donald trump hat make america great again slogan
fot. Natilyn Hicks Photography | Unsplash

Donald Trump grozi Polsce. Mówi o faworyzowaniu Chin

Donald Trump dba o interes amerykańskich firm. I nie boi się robić tego w bezlitosny sposób. Ostrzegł Polskę, że powinna zrezygnować ze swoich planów. Inaczej może srogo pożałować.

Donald Trump ostrzega, że Polska pożałuje, jeżeli wprowadzi podatek cyfrowy

Na platformie społecznościowej Truth, którą Donald Trump uruchomił w lutym 2022 roku, prezydent Stanów Zjednoczonych opublikował dziś post, w którym przestrzega inne kraje przed nakładaniem podatków cyfrowych oraz wprowadzaniem przepisów dotyczących usług cyfrowych i regulacji odnośnie rynków cyfrowych.

W tym gronie znajduje się również Polska, która – z uwagi na przynależność do Unii Europejskiej – została zmuszona do wdrożenia Aktu o usługach cyfrowych i Aktu o rynkach cyfrowych. Ponadto na tapecie jest też podatek cyfrowy, który nabiera kształtów, choć prace nad nim wciąż trwają.

Donald Trump uważa, że przywołane przed chwilą przepisy i regulacje oraz podatki cyfrowe szkodzą lub dyskryminują amerykańskie firmy technologiczne oraz w sposób skandaliczny dają całkowitą przepustkę największym chińskim firmom technologicznym. Prezydent Stanów Zjednoczonych zamierza przeciwstawić się krajom atakującym nasze niesamowite amerykańskie firmy technologiczne.

Ostrzegł on też wszystkie kraje, w których obowiązują podatki cyfrowe, przepisy, zasady i regulacje, że jeśli te dyskryminujące działania nie zostaną zniesione, nałoży on dodatkowe, „znaczne” cła na eksport z tych krajów do Stanów Zjednoczonych. Donald Trump nie ograniczy się jednak tylko do tego, ponieważ zapowiedział również ograniczenia eksportowe na wysoce chronione technologie i układy scalone.

Prezydent USA zakończył swój post słowami, że Ameryka i amerykańskie firmy technologiczne nie są już ani „skarbonką”, ani „wycieraczką” świata, a także nakazał okazanie szacunku Ameryce albo rozważenie konsekwencji.

Polska może wiele stracić, ale też zyskać

Amerykańskie (i nie tylko) firmy często prowadzą „kreatywną księgowość”, dzięki czemu płacą bardzo niskie podatki tam, gdzie sprzedają swoje produkty i świadczą usługi. I chociaż nie jest to niezgodne z prawem, to nie podoba się wielu osobom. Także tym, które wchodzą w skład polskiego rządu.

Minister Cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski, chce wprowadzić podatek cyfrowy w Polsce, który tylko w pierwszym roku obowiązywania mógłby przynieść kilka miliardów złotych. Ostateczna kwota nie jest jeszcze znana, ponieważ wciąż nie ustalono konkretnej stawki. Warto przypomnieć, że Unia Europejska wycofała się z wprowadzenia europejskiego podatku cyfrowego.

Nie można jednak zapominać, że Polska znajduje się też w gronie krajów, które mogą importować chipy AI bez ograniczeń. Jeżeli wprowadzi podatek cyfrowy, zezwolenie na import może zostać ograniczone do 50 tysięcy jednostek GPU na rok. Ponownie, ponieważ początkowo Polskę początkowo obowiązywał właśnie taki limit, jednak ostatecznie pozwolono na nieograniczony import.

Z kolei dodatkowe, „znaczące” cła mogą negatywnie wpłynąć na eksport z Polski, co może być odczuwalne przez wiele osób (nie tylko samych eksporterów). Martwić musi się jednak nie tylko Polska, ponieważ podatek cyfrowy już obowiązuje w kilku europejskich krajach, w tym we Francji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Włoszech.