Największy i najpopularniejszy szwedzki serwis streamingu muzycznego, czyli Spotify, dotrzymał danej obietnicy – niespełna miesiąc po premierze w pierwszych kilkunastu krajach, bezstratna jakość dźwięku pojawiła się już także w Polsce. Jak ją aktywować?
Czekali, czekali i w końcu się doczekali
Droga do pojawienia się bezstratnej jakości dźwięku w Spotify była wyjątkowo kręta i wyboista. Pierwsza informacja o planach wdrożenia jakości HiFi (tak to wówczas nazywano) została podana przez Spotify już w lutym… 2021 roku. Tak, przeszło cztery i pół roku temu. Wtedy też ogłoszono, że premiera nastąpi do końca 2021 roku. Jak wiemy… finalnie tak się nie stało.
Spotify wielokrotnie wodziło za nos użytkowników, twierdząc, że prace nad usługą wciąż trwają, a cały proces wprowadzenia na rynek wydłuża się dlatego, że firma chce zapewnić optymalną jakość i dodatkowe funkcje z tym związane. Pierwotnie, serwis planował wdrożyć dźwięk Lossless jako osobną, droższą subskrypcję, później miał być to był płatny dodatek do planu Premium.
Sprytny plan Spotify popsuła w zasadzie cała konkurencja, bowiem zarówno Apple Music, Amazon Music, Tidal, a nawet Deezer oferują bezstratną jakość w ramach jednej, podstawowej subskrypcji. Oczywistym jest, że w takim scenariuszu raczej niewielu użytkowników byłoby gotowych zapłacić szwedzkiemu serwisowi więcej za coś, co u konkurencji można dostać w niższej cenie. Na przestrzeni tych lat, w internecie regularnie pojawiały się kolejne plotki o prawdopodobnej rychłej premierze usługi i prawdopodobnych cenach.
I – wreszcie – we wrześniu tego roku, po ponad czterech i pół roku czekania Spotify oficjalnie ogłosiło, że Lossless, czyli bezstratna jakość dźwięku, pojawi się u wszystkich użytkowników subskrypcji Premium. Wtedy opcja ta była stopniowo wdrażana w pierwszych dwunastu krajach, a kolejnych pięćdziesiąt miało ją otrzymać do końca października. Wygląda na to, że faktycznie ma to miejsce, bowiem dziś u mnie, jak i u kilku innych osób z redakcji, pojawiła się już opcja aktywacji bezstratnej jakości w aplikacjach Spotify na wszystkich systemach.
Dla przypomnienia, bezstratna jakość dźwięku Lossless w przypadku Spotify oznacza streaming plików FLAC o jakości do 24-bit/44.1 kHz. Porównując to z konkurentami, Apple Music, Tidal i Amazon Music umożliwiają odtwarzanie w jeszcze wyższej jakości Hi-Res Lossless, konkretniej do 24-bit/192 kHz, a dodatkowo jeszcze, część utworów dostępna jest w formatach dźwięku przestrzennego Dolby Atmos i 360 Reality Audio. Zatem, Spotify dołączyło do imprezy jako ostatnie i wypada od konkurencji nieco gorzej i drożej.
Jednak, będąc szczerym, już te 24-bit/44.1 kHz będzie zupełnie wystarczająco wysoką jakością. Bowiem, o ile między audio w dotychczas oferowanym przez Spotify formacie Vorbis do 320 kbps, a plikami FLAC da się usłyszeć róznicę w szczegółowości dźwięku, tak wszystko powyżej staje się już w zasadzie tylko niuansami.
Jak aktywować bezstratną jakość dźwięku w Spotify?
Choć początkowo Spotify zapewniało, że w momencie udostępnienia dźwięku Lossless użytkownicy otrzymają stosowne powiadomienie, ani ja, ani żadna z osób, które pytałem, takowej notyfikacji nie dostali. Zamiast tego, po prostu od razu w ustawieniach pojawiła się opcja włączenia bezstratnej jakości.
No właśnie, a jak ją włączyć? Z poziomu ekranu głównego aplikacji Spotify należy kliknąć swoje zdjęcie profilowe w lewym górnym rogu, zaraz potem przejść do sekcji Ustawienia i prywatność, a następnie wejść w opcję Jakość zawartości multimedialnej.






Tam naszym oczom ukażą się dotyczas dostępne opcje jakości dźwięku, a więc niska (24 kb/s), normalna (96 kb/s), wysoka (160 kb/s) i bardzo wysoka (320 kb/s) oraz ta, która nas interesuje, czyli Bezstratna jakość. Tu od razu pojawia się stosowna informacja, że pochłania ona do 1 GB danych na godzinę słuchania i że są to pliki FLAC do 24 bitów/44.1 kHz.
Po wyborze opcji bezstratnej, aplikacja ostrzega nas, że streaming w tej jakości zużywa duże ilości danych i wymaga stabilnego połączenia internetowego. Tu należy pamiętać, że osobno dokonujemy zmiany ustawień dla odtwarzania przez WiFi, sieć komórkową i dla pobieranych na urządzenie plików.
A jak Spotify Lossless spisuje się w boju? Zamierzam to sprawdzić i wkrótce wysmażyć dla Was materiał z pewnymi przemyśleniami ;)