli
Na wstępie warto wyjaśnić, że GrapheneOS to fork Androida, w którym twórcy stawiają przede wszystkim na prywatność użytkownika. Chyba wychodzi im to całkiem nieźle, skoro Pixele, wyposażone w ten system operacyjny, są wybierane przez niektórych miłośników prywatności, dziennikarzy czy też… handlarzy narkotyków. Jakiś czas temu mogliśmy bowiem usłyszeć, że hiszpańska policja podejrzliwie patrzy na osoby z Pixelami właśnie z powodu GrapheneOS.
Obecnie jednak GrapheneOS dostępny jest tylko na wybranych smartfonach Google, co już od dłuższego czasu wzbudza niezadowolenie w społeczności skupionej wokół omawianego oprogramowania. Najwidoczniej twórcy zdają sobie z tego sprawę, bowiem ogłosili, że wprowadzą system operacyjny również na sprzęt innego producenta.
Owszem, Pixele zostały docenione przez zespół odpowiedzialny za rozwój GrapheneOS, ale nie wszystko, co robi Google, jest uznawane za słuszne. Narzekania dotyczą chociażby kwestii luk w zabezpieczeniach, których ponoć Google potrafi nie łatać przez wiele miesięcy. Nie powinno więc dziwić, że nadzieje pokładane są w nowym partnerze, który może zapewnić lepszą współpracę, a także wcześniejszy dostęp do szykowanych aktualizacji i poprawek oraz szybsze reakcje na ewentualne zagrożenia.

GrapheneOS zmierza na Snapdragona
Na platformie X pojawił się wątek, w którym jedna z osób narzeka na ograniczenia dotyczące instalacji GrapheneOS tylko na Pixelach. Co ciekawe, na wspomniany komentarz odpowiedział ktoś z zespołu GrapheneOS, twierdząc, że od czerwca 2025 roku prowadzona jest współpraca z dużym producentem OEM, który tworzy smartfony z Androidem.
Nowy producent zamierza spełnić rygorystyczne wymagania dotyczące aktualizacji i rozwiązań bezpieczeństwa, aby w ten sposób zyskać oficjalne wsparcie dla GrapheneOS. Dowiedzieliśmy się, że załapać ma się przynajmniej jeden smartfon z topowym Snapdragonem. Oznacza to, że osoby stawiające na prywatność nie będą ograniczone wyłącznie do układów Tensor, które w kwestii czystej mocy obliczeniowej wypadają przeciętnie.
Niestety, nazwa partnera nie została ujawniona. Podobno smartfon, który otrzyma dostęp do GrapheneOS, ma kosztować podobnie do Pixeli, więc nie należy nastawiać się na sprzęt wyjątkowo atrakcyjny cenowo. Ma to być produkt marki, która dostępna jest w wielu krajach na prawie całym świecie.
Nie dość, że partner nie jest jeszcze znany, to obecnie informacje wskazują, że trzeba będzie wykazać się dużą dawką cierpliwości. Pixele wyłączność na GrapheneOS mogą stracić dopiero w drugiej połowie 2026 roku lub nawet w 2027 roku.