Zwykło się mówić, że #XiaomiLepsze, bo tańsze niż konkurencja. Producent ma jednak w swojej ofercie również droższe produkty, jak na przykład Xiaomi Mi Note 10 (Pro). Polski oddział Xiaomi przed okresem szaleństwa zakupowego postanowił uczulić klientów, że powinni kupować urządzenia tej marki tylko w oficjalnej dystrybucji.
Urządzenia Xiaomi można kupić… wszędzie
Kilka lat temu jedynym sposobem na ściągnięcie smartfona lub innego produktu Xiaomi było kupienie go w chińskich sklepach typu AliExpress czy Gearbest. We wrześniu 2016 roku marka oficjalnie weszła na polski rynek i od tamtej pory sukcesywnie rozszerza grono oficjalnych dystrybutorów jej sprzętów. Aktualnie jest ich już kilkanaście, lecz klienci mogą nabyć urządzenia tej firmy w dziesiątkach różnych sklepów, często w zauważalnie niższych cenach.
Z czego to wynika? Ano z tego, że tylko produkty z oficjalnej polskiej dystrybucji mają zapewnione pełne wsparcie oraz polską gwarancję producenta, podczas gdy te z nieoficjalnej sprowadzane są do Polski przez sprzedawców na własną rękę. Z komentarzy zamieszczanych w internecie wynika, że czasami jest to problematyczne przy zgłaszaniu reklamacji/rękojmi – w przypadku oficjalnej sieci sprzedaży żadnych problemów nie ma.
Uważaj, gdzie kupujesz produkty Xiaomi
Polski oddział Xiaomi przed okresem wyprzedaży i promocji przedświątecznych postanowił uczulić klientów, aby kupowali urządzenia tej marki wyłącznie w zaufanych miejscach. Są nimi autoryzowane salony Mi Store, sklepy RTV Euro AGD, x-kom, Media Expert, Media Markt, Neonet, Komputronik, OleOle!, mi-home.pl, mi-store.pl, xiaomi365.pl i mimarkt.pl, a także operatorzy Plus, T-Mobile, Orange i Play. Co ciekawe, nie wymieniono tu wszystkich autoryzowanych dystrybutorów, ponieważ jest nim na przykład też sklep am.mobile.pl.
Oczywiście to klient decyduje o tym, gdzie kupi i ile zapłaci za produkt Xiaomi (najczęściej smartfon) – nie da się ukryć, że w nieoficjalnej dystrybucji urządzenia tej marki potrafią niekiedy kosztować dużo mniej niż egzemplarze z oficjalnej, jednak wyłącznie ta ostatnia jest pewnym źródłem. Warto o tym pamiętać.
*Na zdjęciu tytułowym Xiaomi Mi 9T (pod linkiem znajdziecie jego recenzję przygotowaną przez Denisa)
Źródło: Xiaomi Polska
Może Was zainteresować także:
