Sklep Google Play Store
(fot. Tabletowo.pl)

Jakich aplikacji najczęściej używamy na Androidzie i iOS?

Nowy raport sugeruje, że aplikacje zainstalowane przez producenta mogą mieć spory wpływ na ogólny odbiór smartfona. Okazuje się, że zarówno użytkownicy Androida, jak i iOS, często sięgają po domyślnie oprogramowanie.

Nie wszyscy lubią eksperymentować

Google Play i App Store wypełnione są milionami aplikacjami, które mogą zastąpić chyba wszystkie programy, które na start otrzymujemy wraz ze smartfonem. Wiele z nich cieszy się ogromną popularnością, a użytkownicy ciągle chwalą się listą zainstalowanego oprogramowania. Cóż, mimo tego, w statystykach najczęściej używanych apek niekoniecznie pojawiają się produkty zewnętrznych twórców, o czym już za chwilę.

Zanim przejdziemy do raportu, należy mieć na uwadze, że przeciętny użytkownik smartfona nie zawsze lubi eksperymentować. Wystarcza mu to, co dostaje od producenta. W związku z tym, niezwykle ważne jest preinstalowane oprogramowanie. Smartfon musi być prawie kompletnym urządzeniem już po pierwszym uruchomieniu, oferując aplikację pogody, wiadomości czy chociażby kalkulator.

Możemy narzekać, że Apple, Google, Microsoft czy Samsung instalują mnóstwo dodatków, ale właśnie tego oczekuje spore grono odbiorców. Nie chcą oni sami szukać narzędzi i aplikacji. Nie wynika to z lenistwa. Nie każdy po prostu chce spędzać czas na testowaniu 5 aplikacji pogody, 10 przeglądarek internetowych czy 7 budzików.

Najpopularniejsze aplikacje na Androidzie i iOS

Jak wynika z badania Comscore, przedstawiającego najpopularniejsze aplikacje, wielu użytkowników niezbyt chętnie szuka alternatyw dla podstawowych apek, takich jak pogoda, kalkulator czy aparat. Zazwyczaj korzystamego z tego, co dostarczył producent smartfona.

najpopularniejsze aplikacje
Najpopularniejsze aplikacje (fot. The Verge)

Wśród pierwszych 20 aplikacji na iOS aż 75% zostało stworzonych przez Apple. Natomiast na Androidzie 60% z 20 apek jest autorstwa Google. Trzeba przyznać, że przewaga nad oprogramowaniem firm trzecich jest naprawdę ogromna.

Wysoko w rankingu znajduje się Facebook, ale wynika to z dużej popularności tego serwisu społecznościowego. Nie powinno więc dziwić, że Messenger czy główna aplikacja Facebooka są jednymi z chętniej instalowanych przez użytkowników. Tym bardziej, że Apple i Google nie mają w swoim portfolio własnego serwisu społecznościowego.

Organizacje antymonopolowe często zarzucają Apple i Google wykorzystanie swojej pozycji do promowania własnych usług. Opisywany raport potwierdza, że faktycznie tak jest. Z drugiej strony, czy faktycznie możemy coś z tym zrobić? Oczywiście można zmusić firmy, aby iOS i Android pozwalały wybrać oprogramowanie przy pierwszych uruchomieniu. Wątpię jednak, aby było to oczekiwane rozwiązanie przez większość osób. Wielu użytkowników chce urządzenia gotowego do pracy prawie od razu po wyjęciu z pudełka. Natomiast decydowanie, czy wolą Safari czy Firefoxa, iMessage czy Signala, Gmaila czy Outlooka lub wybieranie spośród 10 aplikacji pogody, mogłoby okazać się wyjątkowo irytującym doświadczeniem.