Zimowa wyprzedaż Steam. Które gry warto kupić?

Choć przez dwanaście miesięcy gracze pecetowi mają multum okazji, aby kupić gry w okazyjnej cenie (lub odebrać je za darmo), skojarzenie świąt, zakupów na czasami absurdalne kwoty i platformy dystrybucji Valve od wielu lat nasuwają się same. Zimowa Wyprzedaż Steam 2022 ruszyła! Przyjrzyjmy się, co warto kupić.

Dla każdego coś dobrego

Oczywiście nie planuję przeczesywać każdego gatunku i przygotowywać przepastnej listy, gdzie research zająłby tyle czasu, że wyprzedaż zdążyłaby się już zakończyć. Zamiast tego dostaniecie pięć mniej lub bardziej nietypowych kategorii, gdzie możecie spodziewać się gier nowych, starych, zestawów i… nie będę wam psuł przedwcześnie zabawy.

Przejdźmy zatem do drenowania naszych gamingowych portfeli. Swoją drogą, czy nikt jeszcze nie wpadł na gamingowy portfel z RGB…? ;)

Statuetka Gry Roku wędruje do…

Choć istnieją gusta i guściki, a rok obrodził w kilka solidnych tytułów z różnych gatunków, to ostatecznie na imprezie The Game Awards 8 grudnia 2022 roku zwycięzca w najważniejszej kategorii – Gra Roku, mógł być tylko jeden. Elden Ring pokonał takie tytuły, jak God of War: Ragnarok, Horizon: Forbidden West czy Stray.

Jeżeli czekaliście na zakup gry w wersji cyfrowej do pierwszej pecetowej wyprzedaży, to Steam ma dla was obniżkę o 30%, dzięki czemu Elden Ring kupicie za 174,30 złotych. Powstań więc, zmatowieńcze, i wypełnij swoje przeznaczenie!

Kiedy liczą się procenty

Czy obniżenie ceny czegoś o 10 tysięcy złotych to świetna okazja? Na pierwszy rzut oka jak najbardziej, chyba że okaże się, że przeceniony produkt jest wart 10 milionów złotych. Dlatego ważne jest również, ile procent obniżki stanowi dana kwota. W przypadku wybrańców w tej kategorii mamy do czynienia z takimi samymi cenami pierwotnymi i tym samym rabatowym procentem. Po co więc wybrać tylko jeden tytuł, jak można oba!

Pierwszym bohaterem jest więc Star Wars Jedi: Upadły Zakon. Choć gra trafiła już w podobnej cenie na inne platformy dystrybucji cyfrowej, niewykluczone, że znajdą się wśród Was osoby, które dokonują zakupów tylko na Steamie (kłamczuszki) i ucieszą się z tej promocji.

Za 21,58 złotych (lub 30,78 złotych w wersji Deluxe z dodatkowymi skórkami i materiałami cyfrowymi) otrzymujecie świetną historię dla jednego gracza, osadzoną w uniwersum Gwiezdnych Wojen, z satysfakcjonującym systemem walki i pięknymi widokami. W sam raz do ogrania przed zbliżającym się Star Wars Jedi: Survivor.

star-wars-upadly-zakon-zrzut-ekranu steam wyprzedaż
Star Wars Jedi: Upadły Zakon – grafika z gry. Źródło: EA

W tej samej cenie możemy zamienić miecze świetlne i blastery na topory i magię. Pomijając fakt, że w osiem lat od premiery Dragon Age: Inkwizycja wyszło wiele świetnych RPG-ów (sporo z nich pewnie i tak kurzy się na Waszych kupkach wstydu), to tym razem w cenie 21,58 złotych otrzymujemy sporą krainę fantasy do przemierzenia, drużynę do zebrania i taktyczne walki do rozegrania.

Na korzyść trzeciego Dragon Age’a względem Star Wars Jedi przemawia fakt, że w tej samej bazowej kwocie otrzymujemy już edycję Gry Roku z wszystkimi fabularnymi DLC i pomniejszymi drobiazgami.

How do you do, fellow kids?

Chyba najtrudniejsza dla mnie kategoria. W końcu starsze tytuły można kupić za bezcen z drugiej ręki. Możliwe, że rozdawano je za darmo na każdej platformie dystrybucji cyfrowej lub, co gorsza, nie są takie stare, bo komentujący pamięta jak zagrywał się w to na studiach (w dzieciństwie grał w Boulder Dash na Commodore 64).

Postawiłem więc sobie kilka „utrudniaczy”. Po pierwsze, nie znajdziecie tu (prawie) żadnego tytułu, który ma już swój remaster/remake – sens ogrywania czegoś w oryginalnej grafice i siermiężnym sterowaniem, kiedy mamy pod ręką wersję uwspółcześnioną, może mijać się z celem. Po drugie, szukałem gier nie młodszych niż z 2010 roku. Intuicja podpowiada mi, że na obecną chwilę końcówka dwóch dekad wstecz przy niektórych tytułach to ostatni gwizdek, aby – odpalając grę – nie otrzymać od razu kuponu na witaminy dla seniora.

Okazało się, że ponownie nie mogę się zdecydować, więc otrzymacie na liście więcej niż jedną propozycję. A w zasadzie to będzie ich aż 16!

Jak w tekście dotyczącym platformy pięknego i wspaniałego Gabe’a Newella mogłoby zabraknąć klasyka, jakim jest Half-Life? Po wydaniu na Steam 14,80 złotych na waszym koncie pojawią się wszystkie gry z serii, opracowane przez Valve w latach 1998-2007:

  • Half-Life
  • Half-Life: Opposing Force
  • Half-Life: Blue Shift
  • Half-Life: Source
  • Half-Life 2
  • Half-Life 2: Lost Coast
  • Half-Life 2: Episode One
  • Half-Life 2: Episode Two
  • Half-Life 2: Deathmatch
  • Team Fortress Classic

Zanim wytkniecie mi niezgodność z własnymi kryteriami – tak, pierwszy Half-Life ma remake w postaci Black Mesa, ale jest to praca fanowska, pobłogosławiona przez twórców oryginału – to raz. Dwa, oryginalny Half-Life, również wersja na silniku Source, to zaledwie 20% zestawu.

Drugim zestawem jest natomiast w głównej mierze historia przygód pewnego jegomościa, który według legendy, do dziś próbuje wyjawić komuś, jak rodzice dali mu na imię. ArcaniA + Gothic Pack to zestaw sześciu tytułów w uwielbianym przez Polaków uniwersum. Pakiet obejmuje więc:

  • Gothic
  • Gothic 2: Złota Edycja (z dodatkiem Noc Kruka)
  • Gothic 3
  • Gothic 3: Zapomnieni Bogowie Edycja Rozszerzona
  • ArcaniA
  • ArcaniA: Upadek Setariff

Wystarczy 37,99 złotych, aby zacząć poznawać Myrtanę oczami Bezimiennego. Gothic 2 szczególnie przyda się również tym, którzy zgubili swoją fizyczną kopię z grą, a z chęcią zagraliby w wydane w 2021 roku Kroniki Myrtany – fanowski mod, który zdobył m.in. nagrodę „Najlepszej Polskiej Gry” w trakcie wydarzenia Digital Dragons 2021 oraz „Najlepsza Modyfikacja lat 2011-2021” według serwisu ModDB.

A jeżeli macie odwagę krytykować Gothica, to nie zamierzam was zatrzymywać. Pamiętajcie tylko, by zostawić na portierni odznakę „Prawdziwego Gracza-Polaka”.

Indyk zamiast karpia

Były świeże hity, trochę staroci i gier AAA, to może czas na coś skromniejszego? Jeżeli gra, przy której będziecie się dobrze bawić, nie zawsze musi oznaczać wysokobudżetowy tytuł na 300 godzin, może warto w te święta dać szansę Ori and the Will of the Wisps.

Gra jest wymagająca, a oprawa wizualna może was trochę w tej kwestii zmylić, warto się jednak trochę pomęczyć i zagrać w jedną z najbardziej urokliwych gier niezależnych. Możecie zdecydować się na sam sequel za 35,63 złotych lub wskoczyć na próg 48,26 złotych i dokupić również pierwszą część – Ori and the Blind Forest.

Ori and the Will of the Wisps

Kategoria im. Bolesława Chrobrego

5 dolarów amerykańskich. Około 750 jenów. Jeden banknot dwudziestozłotowy. Tyle wystarczy, żeby wasze konto na Steam było traktowane jako aktywne – bez tego nie będziecie w stanie sprzedawać kart na Steam czy wysyłać zaproszeń do nowych znajomych lub dołączać do grup. Jest jednak pewien szkopuł:

steam wyprzedaż zimowa poniżej 20 zł wyniki
Bartosz Kaja / Tabletowo.pl

Szkoda czasu na grzebanie w prawie 36 tys. pozycji, aby znaleźć jeden uniwersalny tytuł, który spodoba się każdemu. Postawiłem więc na trochę prywaty i zdecydowałem się na coś z mojej osobistej listy najlepszych gier, w jakie przyszło mi zagrać. Na Wasze (nie)szczęście mój ukochany tytuł z 2002 roku przekracza nieznacznie ten próg, więc musiałem postawić na coś nowocześniejszego.

Deus Ex: Bunt Ludzkości to moja życiowa topka. Świetny soundtrack, charakterystyczny styl graficzny, możliwość podejścia do misji na różne sposoby i cyberpunkowe klimaty to przepis na znalezienie się na liście moich ulubionych gier. Edycja Director’s Cut z 2013 roku poprawia kilka bolączek pierwowzoru i łączy wersję podstawową z DLC – The Missing Link.

Tytuł dostępny jest na Steamowej wyprzedaży w cenie 10,79 złotych, więc starczy wam jeszcze na jakieś wirtualne graty do Euro Truck Simulatora 2 lub na dwie pierwsze części Wiedźmina, jeżeli chcecie jednak zachować odznakę „Prawdziwego Gracza-Polaka”.

Podsumowanie

Lista oczywiście jest kroplą w morzu tego, co możecie znaleźć na Zimowej Wyprzedaży Steam 2022. Przeglądając tytuły wyróżnione na stronie głównej wierzę, że każdy znajdzie coś dla siebie i powyższe propozycje to tylko forma przystawki dla osób, które raz do roku pozwalają sobie poszaleć przed świętami i zrobić większe zakupy, aby przez następne 12 miesięcy ogrywać zdobyte łupy.

Przypominam również, że do 3 stycznia do godz. 18:00 trwa głosowanie na Nagrody Steam. Wyborów możecie dokonać m.in. w kategorii „Gra Roku”, „Razem Raźniej” czy „Najlepsza gra, w której jesteś do bani”. W sekcji „Gra Roku na VR” załapał się Green Hell VR, przy którym współpracuje Konrad, jeden z naszych redaktorów. Warto więc oddać głos, zwłaszcza, że za każdy wybór otrzymacie kolekcjonerską kartę Steam, które możecie później przekuć na odznakę.

A czy wy zdecydowaliście się już na jakiś zakup w ramach Zimowej Wyprzedaży Steam 2022? Dajcie znać w komentarzu. Kto wie, może wśród odpowiedzi będzie się kryć jakaś perełka.