youtube shorts

Co powiecie na jeszcze więcej reklam na YouTube?

Jeszcze kilka takich kroków i okaże się, że najpopularniejszy serwis z materiałami wideo będzie wręcz wymagał subskrypcji, aby go przeglądać i nie zwariować od ilości reklam…

YouTube Shorts z reklamami?

Aby zwalczyć o rynek krótkich filmików z TikTokiem, YouTube uruchomiło we wrześniu 2020 roku Shorts, gdzie autorzy treści mogą publikować filmiki o długości od 15 do 60 sekund prosto z telefonu, wraz z możliwością ich przycinania, wgrywania muzyki i dostosowywania prędkości materiału wideo. Format od początku miał też wbudowany timer oraz odliczanie, dzięki czemu można było nagrywać bez użycia rąk. Po wrześniowym debiucie w Indiach, w lipcu 2021 roku platforma była już dostępna globalnie.

Dziś Shorts osiągają 30 miliardów wyświetleń dziennie – oglądalność wzrosła zatem czterokrotnie względem poprzedniego roku. Z takimi liczbami Google z chęcią chciałoby coś na tym pomyśle zarobić.

Tak jak zawsze robimy z naszymi produktami, skupiamy się najpierw na zbudowaniu świetnego doświadczenia użytkownika i z czasem próbujemy zbudować wokół tego monetyzację.Sundar Pichai, CEO Alphabet i Google
youtube shorts creators
(źródło: Google)

Jak podaje Bloomberg, YouTube rozpoczął testowanie reklam w ramach Shorts. Na razie firma eksperymentuje z banerami zachęcającymi do zainstalowania różnych aplikacji oraz z promocji. „Pomimo tego, że jesteśmy na wczesnym etapie, jesteśmy zachęceni wstępnymi informacjami zwrotnymi od reklamodawców i wynikami” – stwierdził dyrektor ds. biznesowych w Google, Phillip Schindler, podczas rozmowy z inwestorami.

Umieszczenie reklam na YouTube Shorts nie powinno nikogo zdziwić – platforma musi na czymś zarabiać, a inwestorzy nie do końca są zadowoleni z wyników. Sprzedaż w serwisie za poprzedni rok wyniosła 6,87 mld dolarów, podczas gdy inwestorzy spodziewali się 7,48 mld dolarów.

Również Alphabet, konglomerat powołany przez Google, się nie popisał – holding osiągnął tylko 68,01 mld dolarów przychodów – o 8% więcej niż w analogicznym kwartale poprzedniego roku, jednak dla inwestujących w Alphabet, to trochę za mało.

Miejmy tylko nadzieję, że reklamy na Shortsach w przyszłości pozostaną niewidoczne dla abonentów YouTube Premium